NighTrain Station Guns N' Roses

Przesłuchałem całość i mam mieszane uczucia. Płyta jest bardzo niespójna, w niektórych momentach czuć tego powera jak na I i II płycie, ale reszta kawałków, które miały być "świeże" są albo przekombinowane, albo po prostu słabe. Może po kilku przesłuchaniach zmienię zdanie, ale jak na razie nie zapowiada się, żebym kupił ten album.

Dobrze przesłuchałem kilka razy nowe dzieło i od razu na początku pragnę zauważyć, że zapewne nie miałbym pojęcia, że takie coś istnieje gdyby nie w Sixxach nie grał gitarzysta mojego ulubionego zespołu. Co za tym idzie...

denerwuje mnie teatralny śpiew Jamesa, utwory są bardzo popowe, praktycznie nigdzie nie ma popisów a jedyną osobą która jest faktycznie tutaj widoczna jest James właśnie. Dużo kawałków wpada do ucha, ale Britney swego czasu też wpadała. Fajne do posłuchania raz na jakiś czas, ale na pewno nie do miąchania w słuchawkach przez miesiąc, dwa.

Co do Ashby... kilka fajnych zagrywek, melodia solówki w Drive mi się podoba, jest tak sprytnie pokręcona, że aż ciekawa. Tyle. Więcej nie będę mówił, bo się nie znam

Grupa udostępniła dzisiaj lyric video do utworu "Let's go".
Zarzuciłem już to do propozycji newsów,ale zdaję sobie sprawę,że nie wszyscy tam zaglądają,tak więc wrzucam i tu: 

Sixx:A.M. - "Let's Go" (Official Lyric Video)

Nie no. Dobre jest

Wolę słuchać pitu pitu Ashby niż pitu pitu Slasha z Mylesem na wokalu 

Widzę że na każdą krytykę Ashby trzeba odpowiadać krytykując Slasha    Nie widzę związku między Sixx A.M. a Slashem i Mylesem.  To niepotrzebne sianie fermentu.

Nie no. Dobre jest

Nie mówię że nie jest. Uważam że projekt z Sixxem wyszedł mu w porządku i te piosenki też, ale obawiam się że on inaczej nie potrafi i w Guns N Roses wypadnie po prostu słabo.

Cytat: Undercover w Listopada 02, 2014, 03:03:07 pm

W moim przekonaniu obie płyty są przeciętne i tyle.

Nie widzę sensu mieszania w to Slasha. Jest oddzielny temat o WOF więc tam można napisać :"płyta jest słaba, Myles wyje jak kot, a Slash ssie itp." lub "płyta jest świetna, Slash w życiowej formie itp."
Pisanie w temacie o Sixx AM na temat Spiskowców i Kudłatego to niepotrzebne wywoływanie konfliktów, bo oba zespoły nie ze sobą nie rywalizują.

Nadal chyba nie rozumiesz co napisałem. Nigdzie płyt nie porównałem, a tym bardziej nie skrytykowałem. Wyraziłem swoją - powtarzam SWOJĄ - opinie na temat tego czego wolę słuchać.