Autor Wątek: Myles o Alter Bridge i swoim nowym, tajemniczym projekcie  (Przeczytany 6994 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Lapny

  • Moderator
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1697
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +506
Myles o Alter Bridge i swoim nowym, tajemniczym projekcie
« dnia: Stycznia 04, 2017, 12:57:27 am »
+5

Wokalista solowego zepsołu Slasha, Myles Kennedy udzielił niedawno obszernego wywiadu portalowi "AntiHero", w którym opowiedział między innymi o ostatniej płycie Alter Bridge, solowej płycie i nadchodzącym tajemniczym projekcie, oraz o tym jak wyglądała jego pierwsza styczność z muzyką.


 Widziałem Wasz ostatni koncert w Manchesterze, który daliście w ramach europejskiej trasy, planujecie może wypuścić te koncerty na DVD lub CD?


"Myślę, że tak, ponieważ nagrywaliśmy wszystkie koncerty podczas trasy po UK i rozmawialiśmy już, że chcemy coś w przyszłości zrobić z tymi nagraniami. "

Teraz natomiast wyruszacie w trasę po Stanach Zjednoczonych, jakie miejsca będziecie podczas niej odwiedzać? Będą to w większości hale tak jak podczas europejskiej trasy?


"Wiesz, w Ameryce jest więcej klubów, aniżeli hal. To wszystko przez to, że ludzie w USA wydają się być mniej głodni rock n'rolla, niż w europie, ale z biegiem czasu ta sytuacja lekko się poprawia. Wydaję mi się, że wiele tutejszych zespołów zdaję sobie sprawę z tego faktu i to powoduje częste "odpływy i przypływy" hard rocka w Ameryce. Ponadto, Wielka Brytania była chyba pierwszym rynkiem, który tak naprawdę wywindował Alter Bridge do naszej obecnej pozycji, tak więc cieszę się, że mogliśmy już tam sobie pozwolić na halowe koncerty. "

Będziecie występować w pakiecie z innymi gwiazdami, czy raczej będą to tylko Wasze występy z lokalnymi supportami?


"Występować z nami będzie zespół "Nonpoint", jednak przede wszystkim, to my będziemy headlinerem, więc raczej nie nazwałbym tego "pakietem". "

 Wasz nowy album "The Last Hero" jest niesamowicie chwalony w mediach, ale jakie właściwie uczucie towarzyszyło Wam z okazji powrotu do studia z całym zespołem?


"To było wspaniałe uczucie, a przede wszystkim sytuacja, w której wszyscy mogliśmy usiąść razem w studiu była dla nas bardzo komfortowa. Zazwyczaj wydajemy materiał co 3 lata, a potem oddajemy się innym projektom, ale gdy wracamy znowu do siebie, to bardzo łatwo nam powrócić do etyki wspólnej pracy. Zazwyczaj zajmuję nam to około dwóch tygodni, przez które "odkurzamy pajęczyny", ale od razu potem jesteśmy gotowi do tworzenia. "The Last Hero" jest w mojej opinii idealnym świadectwem tego. "


Przyjmujesz inne sposoby myślenia podczas tworzenia dla Slasha, a inny podczas pisania dla Alter Bridge?


"Tak, zdecydowanie inne. Nie wiem dokładnie jak to opisać, ale pisząc dla Alter Bridge dotykam bardziej pewnych emocji, aniżeli robiłbym to dla Slasha. Z punktu widzenia tekściarza, to dla mnie bardzo dobre, ponieważ mogę siebie wyrażać na dwa sposoby. Nie jest problemem dla mnie pisanie dla dwóch zespołów, ponieważ mogę rozciągnąć siebie w dwóch innych kierunkach."

"The Last Hero" jako  Wasz pierwszy album wyszło spod szyldu "Napalm Records". Co skłoniło Was do zmiany wytwórni?


 "To bardzo dobre pytanie, ponieważ wielu artystów w obecnych czasach wydaję swoje płyty na własną rękę. My jednak czuliśmy, że współpraca z Napalm będzie dla nas korzystna ze względu na ich międzynarodowy zasięg. Z wszystkich wytwórni, o których dyskutowaliśmy oni wydawali się posiadać w sobie największą pasję i to jest to czego zawsze powinno szukać się u artysty. Chcieliśmy mieć także poczucie pewności, że wytwórnia będzie nas wspierała cały czas, a nie po prostu rzuci nas na na rynek i sprawdzi czy utrzymaliśmy się na nim przez dwa tygodnie. W Napalmie wydają się pracować bardzo zaangażowani ludzie i na chwilę obecną wywiązują się z wszystkich swoich obietnic. "


Patrząc na Ciebie, wydaję się, że zawsze coś robisz, czy już od małego posiadałeś w sobie taką etykę pracy?


" Jeśli chodzi o muzykę, to tak. Prawdę mówiąc, to nawet teraz, gdy powinienem się lekko "wyłączyć" na święta (wywiad przeprowadzany był w okresie przedświątecznym- przyp. tłumacz), to jest to dla mnie pewnego rodzaju wyzwanie. Podczas tras koncertowych nie lubię dni "wolnych" i nawet jeśli muszę mieć kilka dni, by mój głos odpoczął, to budząc się rano czuję się trochę zły, że nie zagram dzisiaj w nocy. Uwielbiam koncertować."


Myślałeś kiedykolwiek nad wypuszczeniem solowego albumu, na którym wziąłbyś się za inny muzyczny styl? Wiem, że jazz i soul nie są stylami, które spotyka się w rockowym zespole, ale to także style, dzięki którym ludzie mogą się dobrze bawić.


"To mogłoby być nawet fajne. Wiesz, mam już nagraną solową płytę i za jakiś czas chcę wystartować z innym projektem, ale one nie są aż tak odmienne od tego co robiłem w przeszłości. Aczkolwiek jeśli pytasz, czy mam zamiar stworzyć kiedyś coś jazzowego, lub w tym guście, to muszę Ci odpowiedzieć, że byłoby to ekscytujące przeżycie. Myślałem kiedyś nad stworzeniem albumu, na którym zająłbym się coverami wielu wspaniałych pisarzy z przeszłości. Nie wiem jak zareagowali by na to fani, ale wydaję mi się, że mi jako artyście bardzo podoba się ten pomysł."


Wspomniałeś przed chwilą o jakimś swoim nowym projekcie. Masz już nagrane dla niego jakieś piosenki? Jeśli tak, to będzie to zespołowe granie, czy bardziej samodzielne tworzenie?


"Nagrałem już całą płytę."


A może powiedziałbyś nam coś więcej?


"Nie wiem kiedy dokładnie ten materiał ujrzy światło dzienne, ponieważ dalej piszę na jego potrzeby i w każdej chwili mogę stworzyć nowa porcję piosenek, które nagram zamiast tych, które są już skończone. Ale ten materiał, którzy jest już stworzony został już zmixowany i po prostu czeka na swoją kolej."


Z jakimi muzykami współtworzyłeś ten materiał? Usłyszymy tam ludzi, z którymi już współpracowałeś, czy może jakichś kompletnie nowych?


"Usłyszycie tam kilku nowych gości. Większość aranżacji stworzyłem sam i własnoręcznie zebrałem je do kupy na moim laptopie, ale później dołączyło się do tego kilku moich przyjaciół, którzy dodali do tego pewne rzeczy. Aczkolwiek, to zależy od danego utworu."


 Myślisz nad wydaniem tego samodzielnie, bez żadnej wytwórni?


"Może i nie jest to taki zły pomysł. Dużo zależy od tego jak daleko zajdę z moimi celami, które chciałbym osiągnąć na tej płycie. Zobaczę czy okażę się to czymś co chcę wypuścić tylko dla zabawy, czy czymś z czym chcę koncertować. Czas pokaże."


Zmieniając temat, pochodzisz z muzycznej rodziny? Jaki był Twój pierwszy kontakt z muzyką?


"Pierwszy raz zainteresowałem się muzyką, po tym jak zobaczyłem Steviego Wondera w "Ulicy Sezamkowej". W jednym z odcinków grał tam "Superstition" i był to dla mnie bardzo głęboki występ. Miałem wtedy chyba coś około 4 lat, a Stevie Wonder już przyciągnął moją uwagę."


 Przed wywiadem czytałem o Tobie kilka opinii od ekspertów i wszyscy mówili o Tobie, że jesteś optymistycznym i pozytywnym człowiekiem. Zastanawiam się zatem, co Cię może zdenerwować, lub zezłościć?


"Co może mnie zdenerwować? Wydaję mi się, że różne przejawy nietolerancji i rasizmu. Uważam, że wszyscy jesteśmy równymi ludźmi i nie ma powodu, by kogokolwiek traktować gorzej przez jakieś różnice."


 Myślałeś kiedykolwiek żeby porzucić muzykę i poddać się?

"Tak, był taki moment. Nie chciałem całkowicie odrzucić muzyki, ale zastanawiałem się nad skończeniem z nagrywaniem i koncertowaniem. To było jakoś w 2002 po trasie z The Mayfield Four. Odłożyłem tworzenie na jakieś 18 miesięcy. Zacząłem wtedy uczyć się poważniej gry na gitarze i podczas mojego pobytu w Spokane ożeniłem się. Po jakimś czasie, zorientowałem się, że moim przeznaczeniem nie był taki los. A reszta jest już historią..."


Co do Twojej gry na gitarze, to widzisz siebie bardziej jako grającego wokalistę, czy śpiewającego gitarzystę?

"Zawsze widziałem siebie jako gitarzystę, który śpiewa. Po prostu, jako pierwsze zacząłem grać, a dopiero potem zająłem się śpiewem. Aczkolwiek, wydaję mi się, że najlepiej wychodzi mi pisanie piosenek, tak więc nad tym spędzam najwięcej czasu, by być w tym coraz lepszym."


Rozpoczęcie występów jako główny wokalista było dla Ciebie czymś trudnym?


"Tak, to było dla mnie dosyć trudną rzeczą, ponieważ do tego momentu jedynymi częściami podczas których byłem główną postacią na scenie były chwilę solówek na gitarze. Gdy wróciłem do pisania kolejnych piosenek nie mogłem znaleźć żadnego wokalisty, tak więc zacząłem się obawiać, że stałem sie właśnie frontmanem. Ale przez te wszystkie lata nauczyłem się do tego przystosować i teraz jest mi z tym bardziej komfortowo."


Masz jakąś Twoją ulubioną piosenkę z repertuaru Alter Bridge?


"Owszem, "Blackbird" definitywnie jest moim faworytem. Uwielbiam ją wykonywać."


 Z wszystkich artystów, z którymi miałeś do czynienia, którego nazwałbyś najbardziej inspirującym?


"Hmm, prawdopodobnie byłby to Barry White. Ale muszę wspomnieć również o Jimmym Page'u.  Niesamowitym uczuciem było spotkać się w jednym pokoju z nim, Johnem Paulem Jonesem i Jasonem Bonhamem."


 A co sądzisz o Twoje muzycznej karierze? Stałeś się sławny dzięki pracy z Alter Bridge i Slashem. uważasz, że sława przychodzi wraz z pracą?


"Sądzę, że miałem naprawdę dużo szczęścia w tym, że nie jestem kimś z sławnym nazwiskiem. Dla przykładu, nie jestem kimś, kim są obecnie Kardashianie i dzięki temu dalej zostaje mi pewna doza anonimowości. Bardzo cieszy mnie fakt, że w dalszym ciągu mogę swobodnie przejść się po ulicy i tylko okazjonalnie ktoś mnie rozpozna. Dzięki temu czuję, że mam dalej bardzo dużą wolność i nie muszę obawiać się o to, że stanę się nagle ofiarą kilku paparazzi."


 Z czego jesteś najbardziej dumny w Twoim życiu? Z czegoś muzycznego, czy może osobistego?


"Myślę, że jestem najbardziej dumny z tego, że udało mi się przezwyciężyć moją niepewność, która powodowała, że małe głosiki w mojej głowie mówiły, że nie jestem w stanie czegoś dokonać. Wydaję mi się, że możliwość uspokojenia tych demonów jest sporym sukcesem. Ponadto, jestem bardzo dumny z tego jak potoczyło się całe moje życie."


 Cóż, Twoja szklanka jest na chwilę obecna do połowy pełna, a nie do połowy pusta.


"Tak, definitywnie."


Wcześniej mówiliśmy o tym, że jesteś cały czas zabiegany. Zatem, czy znajdujesz w życiu jakikolwiek czas, by zapoznać się z innymi kulturami, jedzeniem, lub ludźmi z krajów, które odwiedzasz?


" Tak, mam. Oczywiście nie tak dużo jakbym chciał, aczkolwiek jest to jedna z najlepszych rzeczy w koncertowaniu. Pamiętam, że jakoś 2 lata temu grałem z Slashem w Libanie i nawet nie wiedziałem czego oczekiwać po tym kraju, ponieważ dorastałem w latach 80 i widziałem w telewizji jakie okropne rzeczy się tam działy, tak więc koncert w Bejrucie był dla mnie jak natychmiastowe otwarcie oczu. To było niesamowite doświadczenie."


A co z Japonią? Z tego co wiem kilka Twoich tatuaży jest inspirowanych tym krajem.


"Owszem, uwielbiam ten kraj, jego kulturę i jedzenie. Mamy zamiar zagrać tam w przyszłym roku, ale nie wiem dokładnie jak się potoczą te sprawy. Aczkolwiek jestem osobą, która popiera ten pomysł z wszelkich sił, ponieważ kocham japońską kulturę."


 Na sam koniec mam jeszcze jedno pytanie. Z całą pewnością, przez całą swoją karierę udzieliłeś wielu wywiadów, ale zastanawia mnie z kim Ty chciałbyś przeprowadzić wywiad?


" Dobre pytanie, naprawdę dobre pytanie. Ale w sumie, wszystkie Twoje pytania były dobre, miło się na nie odpowiadało. Jeśli miałbym porozmawiać z jakimś piosenkarzem, to chyba byłby to Sting, ponieważ jest dobrym tekściarzem. Chciałbym usiąść koło niego i dowiedzieć się w jaki sposób wymyśla swoje teksty. A jeśli chodzi o kogoś spoza branży muzycznej, to byłby to prawdopodobnie Barack Obama. Chciałbym się dowiedzieć, jak to było dowodzić wszystkim w kraju przez ostatnie 8 lat i jak właściwie to wszystko działa. Spytałbym go o to jak dokładnie działa nasz rząd, ponieważ teraz gdy już jest poza władzą, może opowiedziałby o wszystkich mocnych szczegółach. To byłoby interesujące. "


 Dobry pomysł Myles. Wielkie dzięki za udzielenie wywiadu, życzę Ci wesołych świąt.


"Dzięki Mark, bardzo to doceniam."


 No i dziękuje za całą Twoją muzykę.


" To było bardzo miłe, dziękuje."



Źródło: http://www.antiheromagazine.com/interview-myles-kennedy-of-alter-bridge/
« Ostatnia zmiana: Stycznia 04, 2017, 12:59:59 am wysłana przez Lapny »

Offline Meximax

  • Manipulator
  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 4919
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +955
Odp: Myles o Alter Bridge i swoim nowym, tajemniczym projekcie
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 04, 2017, 01:52:15 am »
0
Dzięki za tłumaczenie, fajny wywiadzik :) Mam nadzieję, że niedługo wyda swój solowy krążek.
Bądźmy realistami - żądajmy tego, co niemożliwe.

Mister Forum 2017 8)

Offline cravenciak

  • Moderator
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3592
  • Respect: +1421
Odp: Myles o Alter Bridge i swoim nowym, tajemniczym projekcie
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 04, 2017, 12:02:51 pm »
+1
Ten solowy album to już 5 lat jest gotowy :D

Offline naileajordan

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3470
  • Płeć: Kobieta
  • "So never mind the darkness"
  • Respect: +3547
Odp: Myles o Alter Bridge i swoim nowym, tajemniczym projekcie
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 04, 2017, 12:06:07 pm »
0
Tak, zgadzam się, dobry wywiad.
Imponująca płodność artystyczna i godna podziwu etyka pracy. Zaimponował mi nią.

Pod koniec panowie sobie ładnie posłodzili.  :)
"Robiłem to w najlepszej wierze, jak mówił jeden gentleman, który uśmiercił swą żonę, gdyż była z nim nieszczęśliwa."

Offline maxi023

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2663
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1106
Odp: Myles o Alter Bridge i swoim nowym, tajemniczym projekcie
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 04, 2017, 03:42:53 pm »
+1
Solowy album Mylesa mógłby być ciekawy.  ;)

Offline naileajordan

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3470
  • Płeć: Kobieta
  • "So never mind the darkness"
  • Respect: +3547
Odp: Myles o Alter Bridge i swoim nowym, tajemniczym projekcie
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 05, 2017, 11:03:22 am »
0
Wtrącę, że Myles całkiem nieźle radzi sobie w głosowaniu na najlepszego wokalistę szóstej edycji Annual Loudwire Music Awards:

http://loudwire.com/vote-best-vocalist-6th-annual-loudwire-music-awards/
"Robiłem to w najlepszej wierze, jak mówił jeden gentleman, który uśmiercił swą żonę, gdyż była z nim nieszczęśliwa."

Offline Bender

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 4391
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wchodzę luzem w mojej bluzie z logiem Guns N Roses
  • Respect: +2456
Odp: Myles o Alter Bridge i swoim nowym, tajemniczym projekcie
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 05, 2017, 04:09:41 pm »
+2
Ten solowy album to już 5 lat jest gotowy :D

Jeśli to prawda to szkoda, bo w ciągu tych pięciu lat Myles przeszedł długą drogę i wspiął się na wyższy poziom niż był wtedy.

Bardzo sobie cenię i szanuję Mylesa. Każdy jego projekt wezmę w ciemno.
GN'R 11.07.12 / 20.06.17 / 09.07.18 / 20.06.22
SLASH 13.02.13 / 20.11.14 / 12.02.19 / ...
DUFF 12.06.14 / 22.08.19

 

Myles Kennedy: Slash żyje, żeby grać [slash]

Zaczęty przez naileajordan

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 1585
Ostatnia wiadomość Października 21, 2018, 02:00:19 pm
wysłana przez whatashame