Mitch Lafon gościł w „Rock Talk” byłego managera Guns N’ Roses, Alana Nivena [całego odcinka można wysłuchać pod tym linkiem:
https://www.podcastone.com/episode/Guns-N-Roses-and-Quiet-Riot].
W „Ultimate Guitar” pojawiła się transkrypcja fragmentów tej rozmowy.
Niven nazwał Izziego „sercem duszy zespołu”.
„Izzy wniósł do zespołu prostotę. Napędzał go. Tym, co w nim uwielbiałem, była swoboda, z jaką stworzył własny styl gry”.
„Jego teksty były doskonałe. Jako muzyk Izzy jest dla mnie na wskroś autentyczny w tym, co robi”.
Zapytany o reunion…
„Kto mógł to przewidzieć?”.
„Wiele osób powiedziało mi, że koncert w Nowym Jorku [chodzi o koncert w teatrze Apollo z 20 lipca br.] był fantastyczny. Myślę, że po części dlatego, iż odbył się w stosunkowo małym obiekcie, co na pewno spotęgowało efekt”.
„Poza tym słyszałem, że Slash zaprezentował się wyśmienicie i że jest u szczytu formy. To, jak gra, jest wspaniałe”.
„Jestem pełen uznania dla Axla. Kto by się tego spodziewał? Wykonał kawał ciężkiej roboty, przecież ich koncerty trwają ponad trzy godziny! Nie mam pojęcia, jak on daje radę. Nie wiem, czy przypadkiem nie przetaczają mu świeżej krwi…”
„Ale bez względu na to, co mu robią, podjął się niewiarygodnego wyzwania i dał radę”.
„Trudno mi mówić o reunionie, ponieważ z mojego punktu widzenia bez Izziego to nie może być prawdziwy reunion…”
„Tak czy owak, kiedy to wszystko się zaczęło, wielu sądziło, że zagrają może z pięć koncertów, po czym to wszystko rozejdzie się po kościach. Muszę przyznać, że jestem bardzo zdziwiony”.
„Zdumiewa mnie ilość koncertów, jakie dali, a także gigantyczna praca, jaką wykonał Axl. Nie mogę tego pojąć. Nie mogę pojąć, jak temu podołał”.
„Przecież jest po pięćdziesiątce. Jasne, ludzie pokroju Pavarottiego mogą sobie świetnie radzić nawet w starszym wieku, ale tutaj wchodzą w grę ponad trzy godziny ostrego grania. To byłoby wyczerpujące dla każdego – nawet dla dwudziestolatka! A co tu mówić o pięćdziesięciolatku… To niesamowite. Jestem naprawdę bardzo zaskoczony”.
Źródło:
https://www.ultimate-guitar.com/news/general_music_news/gnr_manager_why_is_izzy_so_important_for_gnr.html