WOOOOOW! Co za koncert, co za zespół.
Civil War- świetnie, Ashba kopiuje Slasha, Bumblefoot za to gra sola na swoją modłę i bardzo dobrze, nawet Fortusik dostał swoje mini solo na koniec,
Estranged- uwielbiam ten surowy i klekoczący bas Tommyego
Shackler- no i w końcu Pyra rozwiązał moją ostatnią zagwozdkę, więcej barytonu
This I Love- Ashba gasi kiepa na gitarze i już jest nieźle przyjarana
Momentami daje swoje fajne wstawki w solo, jednak niektóre powinien sobie odpuścić i zostawić wersję Fincka.
Czekam na Full HD . Jeśli wyjdzie DVD to chyba czas będzie zmienić głośniki. Sąsiedzi bójcie się.