Od razu kojarzy mi się wywiad Axla dla "Los Angeles Times"z grudnia 2011.. Tam Axl o planach na 2012 mówił, że jak się wyjaśnią sprawy z wytwórnią to coś wyda, a tak to zespół będzie zajęty przez cały rok. I tak było, zespół był zajęty koncertami, które nie wniosły i dalej nie wnoszą NIC nowego. Meksyk, Ameryka Południowa? W Ameryce Płd. była całkiem spora trasa w marcu/kwietniu 2010, potem w październiku 2011. Czym mają tam zaskoczyć?! Wg mnie każda kolejna odsłona trasy coraz bardziej oddala jakiekolwiek marzenia o czymś nowym - płycie, EPce, czymkolwiek. Ciekaw jestem czy będą to koncerty w dużych halach czy nastąpi powolny zjazd do małych klubów nawet już poza USA... Ktoś się zagalopował i to ostro z tymi koncertami. A kto jeszcze pamięta jak 5 lat temu o tej porze wszyscy czekali na koncerty, a zespół aż przez ponad rok od wydania ChD nie promował tej płyty na żywo?