NighTrain Station Guns N' Roses

Organizator boliwijskiego koncertu Guns N’ Roses, prezes firmy Esuesa, Abel Espejo, poinformował, że policja przygotowuje 1000 mundurowych do zabezpieczenia koncertu, który zespół zagra 12 kwietnia w La Paz na stadionie Hernando Siles. Obejmuje to zarówno bezpieczeństwo samej imprezy, jak i terenu wokół niej. Dodatkowo ok. 600 pracowników firmy ochroniarskiej będzie strzec prywatności zespołu i jego ekipy.
„Koncerty Guns N’ Roses są na całym świecie postrzegane jako wydarzenie, którego nie można przegapić. Tym razem czeka nas także pokaz pirotechniczny, którego nigdy wcześniej nie widziano. To będzie coś wyjątkowego, coś, co zachwyci ludzi.”  powiedział Espejo.
Określił także wymagania zespołu, jako „szerokie”, obejmujące zarówno specjalne traktowanie na backstage’u, jak i sam pobyt Axla w Boliwii. Podkreślił także, że po raz pierwszy spotkał się z 14-stronnicowymi wytycznymi technicznymi ze strony zespołu dotyczącymi m.in. samego koncertu, hotelu i wyżywienia.
Poszczególne ekipy zespołu pojawią się w kraju już 9 kwietnia, natomiast sam Axl przyleci do La Paz swoim prywatnym odrzutowcem w dniu koncertu, około południa.  Jednocześnie, od 6 kwietnia na stadionie trwać będą przygotowania do wydarzenia.

źródło

Koncert w Boliwii może okazać się "niewypałem". Czemu?
La Paz to miasto, w którym przegrywały, bądź remisowały potęgi piłkarskie. Dlaczego?  Ano dlatego, że jest położone bardzo wysoko i w związku z tym występuje tu niedobór tlenu, który dotyka również zwykłych ludzi, którzy nie są przyzwyczajeni do takich warunków np. turystów.
Nie ma siły, żeby nie wpłynął na Gn'R, zwłaszcza na Axla.

Swietne wiesci! Juz sie nie moge doczekac filmikow z zadyszanym Axlem 

ha Zqyx uprzedziles mnie z tym info
wlasnie chcialam napisac, ze zastanawiajace jest jak Axl poradzi sobie w La Paz ( Położona w Andach Środkowych na wysokości od 3600–4100 m n.p.m).
O ile dobrze pamietam koncert w La Paz zostal juz raz odwolany bodajze w 2010 roku i mysle, ze przyczyna bylo wlasnie polozenie. Oficjalnie chyba ze wzgledu technicznych i organizacyjnych sie nie odbyl.
Czy Axlowi, ktos powiedzial gdzie to lezy? Bo tak z maska tlenowa to troche ciekzo sie spiewa 

tym bardziej, ze ma zamiar przylecic tam w dniu koncertu popoludniu. No prosze was, nawet chwili przyzwyczajenia nie bedzie dla organizmu. Ekipy sportowe specjanlnie jezdza tam tygodnie wczesniej zeby sie przyzwyczaic, trenuja specjalnie na tej wysokosci zeby moc kondycyjnie wytrzymac w trudnych warunkach.

No ale Axl jest Supermenem i sie nie przejmuje, najwyzej Playback mu puszcza 

w 2011, ale poza tym wszystko się zgadza
Myślę, że koncert będzie krótszy, więcej instrumentalnych fragmentów, czy coś. Ale zobaczymy. Tak, czy inaczej - na pewno będzie ciekawie.

Nata, sądząc po tym, co Axl napisał o RHCP w lutym to raczej nie ma szans na playback okazałby się przecież wielkim hipokrytą

Jak Axl padnie to chociaż przy Duffie