Stacja radiowa WRIF z Detroit jakiś czas temu przeprowadziła wywiad z byłym perkusistą Guns N' Roses, Mattem Sorumem, który obecnie współtworzy supergrupę Hollywood Vampires. Całość wywiadu znaleźć możecie pod newsem, natomiast poniżej znajduję się tłumaczenie kilku ważniejszych kwestii przytoczonych przez Blabbermouth. Net.
"Zawsze byłem tym za bardzo szczerym i otwartym człowiekiem w zespołach i może to dlatego przemieszczam się tak często. (Zapewne chodzi tutaj Mattowi o częste zmiany zespołów) Jestem szczęśliwy, że byłem w stanie poznać tych wszystkich ludzi w mojej karierze i kocham tę część mojego życia. Oczywiście, niektóre zespoły, w których grałem przez lata są teraz w trasie, albo robią jakieś inne rzeczy, więc ludzie pytają mnie "Hej, gościu, nie chciałbyś teraz z nimi tego robić?", ale zazwyczaj odpowiadam im "Cóż... Nie. Lubię to, co przynoszą kolejne, nowe rzeczy."
Miałem naprawdę dużo szczęścia, że mogłem grać z moimi bohaterami, a następnie rówieśnikami na scenie na najwyższym poziomie rock n rolla. Więc o co jeszcze może prosić facet, który dojrzewał słuchając rock n rolla, a następnie przyjechał do Hollywood w późnych latach 70-tych? Teraz, w tym momencie mojej kariery nie jestem już młodym gościem, ale dalej trzymam się bardzo dobrze. Wychodzę, gram coś i ludzie nadal przychodzą.
Mówiłem już kiedyś, że brzmi to trochę jak "kazania" Matta Soruma (śmiech), ale przybyłem do Hollywood myśląc: "Zrobię tutaj karierę, naprawdę super byłoby utrzymywać się z grania muzyki". W końcu, wszyscy o tym marzą, tak? I tak zaczynałem zaliczać postępy, jedna rzecz zmieniała się w drugą, a ja zrozumiałem ,że jeśli zaufasz czemuś, uwierzysz w to i wiesz, że to działa, to to się spełni. Nigdy nie miej nastawienia " Oh, po prostu to porzucę",a pomysł ci się odwdzięczy.
Słyszałem niedawno jak Hillary Clinton mówiła o tym. Zapytali ją o jej wiarę, a ona odpowiedziała, że "studiuje wdzięczność" codziennie. Pomyślałem sobie, że jeśli kandydatka na prezydenta głosi takie kazania o wdzięczności, to brzmi to dla mnie bardzo dobrze. Zawsze narzekamy na wszystko w życiu, ale wydaje mi się, że zapominamy o tym, co posiadamy i co sami daliśmy. Nie dostaniesz nic za darmo, musisz wyjść i zapracować na to. Możesz mieć pewien talent do czegoś, ale ja nie uznaję swojego talentu za pewnik, więc gdy znajduję się w takiej sytuacji, podchodzę do wszystkiego profesjonalnie z jak najlepszą postawą. Zostałem pobłogosławiony, a teraz wychodzę i jestem za to wdzięczny. Będę z Tobą szczery, nie zawsze tak było ze mną. Ale gdy robisz się starszy zaczynasz myśleć, że " Oh,wow! Życie naprawdę jest piękne!" Nawet jeśli niektórzy goście mogą zarabiać więcej pieniędzy robiąc coś gdzieś indziej....
Zobaczysz jakiegoś gościa w luksusowym samochodzie i od razu myślisz "Chciałbym taki wóz.", albo "On jest gwiazdą rocka, a ja nie.." Ale co dzieję się teraz w Twoim życiu? Rozejrzyj się. Dokładnie taką postawę przyjmuję."
Warto wspomnieć, że Matt koncertuje właśnie z grupą Hollywood Vampires, w której prócz niego znajdują się: Alice Cooper (wokal), Joe Perry (gitara), Johnny Depp (gitara), Robert DeLeo (bass), Tommy Henriksen (gitara), oraz Bruce Witkin (pianino, keyboardy oraz gitara).
Źródło + całość wywiadu w formie audio:
http://www.blabbermouth.net/news/ex-guns-n-roses-drummer-matt-sorum-ive-been-really-blessed-and-fortunate-to-play-with-my-heroes/