Duff McKagan opowiedział niedawno anegdotkę o tym, jak to się stało, że Guns N’ Roses grali na koncertach „Black Hole Sun” Chrisa Cornella.
Okazuje się, że na krótko przed tą decyzją doszło do dziwnego wydarzenia.
Otóż pewnej nocy Axl Rose miał zjawić się na próbie i powiedzieć: „Hej, sprawdźmy, czy nie moglibyśmy zagrać ‘Black Hole Sun’”.
Jeszcze tej samej nocy Richard Fortus wysłał do Duffa wiadomość o śmierci Chrisa Cornella.
W niedawnym wywiadzie dla Classic Rock Magazine o Cornellu wypowiadał się także Slash.
Gitarzysta odniósł się do niegdysiejszych pogłosek, wedle których swego czasu myślał o założeniu z Chrisem zespołu.
„Nie miałem pojęcia, że krążyły takie plotki”, wyjaśnił Slash. „Wprawdzie współpracowałem z Chrisem przy płycie solowej, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby zakładać z nim zespół”.
W 2010 roku Slash i Cornell nagrali razem piosenkę „Promise”, która znalazła się na solowym albumie tego pierwszego.
Źródło