NighTrain Station Guns N' Roses

Ciekawe ile z tego, co on napisał okaże się prawdą. Mam na myśli na przykład reedycję Chińszczyzny z dodatkowym materiałem, albo amerykańską trasę koncertową. Czyżby to drobna część tych dokumentów, które rzekomo posiada MSL? Co najmniej najbliższe dwa miesiące mogą okazać się interesujące w kwestii GN'R.

Może też okazać się,że kompletnie nic się nie wydarzy "if you waiting don't,live your lives" czy jakoś tak to było;)
Będzie co ma być,kiedy będzie,to będzie. CHD już wydana,nie ma na co czekać 

rzeczywiście lepiej by to wyglądało z bazooką na ścianie

Odtererere się od Pepe

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=GcOLmRPYscU" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=GcOLmRPYscU</a>

Myślę,że piosenek to on nie ma,raczej stara się od kogoś je dostać w zamian za inne dokumenty,co zresztą poniekąd sugerował w swoim debiutanckim filmiku Dokumenty jakieś ma. Jak wszedł ich w posiadanie i czy powinien je ujawnić to kwestia dyskusyjna.

Bo ? Jest gruby i ma misie ? W takim razie świat jest pełen frajerów
Fakt,że rozbudził oczekiwania i wywołał tym sporo szumu.A czy faktycznie coś wiedział,miał? Moim zdaniem tak. Z tym,że teraz lepiej go uznać za frajera,bo w ten sposób możemy pokazać,że wcale nam nie zależało na przeciekach i.t.d Wydaje mi się,że MSL za bardzo jest oceniany przez pryzmat tego,jak się prezentuje.Jakbyśmy zapomnieli,że g***o w ładnym opakowaniu nadal będzie gównem, a "kiepsko opakowany" MSL może faktycznie coś mieć.
Bardziej uwierzylibyśmy mu,gdyby zamiast misiów miał dwie pukawki,a zamiast brzucha wyglądał jak kopia Jareda Leto czy innego Brada Pitta  ?  

   cenzura jest zepsuta  

Przede wszystkim wrestlerem,szerzej znanym fanom Gunsów z tego,że za jego pośrednictwem w 2007 roku i później usłyszeliśmy kilka przecieków. Pojawiał się na forach i oferował kasę za przecieki,no i w końcu coś z tego wyszło,skoro udostępnił,więc nie jest to koleś znikąd.

Most of the fanbase seems convinced that I am a liar. Even though after I conned people out of songs and leaked them, I posted a very thorough and completely honest confession of everything I'd done.

Even though when I said Shackler's Revenge would leak from China at a specific time, it did.

Even though I broke the story about the Best Buy deal and release date.

Even though I broke the story about the next album being self-titled and Axl asking for a rushed release in time for the festivals last year.

So maybe, just maybe, when I write that "according to documents" I've seen, such and such happened.

Um, it did.

And just because I haven't posted the documents doesn't mean I'm lying.

Meanwhile, I'm in touch daily with major media organizations that want access to the documents and also in touch with GNR's lawyer daily.

So while the fans may think I'm lying, I've purposely released certain information to convince the people that matter that I'm not.

I will say this, a few days ago I would have done anything to make sure everyone got their hands on this stuff, but now I'm not so sure. There are some major companies that wouldn't want this stuff out there and maybe I'm better off cooperating.

Guess we'll see.

Turk would like to say hi to Arby's dude though.

Read more: http://mistersaintlaurent.proboards.com/index.cgi?board=general&action=display&thread=394#ixzz1CzKJdUFR

Maybe I don't care about proving them wrong? Maybe it hurts my feelings that so many people would call me a liar when I've always been so truthful with the fans? And not just GNR fans, but MSL fans from my work in music and wrestling.

Maybe when this all started I would have done anything to make sure eventually everyone got to see everything and maybe now I don't give a shit?

Maybe now I should care about the people that have shown they care about me? Maybe it should be more important to me that Turk not have to worry about me going to jail or making sure I'm able to keep new shoes on her feet as well as mine?

Maybe that should be more important now than attempting to please a bunch of animals who simply can't be pleased?

I dunno, it's a lot to think about. I've got a publisher willing to hop on a plane this weekend with $60,000. I've got other offers that would probably involve the information never seeing the light of day.

The overwhelmingly negative response to my article was very eye opening. Every single thing in that article can be completely backed up by legitimate emails between band members or management. I have emails from 2008, 2009 and 2010 where band members discuss the pros and cons of a Duff return.

That's what's so funny about society. We're spoonfed so much bullshit that when we're presented with the truth, we don't believe it.

And that's koo.

But I will make sure Turk and I have new shoes on our feet for a long time and that is my only agenda now.

Read more: http://mistersaintlaurent.proboards.com/index.cgi?board=general&action=display&thread=394#ixzz1CzL34rh3

Turk to jego dziewczyna. Generalnie chodzi chyba o to,że chciał pewne rzeczy udostępnić,ale spotkał się z takimi atakami,że już mu nie zależy. Doszedł do wniosku,że powinien zadbać o ludzi,których na nim zależy ( jego dziewczyna) i nie ryzykować konfliktów z prawem,zamiast udostępniać coś ludziom,którzy i tak mu nie wierzą(patrzą na niego przez pryzmat misiów i tuszy)   Nie dziwię się mu  w sumie. Swoje dla fanów swego czasu zrobił,zresztą mówi o tym,przypomina tym,którzy bardzo łatwo zapomnieli.