NighTrain Station Guns N' Roses

A to atrakcyjność to jakaś wada i wyklucza talent? Czasem to idzie w parze. I to takie laseczki powinny gościć ma płycie Slasha. Ja osobiście wiele takich nie znam, ale Slash może by coś wyszperał z USA. W końcu to spory kraj.

Dobre zespoły/wykonawcy promują się zasadniczo sami,choć oczywiście nie zaszkodziłoby,żeby ktoś taki jak Slash się nimi zainteresował. Coś w tym rodzaju robi Gilby - produkuje,pomaga,gra gościnnie u tych,których produkuje i.t.d. Twórczości Nicole nie znam i chyba poznać nie zamierzam,ale jeśli zaśpiewa u Slasha w jakiejś balladzie,to chętnie posłucham. W końcu wystąpi także u Alice Coopera,a nie sądzę,żeby i u niego próbowała muzyki tanecznej. Poczekajmy
 

A to atrakcyjność to jakaś wada i wyklucza talent?

Ano bywa i tak zdaniem niektórych Chyba muszę sobie jakieś zdanie na temat wokalistki PD wyrobić,bo nie znam jej muzyki,a widzę,że tu wielu ekspertów i aż wstyd się wypowiadać  

To, że zaśpiewa z Alice Cooper to inna bajka, Alice ma swoją konwencję i jej nie złamie dla byle gwiazdki, Slash już to zrobił nie raz, i gra jakieś beznadziejne rytmy z tymi laskami

Czy ja to powiedziałem ?
 Ja nie rozumiem takiego odnoszenia się do moich wypowiedzi, że się coś celowo dopowiada albo wyjmuje z kontekstu.

 Nie, nie wiem czy Alice i Nicole jest spoko, wiem tylko tyle, że Alice Cooper ani razu nie zbłaźnił swojej twórczości i zawsze był sobą, jego muzyka ma swój własny styl, nie do podrobienia i nie sądzę żeby on to zniszczył w tej chwili. Slash ma historię robienia z siebie błazna, który rozprzedaje styl i przeszłośc za trochę zielonych i on w przeciwieństwie do Alice miał pamiętne występy z Pauliną Rubio, granie piosenek Pussycat Dolls, występy z Fergie, Vasco Rossim, robienie z Paradise City jakiegoś cyrku z raperami itd.
 Dlatego mnie nie interesuje z kim co Alice zrobi, gdyż znając jego twórczośc i karierę można by pewnym pewnego poziomu, z Slashem nie. Oczywiście może się okazac że Nicole nagra z Alice "When I Grow Up II" a ze Slashem ciężki hard rockowy kawałek, ale szanse na to są minimalne i pewnie będzie z zachowanie proporcji odwrotnie.

Slither: słuszne stwierdzenie. Oczywiście nie znaczy to,że Slash nie zacznie grać na swojej płycie dicho,ale jest to znacznie mniej prawdopodobne 

Ja bym wolał,żeby obaj grali rocka Rock jest na tyle pojemny,że wiele zniesie