kur... nienawidzę za to Axla.
Co z tego, że biorę dzień wolny po koncercie, jak sam koncert nie sprawia mi przyjemności?
W Pradze ledwo ruszałem głową tak mnie napierdzielała ze zmęczenia po 12 godzinnym czekaniu na koncert.
Większość koncertowej publiczności przyszła po prostu posłuchać muzyki zespołu i nie myśli o braniu dnia wolnego i nie chce się spóźniać na ostatni transport do domu.
Gdyby był to koncert innego zespołu sam bym opuścił arenę i starał się odzyskać wydane pieniądze.
Nic dziwnego, że ludzie są wkurzeni.