Kiedyś ktoś z obozu Gn'R powiedział,że słuchanie przecieków jest jak otwieranie prezentu przed Wigilią. Niby racja,z tą różnicą,że wiemy,kiedy jest Wigilia
Tak było przed wydaniem CHD,kiedy to nikt z fanów nie miał najmniejszego pojęcia kiedy,a przede wszystkim czy płyta wyjdzie. Głód po wielu latach czekania był spory. Na forum są osoby,które czekały na nową płytę Gunsów dłużej niż lat mają najmłodsi forumowicze(Swoją drogą pozdrawiam tych najmłodszych
) Teraz sytuacja jest trochę inna...ale czy powstrzymamy się przed słuchaniem przecieków? Tak jak mówię - postaram się,ale nie zamierzam czekać wieczność.
Mafioso zwrócił uwagę na fakt,że razem z przeciekami możemy poznać prywatną korespondencję Gunsów,punkt widzenia Axla na pewne sprawy. I to jest bardzo ciekawe,bo choć w idealnym świecie tak = tak,a nie = nie,to w świecie Gunsów sprawy mogą wyglądać inaczej.Może poznamy kulisy bardzo tajemniczego odejścia Fincka ( nieporozumienia finansowe? ) ,może dowiemy się,o innych rzeczach,o których zawzięcie się dyskutowało...
Pytaniem zasadniczym nie jest dla mnie teraz co MSL,tylko skąd,jak wszedł w posiadanie tego,co ma.
Niektórzy określają go jako przestępcę,który powinien iść do więzienia,inni widzą w nim bohatera,który przyspiesza wydarzenia w Gn'R,jeszcze inni boją się,że zepsuje plan Gunsów.
Ja czekam. Czekać na to,co zrobią Gunsi zawsze warto,choć niekoniecznie z zapartym tchem
Może MSL jest nie tylko wrestlerem,ale i hackerem,może ma hackerów wśród znajomych...różnie może być.
Na pewno w jakiś sposób łamie prawo. Ale dzieląc się przeciekami robimy to samo,więc zanim zaczniemy piać z oburzenia jaki to on niedobry
zapytajmy siebie,czy nigdy nie ściągnęliśmy czegoś nielegalnie z netu