Zobowiązania wobec Guns N’ Roses dotychczas odciągały Slasha od pracy z Konspiratorami, ale teraz potwierdzają się pogłoski, jakoby gitarzysta nagrywał z nimi trzeci album.
Zespół, w którego skład wchodzą także pałkarz Brent Fitz i basista Todd Kerns, wrócił niedawno do studia, gdzie pracuje pod okiem producenta Michaela „Elvisa” Baskette'a. Płyta ma ukazać się jesienią. Tytuł nie jest jeszcze znany. Potem muzycy najprawdopodobniej wyruszą w trasę po Ameryce Północnej.
Został już potwierdzony koncert na festiwalu KAABOO w San Diego, we wrześniu 2018 ->
https://www.facebook.com/Slash/posts/10156755708467439 „Jestem bardzo zadowolony z naszego materiału”, tłumaczy Slash. „Z Mylesem, Brentem i Toddem pracuję od około ośmiu lat. Czuję, że z twórczego punktu widzenia osiągnęliśmy świetny poziom, co na pewno będzie słychać na nowym krążku”.
Współpraca z Guns N’ Roses bynajmniej nie dobiega końca.
„Tego lata Gunsi zagrają na różnych europejskich festiwalach. Damy z siebie 110 procent. Uwielbiam europejskie festiwale. Nie mam słów, by opisać, co czuję. Rozglądam się wokół i widzę Axla, Duffa i Dizziego, których znam od zawsze. Ale to zarazem nowe doświadczenie, bo są z nami Richard, Frank i Melissa. To jak granie w nowym zespole, którego członków łączy stara chemia”.
Przypomnijmy, że pojawiają się również pogłoski, jakoby Axl Rose nagrywał nowy album z AC/DC”.
Źródło:
http://loudwire.com/slash-myles-kennedy-and-the-conspirators-fall-2018-album/