Autor Wątek: Gunsi w Helsinkach - 05.06.2010  (Przeczytany 6914 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mafioso

  • Moderator
  • Street of dreams
  • *****
  • Wiadomości: 12085
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2229
    • As Koncertowy
Odp: Gunsi w Helsinkach - 05.06.2010
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwca 06, 2010, 11:03:18 am »
0
Z profilu GN'R na Facebooku

Cytuj
Helsinki - great times! Tomorrow night! St. Petersburg here we come... Nobody gonna stop us now! We won't be RUSSIAN virgins for much longer... hehe

Offline Pyra

  • Prywatny Alkomen Goldie
  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2668
  • Płeć: Mężczyzna
  • ... i don't believe there's no reason ...
  • Respect: +383
Odp: Gunsi w Helsinkach - 05.06.2010
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwca 06, 2010, 11:15:30 am »
0
Heh, Fortus i Ashba mnie rozwalili w Chinese Democracy :D


Za kazdym razem jak operator ich filmował to prawie trzymali wiosła i na nich nie grali :D



I Frank w bluzce GnR  8)

- Nice boys don't play rock and roll... -

Offline Oizdob

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 787
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +32
Odp: Gunsi w Helsinkach - 05.06.2010
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwca 06, 2010, 11:59:56 am »
0
Przeglądając filmiki z tego koncertu przypomina mi się koncert w Warszawie. Podobna frekwencja :)

guest2849

  • Gość
Odp: Gunsi w Helsinkach - 05.06.2010
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwca 06, 2010, 02:40:42 pm »
0
W  Warszawie 2006 r była przynajmniej lepsza publiczność.Chodzi mi głównie o fanów,a w Helsinkach widać ''gołym okiem'',że było drętwo ze strony fanów.Widać,że najlepiej na tym koncercie bawiła się sama grupa Guns n' Roses. :D

Offline Kakula

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 362
  • Respect: +9
Odp: Gunsi w Helsinkach - 05.06.2010
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwca 06, 2010, 04:10:04 pm »
0
ogladajac street of dreams widac ze ludzi nie bylo zbyt wiele :'(
co by nie mowic chlopaki na gitarkach daja czadu, frank tez pieknie wymaiata.
Axl piekny wokal.
do tej pory wydawalo mi sie ze nie graja w Polsce bo boja sie ze malo sie sprzeda biletow. jednak patrzac na ilosc osob w helsinkach juz sam nie wiem co o tym myslec.
ps. faktycznie, mnie tez sie przypomnial koncert z warszawy. pewnie temu ze tez tak jasno bylo

Offline cygan2009

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 174
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +8
Odp: Gunsi w Helsinkach - 05.06.2010
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwca 06, 2010, 08:20:54 pm »
0
fakt publika do bani....  jak drągi stoją.....moze Axl wyciągnie jakies wnioski i postanowi zawitać do Polski :) :P

Springsteen

  • Gość
Odp: Gunsi w Helsinkach - 05.06.2010
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwca 06, 2010, 10:30:41 pm »
0
Taki styl bycia Finów - nie jest to zbyt okazujący na zewnątrz uczucia naród (w większości) przynajmniej nie w naszym rozumieniu - a z drugiej strony można dać inne stwierdzenie , zależy jak się patrzy na koncert np. można napisać tak
"fakt publika świetna ... jak uważnie słuchają.. "


Offline KuZik

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1408
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +4
Odp: Gunsi w Helsinkach - 05.06.2010
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwca 07, 2010, 05:01:07 pm »
0
glos axla w SoD jak brzytwa :D Szkoda ze mala frekwencja

Offline Tynia

  • Zasłużeni
  • Right Next Door To Hell
  • *****
  • Wiadomości: 309
  • Respect: +5
Odp: Gunsi w Helsinkach - 05.06.2010
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwca 26, 2010, 02:01:58 am »
0
Witam po dłuższej przerwie. Po przyjeździe z HELLsinek miałam sporo różnych zaległości... stąd takie opóźnienie z relacją z koncertu.

A więc zaczynając od początku  ;) W piątek wieczorem 4.06. po przylocie udałyśmy się z sister na miasto - tak się rozejrzeć. Był to już okres białych nocy  :) Przechadzając się ulicami centrum w pewnym momencie przy ul. Lonnrotinkatu natknęłyśmy się na Dizziego i prowadzącego go Tommiego  :D Niestety nie udało nam się ich zatrzymać: Dizzy był jak w transie, coś bełkotał non-stop do Tommiego, na nas nawet nie zwrócił uwagi. Tommy wydawał się bardziej przytomny  ;) ale pokazywał nam migowo, żeby nie przerywać Dizziemu i poszli dalej przed siebie... Do dziś się zastanawiam gdzie go Tommy wyprowadził  :lol: bo jak się potem okazało (na zdjęciach fanów) ich hotel Kamp był w zupełnie innym kierunku  :lol:  :lol: Jak bardzo Dizz był zawiany widać m. in. na ostatnim videoblogu Tommiego  8) BTW te scenki na 100% były kręcone przy ul. Pohjoiseslpenadi)

W końcu trafiłyśmy z sister do jednego z klubów w samym centrum - dużo ludzi się tam pchało, więc spróbowałyśmy i my, skoro tubylcy tak to miejsce oblegali. Finowie wbrew pozorom to lwy salonowe  :D i nie są wcale tacy nieśmiali  ;) Tu po jakimś czasie kolejna niespodzianka: znów spotkałyśmy Tommiego - tym razem już bez Dizziego  :lol: i na chwilę udało się go zatrzymać. Wiecie, takie gadki - szmatki, nic poważnego, człowiek trochę głupieje i zapomina języka w gębie  ;) W sumie Generał był bardzo sympatyczny, tylko się spieszył do wodopoju  ;)

Opuszczałyśmy wspomniany klub ok. 4:00 (a na zewnątrz jasno jak w południe  ;)) i tu kolejna niespodzianka: wśród wypraszanych gości z powodu zamknięcia klubu był też Chris  :D Mocno podpity  ;) więc nawet mu głowy nie zawracałyśmy, poza tym otoczony był sporą gromadą znajomych. Podejrzewam, że musiało tego wieczoru odbywać się w tym klubie after-party po zapowiadanej przez fińską bulwarówkę sauna party Kimiego dla Axla i Gunsów  8) w jego willi. A sam klub spory: bo ma i restaurację, piwniczkę z winami, kilka barów, disco z dancefloorem, stoliczek z black jackiem i zapewne nie jeden ukryty VIP room, a wszystko to na kilku poziomach. Niezłego farta w sumie więc miałyśmy hehe

W sob. 5.06. ok. 13:00 udałyśmy się z sister na spotkanie z Ronem w sklepie muzycznym DLX Music przy Albertinkatu, który wypatrzyłyśmy spacerując poprzedniego wieczora. Helsinki to naprawdę małe miasto. Polecam wszystkim zafascynowanym Skandynawią, dość dużo wpływów Ruskich w architekturze na przykład, ale też sporo urokliwej secesji i art deco + współczesnych perełek Alvara Alto.

Było trochę ludków w kolejce, czekałyśmy jakieś 40 min., bo Ron jest takim słodziakiem, że z każdym zamieni słówko lub pogawędzi dłużej, do tego autografy, zdjęcia to też jest czasochłonne. W prezencie dostał m. in. naszego forumowego e-booka  :D Od razu zaczął przewracać z zainteresowaniem kartki  - wypatrzył nicki Zqyx'a i el_loko i powiedział "I know this guy and this guy too"  8) Chłopaki dostali specjalne autografy  :sorcerer:  Oczywiście miłą pogawędkę przerwał pan sklepowy  :P wskazując na pozostałych ludzi czekających w kolejce.

Dzień koncertu był słoneczny, ale wietrzny - taki arktyczny wręcz wiatr, przeszywający do kości. Tu słońce praży, a tu musisz być ubranym na cebulę w naprawdę ciepłe ciuchy: ja miałam na sobie bluzkę z długim rękawem, t-shirt, polar, dość grubą kurtkę, szalik pod szyją i wcale mi nie było za ciepło :P Rękawiczki nie byłyby głupim dodatkiem. Dotarłyśmy  z sister na miejsce festiwalu jak kończyli swój set White Lies, nie widziałyśmy ich, tylko trochę słyszałyśmy z oddali. Potem był Danko Jones - zupełnie nam nie podpasował muzycznie. Potem Skunk Anansie - w trakcie ich koncertu z backstage'u wyszli oglądać Skin i spółkę, Chris i Frank, wmieszawszy się w publikę. Udało się zagadnąć Fanka na słówko i wspólną fotę. Pamiętał, że był w Wa-wie, ale że nie grał wówczas koncertu i zupę fasolową też pamiętał  :lol: Oczywiście Skin szalała - w pewnym momencie szykowała się do skoku  z prawego wybiegu Axla w publiczność - na co Frank podbiegł i krzyknął do niej "I'll catch ya"  8) Skin jednak sama sobie poradziła, pobiegła w tłum, zrobiła rundkę i wróciła na scenę.
Nie do końca to moja muza, więc podobały mi się tylko te utwory (wg złotej zasady inż. Mamonia  :D) które wcześniej gdzieś słyszałam. Jak SA zeszli ze sceny, zaczęło się przygotowanie sceny już pod Gunsów i potem oczekiwanie na Axla i spółkę  :P

Najwcześniej chyba pojawił się na lewym boku sceny Ron i zaraz potem Dizzy. Potem Frank i Dj za nim na wzmacniaczach. Intro, wizualizacje, pierwsze riffy, pyro i wreszcie Kierownik  :sorcerer: Mówię Wam na scenie tyle się dzieje, że czasami za nimi wszystkimi nadążyć nie można i wszystkiego mieć na oku nie sposób. Dźwięk był może trochę przysłaby na początku jeśli chodzi o głos Axla, ale z czasem to się poprawiło. Stałyśmy z sister tuż pod FOH (Front of House) - w tej odgrodzonej strefie z konsoletami i kamerami był m. in. Michael Monroe - wiadomym więc raczej było, że nie wystąpi na scenie z chłopakami jako gość. Bardzo sympatyczny wobec swoich fanów - w trakcie koncertu niektórzy mu zawracali głowę, prosili o autografy, a nawet wspólne zdjęcia przez barierkę.
Set lista niczym nie zaskoczyła... Axl nic nie wypowiedział do publiki oprócz może Good evening Helsinki, przedstawienia kolejnych członków zespołu i kilku zdawkowych thank you. Widocznie był mocno zawiany  ;) po imprezowaniu z Kimim  :D i nie w sosie do jakichś długich tyrad   ;) Ale nie oszukujmy się - Finowie nadwyraz drętwi są na koncertach  :/ Widzieliście to zapewne na moich i nie tylko moich filmikach. (kto nie widział zapraszam na kanał YouTube NTS  :) lub do tematu Filmiki z Helsinek).

Głos Kierownika jak brzytwa - naprawdę w porównaniu do show z '06 jest w dużo lepszej dyspozycji głosowej, ale za to spasiony...  :angry: Wygląda nieciekawie z daleka i tym bardziej z bliska (pod koniec koncertu przeniosłyśmy się z sister pod samiutki prawy wybieg, gdzie na chwilkę przylatywał co jakiś czas Axl, czasem DJ i parę razy pojawił się Ron  :))

Ogólnie show za.ebisty (jak by to powiedział Joey Tempest  ;) - kto był na Wiankach, wie o czym mówię) Chłopaki są super zgrani, DJ pięknie się wpasował w zespół i szczerze mówiąc 100 razy wolę go niż Robina.

Aha, na koniec jak się kłaniali publiczności (widziałam to tylko na telebimie - scena jest tak wysoka, że wybiegi Axla dają ogromne skróty perspektywiczne, zasłaniając centrum sceny) - Chris podniósł do góry kask Kimiego (raczej na 100% z sezonu 2009 w F1 z napisem Iceman  8) yeah!), który wg zdjęć z Facebook'a założył wcześniej na głowę, być może podczas YCBM. A propos YCBM bardzo podobały mi się wizualizacje z zeszłorocznego sezonu F1 - nasz Roberto pojawił się w swoim bolidzie kilkakrotnie, ale najwięcej było HAMa  :P i Massy. BTW ciekawe ile Axl musiał zapłacić Berniemu za wykorzystanie materiałów F1 do swoich celów  :P  :lol:

Koncert zakończył się i nadal nie było kompletnie ciemno. Dziwna akcja z tymi białymi nocami naprawdę - organizm też głupieje i się od snu odzwyczaja  :D To by było na tyle mojej relacji. Mam nadzieję, że Gunsi nas nie pominą i jednak zawitają do nas "Meksykanów Europy"  ;) i poczują co to prawdziwe, ciepłe przyjęcie tłumu  :wub: "Fuckin' amazing Warsaw" przecież czeka z utęsknieniem!!! Dobranoc wszystkim. Pa! Jutro postaram się zarzucić parę fotek.



Offline slasherr

  • Zasłużeni
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3776
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1063
Odp: Gunsi w Helsinkach - 05.06.2010
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwca 26, 2010, 02:15:37 am »
0
Tynia dzięki za świetną relację :)
Zazdroszczę Ci :D

Offline Oizdob

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 787
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +32
Odp: Gunsi w Helsinkach - 05.06.2010
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwca 26, 2010, 09:03:31 am »
0
Ja też zazdroszczę. Do pełni szczęścia brakowało by mi tylko spotkać Axla na ulicy :)

Offline Tynia

  • Zasłużeni
  • Right Next Door To Hell
  • *****
  • Wiadomości: 309
  • Respect: +5
Odp: Gunsi w Helsinkach - 05.06.2010
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwca 27, 2010, 02:37:44 am »
0
Nie ma za co dziękować. Zawsze miło się dzielić wrażeniami z ludźmi odbierającymi muzę podobnie  ;) Co do spotkania Axla na ulicy - chyba bym się zapadła pod ziemię  :lol:

A oto obiecane foty:














































Do zdjęć tym razem za bardzo się nie przykładałam. Wyszły takie średnie... Na razie to 1/3 moich zasobów, więc jeśli się będą Wam w miarę podobać, mogę uploadować więcej jutro.

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
Odp: Gunsi w Helsinkach - 05.06.2010
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwca 27, 2010, 11:54:19 am »
0


Tynia,  super, ze mialas i - co najwazniejsze - wykorzystalas okazje, aby zobaczyc Axl'a i spolke znowu live na scenie  :D
Dziekujemy za swietna relacje oraz materialy.
Swietnie, ze mialyscie z siostra mozliwosc spotkania czlonkow zespolu na takim neutralnym gruncie :sorcerer:


W prezencie dostał m. in. naszego forumowego e-booka  :D Od razu zaczął przewracać z zainteresowaniem kartki  - wypatrzył nicki Zqyx'a i el_loko i powiedział "I know this guy and this guy too"  8)

No, no....gratuluje Wam chlopaki :D albo Ron ma swietna pamiec, albo faktycznie sa z Was mega fanatycy Bablowej gry  ;)

Tynia, super, ze przypomnialas im o Warszawie :sorcerer:

A co do otylosci Rudego....to tak przypuszczalam. Wiekszosc fotek nie klamie, a widac, ze sadelko mu sie ostatnimi czasy niezle odklada  :P




Offline mafioso

  • Moderator
  • Street of dreams
  • *****
  • Wiadomości: 12085
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2229
    • As Koncertowy
Odp: Gunsi w Helsinkach - 05.06.2010
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwca 27, 2010, 01:46:05 pm »
0
Tynia świetna relacja jak zawsze. Udzielaj się na forum częściej bo masz wielką wiedzę i pasję do Gunsów :) Czyta się twoje wypowiedzi z prawdziwą przyjemnością ;) <słodzi> :D

Offline Tynia

  • Zasłużeni
  • Right Next Door To Hell
  • *****
  • Wiadomości: 309
  • Respect: +5
Odp: Gunsi w Helsinkach - 05.06.2010
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwca 28, 2010, 03:21:17 am »
0
No to najpierw obiecane foty cd





3 x środkowy palec  ;)






Ahhh to bioderko  ;)








Biegnij Axl biegnij  ;)














cdn  ;) Dzięki raz jeszcze za miłe słowa

 

Gunsi w Chile - Santiago de Chile - 29.09.2017 [set]

Zaczęty przez klaudia28

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 6013
Ostatnia wiadomość Września 30, 2017, 11:21:46 pm
wysłana przez Ivellios