Niektórzy nie mają nawet 4
A 4 rewelacyjnych nie ma żaden oprócz niego.
Podoba mi się zdanie owsika, który nie koniecznie styl (albo style gry) Bucketa lubi, ale przynajmniej docenia techniczny kunszt(bo byli i tacy znafcy, dla którcyh on wcale nie potrafił grać) . Mi osobiście feeling i styl odpowiada, a że jest to do tego okraszone niesamowitą wirtuozerią ( którą notabene nawet BBFoot nie może się pochwalić) to tylko chyba nadaje lepszego smaku. Ten utwór nie oddaje ogromnego ładunku emocji jaki potrafi przekazać Buckethead, nie mniej jednak ci , którzy zagłębili się w jego twórczość nie mają problemów ze znalezieniem tego.
Co do ilości nagrywanych kawałków, to od zawsze istniały tu dwie filozofie:
- Nagrać przez 10 lat 20 kawałków z tego 15 będzie dobrych.
-Nagrać przez 10 lat 200 kawałków , z których 30 będzie dobrych
-Nagrać przez 10 lat 200 kawałków , z których jeden będzie może dobry (np. Iron Maiden)