Gdyby ktoś wpisywał się w tematach o koncertach Slasha, że powinien grać starych Gunsów zamiast swoje cienkie piosenki też by się to skończyło awanturą.
Slash w przeciwieństwie do Axla nie używa nazwy Guns N'Roses.
I dlatego jeśli wybucha wojna to nie o to, że powinien grać piosenki Gunsów, tylko wręcz przeciwnie, że nie ma prawa ich grać. Bo jak wiadomo grać piosenki Gunsów mogą tylko Ron, DJ, Fortus i pozostali prawdziwi Gunsi
Czyli jak Axl używa nazwy Guns N Roses to ma grać tylko stare hity i nie chcemy nic nowego bo to profanacja? Ale stare i tak kaleczy więc może w ogóle powinien strzelić sobie w łeb?
A w temacie jak już każecie
to szkoda, że w Europie nie zapowiadają się póki co koncerty w mniejszych salach, musi być fajny klimat, być tak blisko zespołu, liczyłem że może zagrają w Huxley's Neue Welt w Berlinie bo tam dużo dobrych koncertów jest a to kameralna sala, ale zapowiadają Moenchengladbach jako jedyny koncert w Niemczech, więc pewnie nic z tego nie będzie, setlista może się nie zmieniać, większość z nas nie zalicza pięciu koncertów na trasie i nie musi narzekać, że nic się nie zmieniło, byle była jak najobszerniejsza i nic nagle nie wypadło przed Rybnikiem tak jak w 2006 RQ przed Warszawą i w 2009 DC przed Pragą