Chłopaki z obecnego składu dobrze bawią się na koncertach i mogą dawać różne popisy, pewnie czują jakiś nieodsyt, że nie mogą wydać własnych kompozycji pod szyldem GN'R, ale co z tego? Pewnie pod tym względem się nie spełniają, jednak wydają krążki i single we właśnych projektach - Bumblefoot chyba w tamtym roku wydał z 12 singli, Ashba komponuje z Sixx AM i do tego domu strachów z Las Vegas wydał soundtrack, Fortus ostatnio wydał jakiś singiel z innym zespołem, Dizzy, Frank, Tommy i Chris też mają swoje porojekty, o których wspominają w wywiadach, a Axl żyje we własnym wszechświecie i jak widać ma się dobrze z tym jak jest. Wydał cztery lata temu ChD i już nikt nie może mu zarzucić, że zarabia na kawałkach starego składu. Cytując piosenkę Metalliki "Sad But True".