Autor Wątek: Gunsi w Londynie (Anglia) - 31.05.2012.  (Przeczytany 24157 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Wojtek

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1268
  • Respect: +42
Odp: Gunsi w Londynie (Anglia) - 31.05.2012.
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwca 01, 2012, 12:00:58 pm »
0
Odnotowano ten fakt w ciekawostkach jest o tym mowa :)
KULT    [size=3.75pt]No Rose - No Fun (84 ofkorse)
ADAM FUDALI na Prezydenta RP!!!!

Offline Zqyx

  • Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Gunsi w Londynie (Anglia) - 31.05.2012.
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwca 01, 2012, 12:11:19 pm »
0
Dolisz: A nie zwróciłem? Zwróciłem uwagę na to, co mi się podobało i co nie podobało.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 01, 2012, 12:14:45 pm wysłana przez Zqyx »
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Dolisz

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: 0
Odp: Gunsi w Londynie (Anglia) - 31.05.2012.
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwca 01, 2012, 12:16:11 pm »
-1
Po prostu w porownaniu z tym, ze Izzy byl na scenie a tym, ze byly skrocone bisy jest diametralna roznica z korzyscia oczywiscie na wystep Stradlina. Ale juz mniejsza o to. Nie kazdy musi sie zachwycac wystepem czlowieka bez ktorego GNR by nie powstalo.

Offline Zqyx

  • Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Gunsi w Londynie (Anglia) - 31.05.2012.
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwca 01, 2012, 12:21:21 pm »
0
Dzisiaj nic mnie nie zachwyca, ale występ Izzy'ego jak najbardziej na plus oczywiście. Mam nadzieję, że będzie z nimi grywał częściej. Następna okazja też w Londynie chyba.
Ciekaw jestem, jakbyśmy zarówno parugodzinne spóźnienie, jak i pojawienie się Izzy'ego potraktowali w Rybniku. Tego drugiego doświadczyłem w Warszawie i była to magiczna chwila. Tego pierwszego nie chciałbym doświadczyć, ale może będzie trzeba. Jeśli poczekamy np. 2, 3,4 godziny to jestem ciekaw, czy się ton komentarzy zmieni.
Szkoda, że nie zagrali całych bisów, bo np. wyjątkowo zamiast Maddy mogłoby być Used to love her z Izzym, a i w Patience też by się pewnie pojawił.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 01, 2012, 12:23:33 pm wysłana przez Zqyx »
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Jourgen

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 422
  • Respect: +66
Odp: Gunsi w Londynie (Anglia) - 31.05.2012.
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwca 01, 2012, 12:37:22 pm »
0
Byłem dwa razy: Warszawa i Praga, na pierwszym zaczeli ZA WCZEŚNIE! Z chęcią bym czekał jeszcze dłużej. W pradze zaś jakoś po 23 o ile dobrze pamiętam, ludzie się wkurw.... i tak dalej, ale ja tego nie kumałem, no bo nigdzie nie było napisane, o której mają zacąć, więc równie dobrze jeśli się mieszczą w dacie koncertu, czyli do 23.59 to jest jakby nie patrzeć dobrze :)

Masakra z tym 14 years! Uwielbiam ten numer, szkoda, że mnie tam nie było,ale powoli zaczynam się zastanawiać nad szukaniem biletu na allegro, miałem nie jechać do Rybnika z powodów mi nie znanych (nie przepadam za koncertami w Polsce, żaden mi w pamięci nie zostaje, ale co innego Czechy :) ) ale teraz w sumie zaczynam się zastanawiać.
Born to rock, drink and fuck!

Offline duff_wife

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2467
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +22
Odp: Gunsi w Londynie (Anglia) - 31.05.2012.
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwca 01, 2012, 12:40:59 pm »
0
ok czas na mnie:
Po pierwsze sorry za wczorajszą (nocną :D) wypowiedź :P
a teraz parę faktów:
- koncert bardzo fajny, wiecie ten klimat show, pirotechnika itp
- Axl jak kameleon: w jednej chwili śpiewa super, jak za młodych lat a zaraz w drugiej jakby ktoś mu na odcisk nastąpił : )
- jak widać setlista świetna, najbardziej podobało mi się sweet child, a poza tym bardzo ucieszyłam się z Estranged, tak hmmmm przypomniały mi się moje początki z GNR : ) i solo Dizzy'ego ekstra : ))))))))))) najlepsze ze wszystkich, bo te pitu pitu na gitarce też fajne ale co piano to piano :D
- Izzy - ekstra, 14 years bardzo fajne : ))
- cała oprawa jak wspominałam super, cała ta pirotechnika, konfetti i takie tam pierdoły : )
- kwestia bisów: tutaj trzeba najpierw troszeczkę wspomnieć o mieście.
Jak wiecie Londyn jest ogromnym miastem i najlepiej oraz najodpowiedniej jest poruszać się po nim metrem, bo do tego zostało stworzone - jeździ POD ZIEMIĄ :D a piękna o2 arena jest na PÓŁWYSPIE, który z lądem łączy jeden tunel dla samochodów. Ostatni pociąg wczoraj do centrum był bodajże o 01:00 a na wschód (MY) 01:02. Koncert się skończył gdzieś po 1:30 chyba, doliczcie wyjście (a wychodziło się dość długo w tłumie), toaleta i takie takie. Mądry pan Axl wolał wyjść zamiast po 21 (dobra niech będzie 21:30) to o 22:40 - oczywiście cała sala przed rozpoczęciem buczała gwizdała itp, więc już myślałam, że wcale nie wyjdzie :P Przed którąś z ostatnich piosenek Axl powiedział do widzenia i sobie poszedł, po czym wyszedł i mówi coś w rodzaju: "daje wam szansę zdążenia na ostatni pociąg bla bla bla" a zanim wyszedł to włączyły się takie telebimy i tam info od TFL, że ostatni pociąg już dawno odjechał! LOL! :D
więc grali dalej, ale wydaje mi się, że o2 kazało już kończyć i tyle : )
My oczywiście mieliśmy w dupie jakieś tam pociągi, bo mieszkamy w miarę blisko, więc byliśmy pewni, że spokojnie sobie wrócimy autobusem, a tu zonk! Okazało się, że do nas jedzie tylko JEDEN autobus a do tego MAŁY (nici z fajnego, piętrowego autobusika). Więc sytuacja wyglądała tak, że dany przystanek był zalany ludźmi, którzy jak bydło wepchali się do każdego autobusu (który jeździł co pół godziny :D) i nie dało się wejść. Na dodatek TFL miało nas w głębokim poważaniu, wystarczyłoby żeby wysłali ze dwa-trzy piętrusy i po sprawie. Ktoś pomyśli "A co z taksówkami" Ha! Do taksówek były kilometrowe kolejki : ))) ale w końcu zadzwoniliśmy po takse z naszego rejonu i dotarliśmy sobie grzecznie po 3 w nocy :sorcerer:

Dobra nie wiem co z tego zrozumiecie ale tak było! :D

Offline pompon

  • Zasłużeni
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1638
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +313
Odp: Gunsi w Londynie (Anglia) - 31.05.2012.
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwca 01, 2012, 12:58:24 pm »
+2
jakby zagrał jeszcze ze Slashem, to dla mnie po WTTJ mógłby nawet skończyć koncert  ;)

Offline kate

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 116
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +8
Odp: Gunsi w Londynie (Anglia) - 31.05.2012.
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwca 01, 2012, 01:03:32 pm »
0
i kto by pomyślał, Londyn, a takie problemy z dojazdem do domciu ..  ;) nigdy tego miasta i ludzi nie trawiłam, nie to co Praga, no i Rybnik /zawsze można sobie spacer zrobić lub przeczekac w knajpie, tak często koncertują więc nie żałuję 1 dnia urlopu/

Offline el_loko

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6029
  • Respect: +605
Odp: Gunsi w Londynie (Anglia) - 31.05.2012.
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwca 01, 2012, 01:05:49 pm »
0
Znakomite 14 years, dużo ciekawiej poprowadzone wokale. I rewelacyjnie wpasowały się klawisze.

Offline Zqyx

  • Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Gunsi w Londynie (Anglia) - 31.05.2012.
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwca 01, 2012, 01:15:25 pm »
0
Dzięki za relację Basiu, zwłaszcza za naświetlenie tych problemów komunikacyjnych, bo to istotne dla zrozumienia sytuacji :)

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=-957HcSVEEE" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=-957HcSVEEE</a>
« Ostatnia zmiana: Czerwca 01, 2012, 01:18:11 pm wysłana przez Zqyx »
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Cveni

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 69
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +18
Odp: Gunsi w Londynie (Anglia) - 31.05.2012.
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwca 01, 2012, 01:50:39 pm »
0
Izzy i 14 Years :D

A co do bisów - to czy przypadkiem i tak w liczbie wszystkich utworów to nie wyszło ich tyle samo na innych koncertach? :P Po prostu główna część występu miała w sobie kilka bisowych "slotów" i koniec końców koncert był tak samo długi.

Offline MsGun

  • Patience
  • Wiadomości: 11
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: 0
Odp: Gunsi w Londynie (Anglia) - 31.05.2012.
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwca 01, 2012, 01:52:33 pm »
0
14 years, Boże, od 21 lat, świetnie. Miła niespodzianka w postaci Izzy'ego, bardzo miła.

Offline kokosz1981

  • Uploaderzy
  • Atittude
  • ****
  • Wiadomości: 1076
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +4
Odp: Gunsi w Londynie (Anglia) - 31.05.2012.
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwca 01, 2012, 02:37:35 pm »
0
no i muzyka byłą za głośna, przynajmniej pod sceną :P
2010-10-13 I 2012-05-31 London O2 Arena
2010-06-20 Gdańsk

Offline Artur78

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2131
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +285
Odp: Gunsi w Londynie (Anglia) - 31.05.2012.
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwca 01, 2012, 03:11:27 pm »
0
Ja to tych malkontentów to nie rozumiem,kupują bilety na koncert który z góry wiadomo że rozpocznie się z opóżnieniem,wiedzą o tym,akceptują przed, a potem, po tym samym koncercie mają pretensje że był opóżniony :D. Byłem ostatnio na koncercie znanego zespołu(nie będę reklamował),zagrali o czasie,1,5 godzinki, więcej nie mieli widocznie ochoty,kasę za koncert  dostali ,dziękuje,dobranoc.

Offline arkadiusss

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 614
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +52
Odp: Gunsi w Londynie (Anglia) - 31.05.2012.
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwca 01, 2012, 03:39:50 pm »
0
Ale nie każdy wie, że Guns N Roses się ciągle spóźnia. Niektórzy po prostu słuchają ich płyt, widzą plakat koncertu, kupują bilet i na niego idą. Nie każdy siedzi na forum, czyta relacje, opinie itd.

 

Gunsi w Leeds 29.08.2010 oraz Reading 27.08.2010

Zaczęty przez wolff

Odpowiedzi: 37
Wyświetleń: 26110
Ostatnia wiadomość Sierpnia 28, 2010, 12:21:01 am
wysłana przez William_Bailey