NighTrain Station Guns N' Roses

Wszystko zależy od tego,jak zdefiniować bycie fanem.
Dla jednej osoby będzie to gruntowne poznanie muzyka i wszystkiego,co z nim związane,dla drugiej poznanie kilku piosenek. A "prawda" leży pośrodku,bo czy ktoś komu podobają sie Don't Cry i November Rain,a reszty piosenek nie zna/nie lubi  jest automatycznie fanem Gunsów? ;)Czy ktoś kto lubi Pressure drop jest automatycznie fanem Izzy'ego ? Dlatego na pytanie,czy jest fanem każdy ma swoją własną odpowiedź i wypada to uszanować.

Pyra,w pewnym stopniu masz rację,ale z drugiej strony jest wielu fanów Gn'R,których kompletnie nie obchodzi co robią teraz Izzy,Slash,czy Gilby. Tak więc zasada,o której mówisz nie zawsze obowiązuje Widziałem to w newsach,kiedy były w poprzedniej formie. Komentarzy na temat Gn'R było mnóstwo,na temat Izzy'ego najwyżej jeden,czy dwa i to jak się poszczęściło lub np. napisałem coś źle,a JuJuHound mnie poprawił

O to mi także chodzilo w mych wypowiedziach drogi kolego zqyxie

Trzeba sobie odpowiedziec na jedno z*******e ważne pytanie

A tak serio to rzeczywiscie jest taka wewnetrzna dosc sprawa ...
Jesli ktos czuje jakas przynalezn0sc lub blskosc z fanami to jego sprawa i nie rozpatuje sie tego na zasadzie czy jestem godny czy nie

Nawet jeśli ktoś sądzi że Ju Ju Hounds to nazwa karmy dla kotów ale wie ze Stardlin to wspaniały muzyk to jak najbardziej jest jego fanem.

A z tym się akurat nie zgodzę W moim pojęciu taki ktoś nie byłby prawdziwym fanem Stradlina. Owszem, może doceniać jego wkład w muzykę Gn'R i cenić go za to, co zrobił z Guns n' Roses, jeśli jednak taki ktoś nie kojarzy nawet nazwy innego zespołu Izzy'ego, to nie nazwałabym go prawdziwym fanem.

nie pamietam zebyscie pisywali na forum izzmana... jakos nikt z was nie wlaczyl sie nigdy do jakie sdyskusji o izzym na forum... dlatego zaskoczylo mnie to ze nagle fanow pokazalo sie tyle co grzybow na deszczu... pozdro

I tutaj również się nie zgodzę. Przykład: uważam się za fankę pewnego muzyka (nazwisko nieistotne) i czytam jego strony i fora, jednak nigdy nie pisuję. Poza takimi powodami, jak mała ilość czasu czy nie najlepsza znajomość języka, jest jeszcze inny: nie czuję takiej potrzeby Wystarczy mi, że jestem na bieżąco z informacjami, mam większość nagrań. Zawsze mogę przeczytać wypowiedzi innych forumowiczów, jednak sama nie wyrażam swojego zdania.
Może są takie osoby, które czytają, a nie piszą? Interesują ich newsy o Izzy'm, jednak ich nie komentują? Przeglądają forum Stradlina, jednak nie wypowiadają się?
Nie twierdzę, że większość wpisanych na stronę http://chopaway.com/izzy_fans.html to takie osoby, jestem jednak pewna, że znajdzie się trochę takich przypadków