NighTrain Station Guns N' Roses

Miejsce: Son Fusteret (Palma de Mallorca, Hiszpania)
Support: The Darkness
Godzina rozpoczęcia: 23:50
Godzina zakończenia: 2:50

Setlista:
00 - Intro (Splitting The Atom)
01 - Chinese Democracy
02 - Welcome to the Jungle
03 - It's So Easy
04 - Mr Brownstone
05 - Sorry
06 - Jam / Rocket Queen
07 - Estranged
08 - Better
09 - Richard Fortus Guitar Solo
10 - Live and Let Die (Paul Mc Cartney & The Wings cover)
11 - This I Love
12 - Shackler's Revenge
13 - 14 Years (gościnnie Izzy Stradlin)
14 - Used To Love Her (gościnnie Izzy Stradlin)
15 - Motivation (Tommy Stinson solo)
16 - Dizzy Reed solo (Baba O' Riley)
17 - Street Of Dreams
18 - You Could Be Mine (gościnnie Izzy Stradlin)
19 - DJ Ashba Guitar Solo (Ballad of Death)
20 - Sweet Child O' Mine
21 - Jam (Another Brick In The Wall Part 2 - Pink Floyd cover)
22 - Axl Rose Piano Solo (Someone Saved My Life Tonight / Goodbye Yellow Brick Road)
23 - November Rain
24 - Glad To Be Here (Bumblefoot Solo)
25 - Don't Cry
26 - Civil War
27 - Jam / Knockin On Heavens Door (Bob Dylan cover) (gościnnie Izzy Stradlin)
28 - Jam / Nightrain (gościnnie Izzy Stradlin)

Bisy:
29 - Jam / Madagascar
30 - Whole Lotta Rosie (AC/DC cover)
31 - Dead Flowers (The Rolling Stones cover) (gościnnie Izzy Stradlin)
32 - Jam / Patience
33 - Jam / Paradise City (gościnnie Izzy Stradlin)

No i po trasie.

Dziwne są te częste wizyty Izziego na scenie, lekko podejżane. Albo Axl mu pomaga w dołku finansowym, alebo Izzi tęskni za koncertami.

Ale nie wygląda to dla Was lekko dziwnie? Izzi razem z Axlem zrezygnowali RNRHOF, pojawia się na gigach, ze Slashem chyba średnio, ogólnie trzymają się razem.

Teraz Axl pewnie albo opieprzy konkretnie Rona, i on sam odejdzie, albo Ron sam z siebie zwinie graty i się pożegna, wiadomo za jakie słowa. Ciekawe czy Axl Izziemu posade zaproponuje wtedy? Jedyny plus tego wszystkiego byłby taki, że nowy materiał mógłby być zabójczo ciekawy, minus byłby taki, że zaraz by się Izzi obraził, jakby mu już kapusta wpadła i by pospłacał co trzeba. Nie wytrzymałby na dłuższą mete późnych gigów. Bo ilości koncertów pewnie są bardziej do zaakceptowania dla Izziego niż w latach 90tych, nie ma aż tyle tego.

Co wy na to?

Super setlista na zakończenie trasy i dodatkowo Izzy

http://jstsay.in/0006dp - podziękowania dla fanów od Rona

Podziękowania Rona zdecydowanie mniej optymistyczne, a szczególnie druga część "Koncerty były wspaniałe, Wy byliście wspaniali. Nigdy Was nie zapomnę"   Czy tylko mnie wydaje się, że zabrzmiało to jak pożegnanie?

Jestem ciekaw "where do we go now" Gn'R  

Chinese Wedding World Tour  

Z pewnością gdyby Izzy wrócił to nie na długo... Poza tym i tak wydaję mi się to nierealne. Ale gdyby wrócił i zdążyliby wydać jakąś płytkę na pewno byłaby ona warta uwagi.  Tak mi się przynajmniej wydaje. Izzy nie wytrzyma dłużej niż ostatnio heh. Ktoś tam wspomniał(Isorki dopiero powolutku ogarniam forum) jeśli chodzi o Rock &Roll Hall of Fame, że Stradlin nie przyszedł na gale jakby w solidarności z Axlem. A co się dziwicie dla mnie podział zespołu był od zawsze co jak co ale było to połączenie dwóch zespołów a nie jeden całkiem odrębny. Więc może po prostu między Axlem a Izzy'em istnieje taka prawdziwa przyjaźń 
Dobra ale się rozpisałam

W takim razie muszę zadbać o to, żeby zagrali i u mnie

Wybierasz się przed ołtarz ?

Set fenomenalny. Na zakończenie trasy zagrali to co mieli najlepsze.

Wywiad z Axlem? Nieprędko zapewne... Bardziej zwróciłbył uwagę na konta członków Gunsó w serwisach społecznościowych.  Na to, co tam się będzie działo. Na nadmiar wywiadów bym nie liczył. Za to liczę, że pewnego dnia przeczytam coś w stylu - Gn'R in studio... ale jestem cierpliwy.

Nie no, w wywiad z Axlem nie wierzę, ale jakiekolwiek info co on robi, wiem marzyciel ze mnie  no tak, zawsze można wyciągać wnioski, na przykład jak Ron i Ashba napiszą, że jadą do LA to można pomyśleć, że będą coś nagrywać, nie wiem czemu, ale po tej trasie nie wierzę, że coś wyjdzie w przeciągu najbliższych 5 lat