NighTrain Station Guns N' Roses

Hehehe udało się przebrnąć przez te wszystkie posty Zawsze sądziłam, że to forum raczej fanów GnR a nie antyfanów. Dzisiaj jednak zrozumiałam, że byłam w błędzie. Tyle tu nienawiści do Axla lub innych członków, że szok
Co do występu to obejrzałam te 3 utwory, które zgrali i nie mam żadnych skrajnych opinii na ten temat. Czy by wystąpili czy nie, nie bojkotowałabym nikogo z nich... Wporzo, że wystąpili, Myles mi w ogóle nie przeszkadza aczkolwiek uważam, że tu nie dał rady na wokalu (ale to moja opinia i bynajmniej to nie powoduje u mnie jakiejś niechęci do niego). Jakby zaśpiewał ktoś inny też by nie było problemu. Jeśli niektórzy się czepiają, że Axl nie wystąpił to co mieli puścić z playbacku? hehe. Moim zdaniem nikt go nie jest w stanie zastąpić ale znowu bez przesady z tą krytyką. A chętnie bym zobaczyła na tym miejscu Bacha co do Axla to jak ktoś się zastanawiał czy oglądał galę i czy będzie mu żal - to nie sądze;] myśle, że ma wyj***ane na to. I nie mam z tym problemu, że go nie było Nie mam do jego postępowania żadnych zastrzeżeń. A jak się komuś nie podoba to ma pecha. I  ta promocja książki czy płyty... jeśli nawet to w dupie to mam... mam ich za to przestać lubieć czy jak, jakie to ma w ogóle znaczenie czy się promowali czy nie... ja pitole zostali zaproszeni i za to, że wystąpili to już są skreśleni? omg ! każdy orze jak może
i wkurzają mnie wrzuty axl i jego banda czy najemnicy axl to GnR i tyle.

w sumie nawoływałabym do pokoju itp. W końcu wszyscy jesteśmy fanami Gunsów i nie rozumiem po co to wzajemne hejtowanie. Mówię to chyba jako 10 osoba z kolei. Ale naprawdę, cieszmy się, że zespół trafił do tego Hall Of Fame, cokolwiek o tym myślimy, fajnie, że chociaż część mogliśmy zobaczyć na jednej scenie po latach, nie ma co się spierać. Każdy ma swoje zdanie, ale chyba wszyscy lubimy jeden i ten sam zespół, bo ja już nie wiem 

Pokaż twarz cwaniaku ,a nie chowaj się za podobizną Slasha,nie masz co pokazać

hahaha:D skoro tak sam idziesz tą drogą to przynam, że dziwi mnie twoje zarzuty do Slasha, ze sie sprzedaje. A Ty niby dla kasy nie przerobiles The One And Only na Typ Niepokorny?

     Błagam skończcie już tę żenującą dyskusję. Posty takie jak powyżej świadczą o autorze, ale i o całym forum, które czyta mnóstwo ludzi. Jeśli w realu jesteście takimi osobami jak tu , to szczerze współczuję waszemu otoczeniu.

     Co do występu na RnRHOF: Axl odciął się od imprezy, więc wszelkie decyzje co do występu nie powinny go obchodzić. Efekty widać na nagraniach, jednym się będzie podobać , innym nie. Ale trzeba mieć nieźle sprany mózg, żeby twierdzić, iż z Axlem wyszłoby to gorzej. Nieobecność Axla i Izzego znacząco obniżyła poziom tej gali i to jest raczej bezsporny fakt.
    Nie obchodzi mnie to po co był tam Slash czy Adler. Może promowali płyty, może byli tam dla kasy, może z poczucia odpowiedzialności, a może dla fanów. Nikt z nas tego nie wie i wysnuwanie takich zarzutów jest głupie.

P.S. Czemu osoby , które napisały ledwie kilkanaście (dziesiąt) postów już dorobiły się warnów itp.? Zastanówcie się po co tu jesteście i co daje tu wasza obecność .

Amen. Lepiej bym tego nie ujęła.

ja natomiast sądzę, że na Chinese Democracy są ładne piosenki. Są szybsze i troszku wolniejszych też jest.

Najlepszy post w tym temacie

Odbiegając od tej dyskusji to można gdzieś zobaczyć fragmenty? Chciałabym zobaczyć wspólną pracę chłopaków i te emocje "na żywo" a nie tylko na fotkach. Ciszę się, że zgrali razem choć zapewne nie było to poroste po tylu latach.
no a Rudy myślę, że w gdzieś tam w środku będzie żałowal bo jakby nie bylo teraz o częściowym reunionie będzie głośno ....

Odbiegając od tej dyskusji to można gdzieś zobaczyć fragmenty? Chciałabym zobaczyć wspólną pracę chłopaków i te emocje "na żywo" a nie tylko na fotkach. Ciszę się, że zgrali razem choć zapewne nie było to poroste po tylu latach.
no a Rudy myślę, że w gdzieś tam w środku będzie żałowal bo jakby nie bylo teraz o częściowym reunionie będzie głośno ....

.        
Poszukaj w temacie. Fragmenty są na rockhall.com, cleveland.com etc.

No i to jest to. Nie umiem być w tym momencie obiektywna i sporo miłośników obecnego składu będzie mnie chciała pożreć, ale to GN'R kocham najbardziej. Nowi muzycy są świetni, niesamowici wręcz, ale nie są w stanie odtworzyć tego brzmienia. Stary skład obecnie nie zachwyca jeśli chodzi o kariery solowe, ale razem są bezkonkurencyjni jak dla mnie. Brakuje jedynie Axla. No dobrze, starczy rozczulania na dzisiaj