Tyle dobrej nowej muzyki teraz powstaje
To podrzuć tą dobrą muzykę. Ja co roku słucham setki płyt, potem tworzę na blogu roczny ranking i z roku na rok mam wrażenie, że wybieram wśród coraz większego gówna.
Nie twierdzę, że to co teraz GN'R jest jakoś zaskakująco dobre, ale nie odbiega w sposób negatywny od tego co już jest na rynku.
Zależy co kto szuka, z rodzimego podwórka The Cassino, Kasia Lins, BOKKA, SnakesSnakesSnakes, zza granicy Jack White, Mammoth WVH, Fontaines DC.
Jak ktoś siedzi tylko w głównym nurcie i patrzy na wypalające się duże marki to jasne, że będzie miał wrażenie że muzyka leci na łeb na szyję. To nie 2005, nie wystarczy włączyć MTV albo scrollować Onet. Żeby nie było, ci wielcy czasem jeszcze potrafią zaskoczyć jak Foo Fighters w 2024, ale to raczej wyjątek niż reguła.
GnR traktuje swoje nowe wydania bardzo po macoszemu, co kłuje w uszy. Perhaps i Atlas to masakra, Hard Skool nieźle ale zwyczajnie szkoda oryginału, po General czuć jakby obecny skład nie czuł tego kawałka i im nie leżał. Lepiej zagrało jedynie to co wydaje się rezonować z obecnym składem czyli punkowe Silkworms/Absurd i bluesowe Nothing. GnR teraz nie ma stylu, tylko demówki które trzeba wydać

.