Autor Wątek: Matt: "Nie dostanę za to złotych płyt, ale czuję się spełniony"  (Przeczytany 4420 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Emma

  • Zasłużeni
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3853
  • Respect: +2361
Matt: "Nie dostanę za to złotych płyt, ale czuję się spełniony"
« dnia: Października 21, 2013, 01:05:07 am »
+1

Matt Sorum, były perkusista The Cult, Guns N’ Roses i Velvet Revolver podjął się szlachetnego zadania jakim jest zachowanie lekcji muzyki w szkołach w ramach programu Adopt The Arts, zaangażował się w akcję mającą na celu zabronienia rytualnego uboju delfinów w Japonii oraz w wiele innych projektów charytatywnych.
Niedawno udzielił wywiadu portalowi ArtisanNewsService, w którym dzieli się swoimi przemyśleniami dotyczącymi Adopt The Arts, opowiada w jaki sposób doszło do jego współpracy z gwiazdą „Glee” Jane Lynch, zrekrutowaniu Slasha i Macy Gray do projektu, swoim nowym solowym materiale, opinii o Chesterze Benningtonie jako wokaliście Stone Temple Pistols, King of Chaos, Velvet Revolver oraz ratowaniu delfinów.

Razem z Adopt The Arts stworzyłeś program nauczania. Możesz nam o tym trochę opowiedzieć?
Matt: Wpadłem na pomysł pracy nad kulturą i różnego rodzaju historią, które można by włączyć w zajęcia z muzyki np. dziecko uczy się o Milesie Davisie, skąd pochodził, że poleciał do Francji w latach 50., że jest muzykiem jazzowym, który dorastał w Ameryce. Uczą się o Strawińskim, który był kompozytorem i skąd pochodziła jego muzyka... więc uczą się także o kulturze i historii. Z programem „Adopt..” uczą się jeszcze więcej, poznają nowych artystów, uczą się o nich więcej... wiesz, Monet, Picasso, Van Gogh – skąd oni pochodzili, Francja, Włochy, Hiszpania, uczą się wielu rzeczy. Mogą wrócić do domu i powiedzieć rodzicom „hej, uczyłem się o takim gościu, który grał na saksofonie...” więc wiesz, to jest fajne. Jest wiele aspektów tego programu, które uczą te dzieciaki, rozszerzają ich horyzonty.

Dlaczego tak ważne jest dla Ciebie to, aby muzyka nie była odstawiona na boczny tor w szkołach?
Matt: Jeśli chodzi o mnie, to nie wiem gdzie bym był, gdybym nie miał muzyki w szkole. Nie mówię, że staramy się, żeby każdy dzieciak został gwiazdą rocka, muzykiem, wokalistą, ale wydaje mi się, że we współczesnym świecie potrzebujemy tych kreatywnych umysłów, a najlepszym sposobem, żeby je mieć są – moim zdaniem – muzyka i sztuka. Te dzieciaki mogą być architektami, mogą być kolejnymi świetnymi poetami lub dziennikarzami, więc nie chodzi jedynie o stworzenie nowych muzyków. To bardzo uniwersalna rzecz. Tego właśnie potrzebujemy od nowoczesnego społeczeństwa, te dzieci dorosną i będą rządzić tą planetą, więc... [śmiech]

Jak wygląda współpraca Adopt The Arts i FundAnything[.com]?
Matt: FundAnything jest całkiem fajnym projektem. Przyszli do nas, a była to pierwsza taka strona o jakiej słyszałem, taka która pozwala ludziom być jej częścią i dawać coś od siebie. Wielu ludzi zastanawia się co może zrobić, żeby pomóc, są mocno zajęci, mają po 2 prace, chcą pomóc, ale np. nie stać ich na to, więc mogą wejść na stronę i dofinansować wszystko, przekazać choćby 10$. To może być trochę, nie musi być dużo, bo tak naprawdę wszystko się liczy. W przypadku tych dzieciaków, które ja uczę, a uczę te młodsze grupy... wiesz, dzieci chłoną wiedzę, zapamiętują to, co usłyszą. Np. jak uczą się o słoniach, skąd pochodzą, Afryka, Azja, a potem uczą się o rzeczach z tym związanym, polowania, handel kłami itp. więc dorastają świadome problemów, to jest ważne. FundAnything przyszło do nas, zaoferowało pomoc i Jane Lynch zrobiła ten naprawdę spoko filmik, który umieściliśmy w naszym programie, wszystko rozwinęło się całkiem fajnie.

Pracowałeś z Jane już kilkukrotnie przy tym projekcie. Jak to jest mieć do dyspozycji jej talent i pomoc?
Matt: Jane jest... Jeszcze zanim pojawiła się w „Glee” była naprawdę dobrą aktorką i świetną osobą. Była moją sąsiadką, a ja dawałem lekcje gry na perkusji jej 11-letniej córce. Któregoś dnia zadzwoniłem i powiedziałem „Jane, potrzebuję cię”, a ona od razu wskoczyła do zespołu, od tego czasu jest naszą największą rzeczniczką na rzecz „Adopt...”

Slash również Ci pomaga?
Matt: Tak, Slash jest też świetny. Dołączył do programu na rzecz zwierząt, który mieliśmy. On kocha zwierzęta. Byliśmy akurat w Afryce i rozmawialiśmy o słoniach, o handlu kłami, kością słoniową, jest naprawdę świadomy tego procederu, więc przyłączył się do akcji. Potem zadzwoniłem do niego z tym projektem i oczywiście zgodził się zagrać. Wiesz, on ma 2 chłopaków w wieku szkolnym, więc doskonale to rozumie. Dorastał tak jak ja, wychowaliśmy się na systemie szkół publicznych. Macy Gray też się chętnie włączyła w projekt, jest naprawdę świetna.

Wiele zrobiłeś z Adopt The Arts przez ostatnie lata. Czy w Twoich oczach program jest sukcesem?
Matt: Tak, oczywiście. Sukcesem w Adopt The Arts jest jego ciągłość. Wszystko wymaga czasu, moja kariera muzyczna zajęła mi wiele lat, abym doszedł do momentu, w którym mogłem zrobić sobie przerwę. Podobnie jest z tym projektem. To ciągle rozwijający się proces. Chodzi o to, żeby zaangażować w to ludzi. Usadzasz grupę świetnych ludzi razem i wiele dobrych rzeczy może się dzięki temu wydarzyć. Podoba mi się to co robię. Nie dostanę za to złotych płyt, ale czuję się spełniony i to jest w tym najlepsze.

Możesz powiedzieć coś o nowym materiale?
Matt: Zacząłem pracę nad nowym albumem rok temu i skończyłem go jakoś miesiąc temu. Zatytułowałem go „Stratosphere”, ponieważ czułem, że w ten sposób odzwierciedla teksty utworów. Bardzo różni się od mojego rockowego dorobku, jest tam może jedna rockowa piosenka, ale większość to rzeczy oparte na gitarze akustycznej, wielu ludzi nie zna mnie od tej strony, zawsze byłem gitarzystą. Mam gitary akustyczne w praktycznie każdym pokoju w domu. Napisałem kilka kawałków na pianinie. Myślę, że to był najwyższy czas. Wiele o tym myślałem, miałem czas by to stworzyć, miałem wiele gotowych utworów. Wierz lub nie, ale miałem dużo materiału z ostatnich 5-6 lat i wszystkie były na kasetach... więc właściwie, to może był nawet i starszy materiał... Przejrzałem je wszystkie, żeby zebrać kilka pomysłów. Wiesz, teraz mam iPhona, gdzie mogę się podłączyć i nagrać riffy, żyję w nowoczesnym świecie. Pojechałem na pustynię, która jest świetnym miejscem do pisania piosenek, tak słyszałem, sprawdziłem i okazało się to prawdą, więc drugą połowę albumu napisałem na plaży, na której spędziłem wiele lat swojego życia. Jestem naprawdę dumny z tego albumu. Mam świetny zespół, więc...

Skoro mowa o zespole – robiłeś jakieś przesłuchania czy są to po prostu Twoi znajomi, z którymi zawsze chciałeś współpracować?
Matt: O tak. Wierz lub nie, ale jest wielu świetnych muzyków, o których ludzie nie mają pojęcia. Miałem takich ludzi w swojej głowie. Wybrałem najlepszych do tego rodzaju muzyki. Styl jest ważny, masz muzyków rockowych, jazzowych, r’n’b, więc gdy zaczynałem prace nad albumem, chciałem kogoś, kto będzie pasował do stylu jaki miał mieć krążek.

Niedawno byłeś w Japonii, gdzie byłeś świadkiem polowań na delfiny. Możesz o tym trochę opowiedzieć?
Matt: Wiesz, coś się we mnie zmieniło, ja się zmieniłem. Czuję potrzebę połączenia swojego nazwiska z niektórymi sprawami. O projekcie związanym z delfinami dowiedziałem się, gdy byłem w Meksyku. Będąc w hotelu oglądałem delfiny robiące te wszystkie sztuczki i triki przez kilka godzin i to naprawdę mnie poruszyło. Zacząłem się tym interesować, czytać o delfinach w Meksyku, Ameryce Południowej, Japonii, Indonezji, wszystkich tych miejscach, z których są – powiedzmy to w ten sposób – porywane. Zgłosiłem się do organizacji, która zajmowała się projektem ochrony delfinów i dostałem zwrotnego maila od faceta, który lata temu był trenerem i opiekunem Flippera, tego znanego z telewizji. Przed Flipperem delfiny po prostu sobie pływały itp., potem ludzie zaczęli z nimi pływać, uczyć sztuczek, przewozić do różnych miejsc. Streszczając całą historię – gdy Flipper zszedł z ekranów, został oddany do jednego z Sea World i zmarł w niewoli niedługo potem. To zupełnie zmieniło podejście tego faceta do całej sprawy i niewoli. Od tego czasu walczy o wolność delfinów. Poruszyła mnie nie tylko jego historia ale i cały ten problem. Niedawno spytał mnie czy nie chciałbym zaangażować się w protest w Japonii, więc poleciałem do Tokio, żeby wziąć w tym udział. Mieliśmy transparenty i wszystko... Protestowaliśmy z innymi organizacjami i wieść rozniosła się po całym świecie, a to było moim celem. Nie jestem George Clooney ani Bono, ale jeśli moge tam iść i ludzie dzięki temu dowiedzą się o akcji, to jest to najlepsze co mogę zrobić. Tak się stało, dlatego jestem bardzo z tego zadowolony. Jeśli ktoś chce się dowiedzieć więcej powinien odwiedzić stronę dolphinproject.org , nie pływaj z delfinami, nie odwiedzaj parków wodnych, nie oglądaj pokazów.

Jesteś najwyraźniej bardzo zajęty z wieloma projektami. Jakie są najnowsze wieści dotyczące Velvet Revolver? Czy to projekt, który jest nadal w czasie długiej przerwy?
Matt: Nic się nie dzieje z Velvet Revolver, ale jestem w trasie z zespołem King of Chaos, niedawno wróciliśmy z Afryki, gdzie mieliśmy dużą trasę. Wziąłem do zespołu grupę przyjaciół, wiesz, wow, jak fajnie być z ludźmi, których lubisz i grać z nimi muzykę. Warto śledzić nasze strony, również tę na facebooku.

Ostatni koncert jaki zagraliście z VR był ze Scottem na wokalu w czasie koncertu charytatywnego. Jakie to było dla Ciebie uczucie? Wiem, że czasem było Wam trudno pracować ze Scottem. Jak się czułeś występując z nim znowu?
Matt: Cóż, spotkaliśmy się z konkretnych, dobrych powodów. Wszyscy straciliśmy przyjaciela, zebraliśmy się razem i nasze ega nie miały tam pola do popisu. Byliśmy tam dla rodziny przyjaciela, który odszedł, o to w tym chodziło, zagraliśmy, potem się rozeszliśmy i nigdy więcej już o tym  nie rozmawialiśmy, bo nie o to nam chodzi. Każdy z nas ma swoje zajęcia, Duff ma Walking Papers, Slash świetnie się bawi ze swoim zespołem, ja mam wiele zabawy i lubię to co robię. Jeśli akurat czas będzie dobry to może coś z tego wyjdzie, ale.. nigdy nie wiadomo.

Ostatnie pytanie: miałeś okazję słyszeć Chestera Benningtona jako wokalistę Stone Temple Pilots/
Matt: Tak, uwielbiam Chestera. Jest świetnym facetem, świetnym wokalistą. Utwory są świetne, więc mają sporo roboty.

<a href="http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&amp;v=Pv_-LNOHfEQ" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&amp;v=Pv_-LNOHfEQ</a>
 

Offline Zqyx

  • Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34823
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Matt: "Nie dostanę za to złotych płyt, ale czuję się spełniony"
« Odpowiedź #1 dnia: Października 21, 2013, 09:08:23 am »
+1
Wygląda na to, że Velveci, jeśli kiedykolwiek wrócą, to raczej nieprędko... Jestem ciekaw tej mniej rockowej wersji Matta i na pewno kupię płytę, bo lubię jego głos.  Ciekawe, czy ruszy w trasę :)  Świetnie, że angażuje się w różne inicjatywy chroniące zwierzęta, ok, może nie jest Bono, ale jest Mattem Sorumem, kojarzonym, chcemy, czy nie z Gn'R, więc może zdziałać sporo :) Tak trzymaj Matt :) Emmo, dziękuję za tłumaczenie :)  :kwiatek:
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Emma

  • Zasłużeni
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3853
  • Respect: +2361
Odp: Matt: "Nie dostanę za to złotych płyt, ale czuję się spełniony"
« Odpowiedź #2 dnia: Października 21, 2013, 06:27:04 pm »
0
Bardzo wymowna moim zdaniem jest w tym wywiadzie również mimika i ekspresja ciała Matta, gdy odpowiada na pytania związane z VR. Nawet jeśli Wasz angielski nie jest za dobry, to polecam włączyć sobie końcówkę wywiadu, odszukać momentu z Velvetami i to obczaić. Pytania wyświetlają się na ekranie, więc po prostu szukajcie hasła "Velvet Revolver" lub "Scott". Przez cały wywiad jest dość wyluzowany, wiadomo, skupiony gdy pada pytanie, ale potem odpowiada na luzie, żartuje. Gdy pojawia się temat VR twarz ma napiętą, całe ciało układa inaczej i stara się szybko zmienić temat na King of chaos. Gdy facet drąży temat Scotta znów pojawia się ten zupełnie inny wyraz twarzy i odpowiedź jest krótka i składana bardzo szybko, trochę oficjalnym tonem. Dlatego nie wiem czy VR kiedykolwiek wróci, wydaje się, że dla Matta to nie tylko drażniący ale i zamknięty temat.

Offline Zqyx

  • Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34823
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Matt: "Nie dostanę za to złotych płyt, ale czuję się spełniony"
« Odpowiedź #3 dnia: Października 21, 2013, 06:30:40 pm »
0
Być może zamknięty, aczkolwiek niekoniecznie przez Matta. Inna sprawa, że z tego, co pamiętam były dość mocne spięcia właśnie na linii Matt - Scott, więc może też o to chodzi.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Emma

  • Zasłużeni
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3853
  • Respect: +2361
Odp: Matt: "Nie dostanę za to złotych płyt, ale czuję się spełniony"
« Odpowiedź #4 dnia: Października 21, 2013, 06:36:31 pm »
0
Tak, to na pewno, ale czasem odnoszę wrażenie, że VR to dla nich wszystkich taki za przeproszeniem wrzód na dupie. Wszyscy ich ciągle o to pytają, a oni sami nie palą się do tego żeby coś w tym kierunku zrobić. Przecież gdyby chcieli to zamiast tworzyć kolejne projekty osobno, mogliby się zebrać w VR. A tutaj trochę tak, jakby po prostu chcieli, żeby ludzie o tym zapomnieli.
« Ostatnia zmiana: Października 21, 2013, 08:39:53 pm wysłana przez Gnatek »

Offline Zqyx

  • Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34823
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Matt: "Nie dostanę za to złotych płyt, ale czuję się spełniony"
« Odpowiedź #5 dnia: Października 21, 2013, 07:39:45 pm »
0
W sumie jest Kings of Chaos. Nowego materiału nagrywać nie muszą, a grają razem i kasa porządna z tego pewnie jest. Zostaje kwestia zgrania terminów. VR to przeszłość raczej. Bo w sumie, który liczący się wokalista poszedłby na śpiewanie materiału, z którym nie ma nic wspólnego? A zanim coś nagrają razem to też potrwa.
No i status Matta w Kings of Chaos jest jednak chyba inny niż był kiedykolwiek w VR.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline hkt

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1031
  • I would've thought you could be more of a man
  • Respect: +941
Odp: Matt: "Nie dostanę za to złotych płyt, ale czuję się spełniony"
« Odpowiedź #6 dnia: Października 21, 2013, 07:50:51 pm »
+3
haha wrzut, dobre  :D

§ 5. Należy pisać na temat. "Offtopicowanie" będzie karane.

Gnatek
« Ostatnia zmiana: Października 21, 2013, 08:39:04 pm wysłana przez Gnatek »
Powyższy post jest zgodny z tematem.

Offline ricardoelpaso

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 272
  • Respect: +294
Odp: Matt: "Nie dostanę za to złotych płyt, ale czuję się spełniony"
« Odpowiedź #7 dnia: Października 21, 2013, 09:12:36 pm »
+1
VR nie istnieje od 2008, kto dal sie nabral na "szukanie" wokalisty i inne bajki o wznowieniu dzialalnosci i uwierzyl w to, jest naiwny jak dziecko
« Ostatnia zmiana: Października 21, 2013, 09:14:10 pm wysłana przez ricardoelpaso »
Tym forum rzadzi banda sfrustrowanych, chamskich smarkaczy

Offline Emma

  • Zasłużeni
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3853
  • Respect: +2361
Odp: Matt: "Nie dostanę za to złotych płyt, ale czuję się spełniony"
« Odpowiedź #8 dnia: Października 21, 2013, 10:28:21 pm »
0
haha wrzut, dobre  :D

ahahahahaha! Nie zwróciłam uwagi, pozdrawiam autokorektę :D Wybaczcie xD

Jak dla mnie to dobrze, że nie szukają nowego wokalisty, jestem za bardzo "Team Scott", żeby mi go zastępowali :P

guest2849

  • Gość
Odp: Matt: "Nie dostanę za to złotych płyt, ale czuję się spełniony"
« Odpowiedź #9 dnia: Października 22, 2013, 03:19:57 pm »
0
Zaniepokoiła mnie wypowiedz  Matt'a na pytanie ''Jakie są najnowsze wieści dotyczące Velvet Revolver?
Matt:Nic się nie dzieje z Velvet Revolver i czytam dalej Duff ma Walking Papers,Slash świetnie bawi ze swoim zespołem.Matt-ja mam wiele zabawy i lubię to co robię.No więc wszyscy tyko się bawią jak na ''Titanic'u''. (Tytanic). :D

Offline Meximax

  • Manipulator
  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 4919
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +955
Odp: Matt: "Nie dostanę za to złotych płyt, ale czuję się spełniony"
« Odpowiedź #10 dnia: Października 22, 2013, 10:08:03 pm »
0
VR nie istnieje od 2008, kto dal sie nabral na "szukanie" wokalisty i inne bajki o wznowieniu dzialalnosci i uwierzyl w to, jest naiwny jak dziecko
To samo mówiono o wydaniu CHD, więc w świecie Gunsów i ex-Gunsów wszystko jest możliwe ;)
A orientuje się ktoś co z innymi projektami Matta (jakiś cover band z Tracii Gunsem no i projekt jego "utalentowanej" żonki)?
Bądźmy realistami - żądajmy tego, co niemożliwe.

Mister Forum 2017 8)

Offline ricardoelpaso

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 272
  • Respect: +294
Odp: Matt: "Nie dostanę za to złotych płyt, ale czuję się spełniony"
« Odpowiedź #11 dnia: Października 22, 2013, 10:11:56 pm »
+1
roznica jednak polega na tym, ze nikt nie wiedzial co robi Axl jesli chodzi o dzialalnosc studyjna, i wszystko w kwestii wydania ChD zalezalo wlasnie od niego
natomiast w VR:
-Weilanda wyrzucono  :megafon:
-Slash, Duff i Matt (czyli trzon tego zespolu, bo chyba nikt nie ma watpliwosci ze Kushner mial tam cokolwiek do powiedzenia) mieli i maja inne solowe projekty i jak widac kompletnie im nie zalezy na ozywieniu tego trupa

a poza tym wszystko w swiecie GNR mozliwe? no niekoniecznie, np reunion niemozliwy
« Ostatnia zmiana: Października 22, 2013, 10:14:24 pm wysłana przez ricardoelpaso »
Tym forum rzadzi banda sfrustrowanych, chamskich smarkaczy

Offline Bender

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 4420
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wchodzę luzem w mojej bluzie z logiem Guns N Roses
  • Respect: +2473
Odp: Matt: "Nie dostanę za to złotych płyt, ale czuję się spełniony"
« Odpowiedź #12 dnia: Października 23, 2013, 11:55:10 am »
0
]No i status Matta w Kings of Chaos jest jednak chyba inny niż był kiedykolwiek w VR.

To znaczy? I w jednym i w drugim zespole był jedynym drumerem :D . A propo VR, w latach 2002-2008 był w grupie sprecyzowany lider? Czy tak zwana 'demokracja'?
GN'R 11.07.12 / 20.06.17 / 09.07.18 / 20.06.22 / ...
SLASH 13.02.13 / 20.11.14 / 12.02.19 / 16.04.24
DUFF 12.06.14 / 22.08.19 / 13.10.24

Offline Zqyx

  • Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34823
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Matt: "Nie dostanę za to złotych płyt, ale czuję się spełniony"
« Odpowiedź #13 dnia: Października 23, 2013, 12:05:47 pm »
0
O Kings of Chaos wypowiadał się gdzieś chyba na zasadzie, że to jego zespół :)
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

 

Duff: Cieszę się, że dostałem drugą szansę [duff]

Zaczęty przez naileajordan

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 1134
Ostatnia wiadomość Września 21, 2019, 04:20:07 pm
wysłana przez whatashame