nawet audio? co z Ciebie za admin? :P
Widzieli setliste?
Estranged, TWAT :D I jakiś "Riff Raff" oraz OH MY GOD :)
Było sporo błedów, cześć Axla (wiekszosc) troche zespołu. Ale Estranged mistrzowskie, wokal Axla po pierwszyh 3 piosenkach tez znakomity. Szkoda tej końcówki ale widać, że cała trasa jeśli Bóg da będzie znakomita.
Czekać tyle czasu i oglądać kolesia któremu już się nie chce i to wyraźnie. Przekonany o swojej wielkości, a błędy wychodzą i to straszne. Po co przychodzić na próby , niech sobie chłopaki ćwiczą sami, kierowniczek wpadnie spóźniony na koncert i wszystko będzie ok. Nie jest ok., koncerty przez te wszystkie sola i przerwy tracą swój rytm. To smutne ale ta kapela niczym nas już chyba nie zaskoczy. Jedyny plus to Estanged, ale raczej tylko jedyny. W 2001, chociaż wokalnie nie było dobrze (dzisiaj bardzo podobnie) , to była jakaś magia, tu już magii brak....... Nadęty bufon pretensje może mieć tylko do siebie.
nieważne że nie schudł, nie ważne, że miał palto... ważna w jakiej jest formie wokalnie a jest w... katastrofalnej formie. wttj chociażby.Na pewno sobie weżmie takie uwagi do serca.... :D.
Zamiast obijać się przez ostatni czas, to powinien często w próbach całego zespołu brać udział. Trzeba przyznać, że zespół spisał sie na 5, Axl na marne 2. Fajnie, że zagrali estranged, tylko szkoda, że wokalista sie nie przyłożył. Troche szacunku kierowniku!
Wokalnie jest na poziomie rir 2001, a to nie jest komplement...
na próbach miał go sobie przygotować :D?
najbardziej dziwią mnie te pomyłki w NR - dobra jest woda, nie widać tekstu, ale czy on jeszcze go nie zna na pamięć? To jego dziecko, jego wielki hit, a tu coś takiego, smutne. Zawiódł wielu fanów :'(Bez urazy ale nie ma takich wokalistów którzy by nie zapominali tekstów swoich utworów ;) Nawet tych największych hitów.
Co Axl mówił odnośnie prób przed Estranged? Bo nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, a chciałem się przyczepić :PJa zrozumiałem, że coś tam "twenty four times" a potem "twice" i teraz nie wiem...chodziło o ilośc grania tego na próbach z nim
na próbach miał go sobie przygotować :D?
A dlaczego nie?
Nie znam się na śpiewaniu, ale wydaje mi się, że jakby trochę pośpiewał na próbach przed koncertem, to po pierwsze: nic by mu się nie stało i korona z głowy by mu nie spadła, a po drugie: rozśpiewałby się i dzisiejszy koncert by wypadł o wiele lepiej.
Bez urazy ale nie ma takich wokalistów którzy by nie zapominali tekstów swoich utworów ;) Nawet tych największych hitów.
Nie twierdze, że Axl dobrze spiewał, bo pierwsze utwory były słabo zaśpiewane. Ale chodzby Mr.Brownstone było bardzo dobre (sama aranżacja jak i Axl). I tak jak to było w 2001 Axl np. w YCBM zamiast chrypienia i ciagłego zmieniania głosu wybrał bezpieczniejszą opcje spiewania tym swoim wyższym głosem. Ja tą wersje bardzo lubie, inni widzę, że nie bardzo.
Nie mam zamiaru przekonywać, że to był najlepszy występ GNR, ale bez przesady był bardzo solidny i widać, że mimo wszystko zespół popracował nad utworami (vide owe Mr.Brownstone, KOHD itd). I sądzę, że tak jak to jest na każdej trasie, każdego zespołu z dnia na dzień będzie tylko lepiej i w USA lub nawet w Ameryce Płd, mogą nas czekać ogormne niespodzianki.
Jeżeli ma problemy z głosem to co ma sobie zrobić? Szybką operację?Przecież nie ma na to wpływu,że jego głos jest słabszy niż ostatnio,na próbach miał go sobie przygotować :D?
Axl 5Skoro nie oglądałeś... oglądałaś... oglądałoś... to na jakiej podstawie wystawiasz ocenę? :P
zespół 5
ogólnie koncert bardzo pozytywnie, chociaż nie oglądałem.
A co do youtube to nie mam zarzutów. Jakość obrazu jak i dźwięku - HD. Choć zdarzała się pikselizacja obrazu. Koleś od dźwięków nie nawalił i z przyjemnością mogliśmy wysłuchać koncertu.
Zostaje pytanie, czy Estranged było kapitalne z racji samego pojawienia się, wykonania, bądź tego, że wypadło całkiem fajnie na tle w gruncie rzeczy słabszej reszty? Jak Wy to widzicie? Porównał ktoś wersję z dziś z wersją z RIR sprzed lat, jakie wnioski, obserwacje? :)
trzeba mieć tą świadomość że każdy koncert może być jego ostatnimgrozisz mu? :???:
DJ fajne solo, ale solówki w innych piosenkach - źle podciągał dźwięki, nie trafiał czasem, z rytmu wypadał. O Axlu nie piszę. Może nie był beznadziejny, ale kiepski niestety.
Zapewne Ty znasz najlepiej podejście Axla do koncertów,siedzisz w jego głowie i wiesz lepiej od niego samego jakie ma podejście :D he he....Jeżeli ma problemy z głosem to co ma sobie zrobić? Szybką operację?Przecież nie ma na to wpływu,że jego głos jest słabszy niż ostatnio,na próbach miał go sobie przygotować :D?
Dokładnie tak - po to wokaliści przed trasami rozśpiewują się na próbach, żeby potem nie było problemów na trasie. Skoro widać po występach z poprzednich lat, że w miarę koncertowania jego głos "normalnieje" i wraca do formy, to czemu Rudy nie może się przyłożyć i dla fanów poćwiczyć trochę przed pierwszymi gigami... Fajnie byłoby gdyby zmienił podejście z "przyjadę i jakoś zaśpiewam" na "przyjadę i dam z siebie wszystko bo fani na to czekają"... Tyle w temacie Axl'a ;) A żeby nie było, że czepiam się po prostu nowego Gn'R.... to powiem, że robota całego zespołu na Rock in Rio baaaaardzo mi się podobała - zwłaszcza Rona i 4tusa :] Do Dj chyba nigdy się już nie przekonam ale nie można mieć przecież wszystkiego ;)
Jak się nie znasz to dlaczego piszesz -A dlaczego nie?Mi się wydaje że na próbach można ćwiczyć technikę śpiewania a nie to z czym boryka się Axl.na próbach miał go sobie przygotować :D?
A dlaczego nie?
Nie znam się na śpiewaniu, ale wydaje mi się, że jakby trochę pośpiewał na próbach przed koncertem, to po pierwsze: nic by mu się nie stało i korona z głowy by mu nie spadła, a po drugie: rozśpiewałby się i dzisiejszy koncert by wypadł o wiele lepiej.
Zagrałem ok. 100 koncertów i małych występów również w deszczu i wiem jak jest. Ron miał te same warunki a wszystko było niemal idealne. Jakoś nigdy nie doświadczyłem takich problemów z powodów technicznych. Ja gram w ten sposób często i zdaję sobie sprawę, że to moje umiejetności, a nie warunki. Inni umieją a Ashbę trzeba tłumaczyć.I grasz w kapeli pokroju Guns N' Roses.
DJ fajne solo, ale solówki w innych piosenkach - źle podciągał dźwięki, nie trafiał czasem, z rytmu wypadał. O Axlu nie piszę. Może nie był beznadziejny, ale kiepski niestety.
trzeba brać pod uwagę "wilgotnośc" sprzętu, bo choć jego fanem nie jestem to należy na to spojrzeć obiektywnie. Według mnie akurat w tym koncercie Ashba nie wypadł najgorzej.
A Sorry brzmiało zawsze tak na żywo.
DJ wypadł KIEPSKO... Zwłaszcza na tle Bumblefoota.
Czas trwania: przewidywane rozpoczęcie koncertu 06:10 (czasu polskiego)
Mamy jakieś linki co by dzwięk był w dobrej jakości ??
no moze poza latami 80tymi.Słuszna uwaga, dla mnie Axl na koncertach brzmiał dobrze do roku 1990, nie przepadam za UYI Tour w zasadzie, wcześniejsze koncerty dużo lepiej :)