co ciekawe, póki co nie widze na internecie żadnej wielkiej szczypawicy dupy, ze gosciu z 19 letnim doswiadczeniem w zespole odszedł , a zastąpił go jakis random, i że Duff sobie robi z GNR solowy projekt . Huh.
No bo tak...z tego, co kojarzę, Frank był raczej najczęściej krytykowanym perkusistą GN'R*.
Wkład kompozytorski ma żaden, zresztą podobnie jak Fortus, ale Fortusa nikt się nie czepia, że grać nie umie.
Interakcji z fanami jako tako nie miał, nie był Ashbą, czy Bumblefootem, więc po prostu zrobił swoje, poszedł i tyle.
Zresztą, gdyby zrobić coś w rodzaju ankiety, czy poszlibyście na GN'R, gdyby zabrakło w nim...i tu poszczególni członkowie zespołu, to podejrzewam, że perkusiści, niezależnie od składu zajmowaliby jedne z ostatnich miejsc. Dla sporej większości fanów liczy się podstawowa trójka teraz.
*ze względu na umiejętności