NighTrain Station Guns N' Roses

a jego płyta solowa to nadmuchany balon który pęknie z hukiem i ....."NIC SIĘ NIE STANIE", tak jak sytuacja miała się z "LIBERTAD".

W takim razie już nie czekam na tą płytę. Może ten Slash faktycznie jest przereklamowany. Może przez te wszystkie lata też był sprzedawczykiem i chciał grać z Milli Vaniili, a to że występował w GNR to była tylko przykrywka. I strasznie się męczył grając na gitarze najlepsze na świecie riffy. Poświęcił się nawet na tyle, że wbrew własnemu sumieniu musiał rżnąć te wszystkie laski, wypijać hektolitry gorzały i ćpać. Wczuł się w kreowaną przez siebie postać "rokendrolowca" na tyle że nawet potrafił zmusić własny organizm do zatrzymania akcji serca. No co tu dużo mówić. Przez tyle lat tak konkretnie nami manipulował, że powinien dostać jakąś nagrodę, może Oskara?? Teraz w końcu doszedł do wniosku że w końcu może być sobą i w końcu nie musi fajnie grać na gitarze. W końcu może grać szmirę...

aha czyli statystycznie Slash jest rockowy;) czad

Maro2 ale ja właśnie czekam na płytkę Slasha z wielką ciekawością Douger nie o tego murzynka mi chodziło 

Douger - Twoja żona lubi chodzić na spacery?
co do tematu - chodzi mi o to, że jakbyś opisywał komuś kto się Slashem nie interesuje, powiedziałbyś "gra teraz z pop gwiazdkami" i nie dodałbyś "ale tylko kilka kawałków, bo z całą masą artystów gra dobrego rocka"