Z golden circle, to nie pierwszy raz
2 czerwca w tauron arenie w Krakowie na Aerosmith było to samo, wielkość 5/6 płyty. Jak zobaczyłem, to nie wierzyłem... kiedy na Gunsach było to samo, dopiero do mnie dotarło
Widać to taka "nowa tendencja" organizacji koncertów, a byłem już na naprawdę wielu.
Teraz tylko mam nadzieję, że w Pradze takiego syfu nie będzie.. mniejsza o GC (chociaż tam to się chyba nazywa sektor A pod sceną lewo/prawo) i ja właśnie mam bilet na ten sektor, natomiast ważniejsze, że partnerka ma na trybunę A, pierwsze miejsce od strony sceny. Ale myślę, że takie patologie organizacyjne, zajmowanie miejsc, brak reakcji ochrony i bójki to tylko niestety u nas :\
chociaż stwierdzam to z przykrością, że po tylu latach organizacji dużych imprez w Polsce występują takie sytuacje.