Alter Bridge wróciło do koncertowania w tym miesiącu, wykorzystując fakt, że Slash wrócił do Guns N' Roses, tym samym dając wolne Mylesowi Kennedy'emu, frontmanowi, którym Alter Bridge musi dzielić się ze światowej sławy gitarzystą.
Zespół obecnie promuje swój piąty album studyjny, "The last hero". Płyta ukazała się w październiku i od razu wdarła się na 8 miejsce w zestawieniu Billboardu - jest to najlepsze osiągnięcie Alter Bridge od debiutu w 2004. Zespół ma już zaplanowane koncerty w Ameryce Północnej i Australii, gdzie zostanie do czerwca. Wcześniej w Australii pojawi się GNR, które zaczęło rok od występów w Japonii.
Co dalej ze Slashem, Mylesem i Konspiratorami?
"To dobre pytanie. Z mojej strony, drzwi są otwarte, to na pewno. Jeśli miałoby to wypalić w przyszłości, to czemu nie. Musimy po prostu zobaczyć jak to się potoczy... nie mamy wpływu na to co przyniesie los. Nadal rozmawiamy, nawet całkiem niedawno odbyliśmy rozmowę na ten temat. Piszemy do siebie i tak dalej. Ale na ten moment nic nie posuwa się dalej, chyba przez to, że każdy z nas ma teraz coś do roboty, z innymi rzeczami, innymi ludzimi, więc nie ma żadnych ostatecznych, konkretnych planów"
Przypomnijmy, że Kennedy rozpoczął współpracę ze Slashem w 2010 roku, najpierw udzielając się w dwóch piosenkach na solowym albumie Slasha, a na ten moment już jako Slash feat. Myles Kennedy & The Conspirators, muzycy mają wydane razem dwa kolejne albumy.
Newsa przetłumaczył i opracował
@gloomy źródło:
http://wdhafm.com/2017/01/24/myles-kennedy-working-slash/