Duff pewnie strasznie pluje sobie teraz w twarz ze nie został w Gunsach ;)
Jakie nowe GNR?W tym składzie grają już od dawna.Tak napewno ludzie w większości przyszli tylko dlatego że Duff grał support i zagrał w jednym utworze.
najśmieszniejsze jest to, że i tak dla większości ludzi najwieksza atrakcją tego koncertu nie jest nowe GNR tylko Duff ;)
jak jest koncert GNR to oczekuję piosenek GNR. A nie "członek GNR solo". Covery mnie nie obchodzą
No tak, tylko pytanie, czy dla fanów bardziej liczy się muzyka, czy fajerwerki ? :)
Co do narzekania na covery.. Sorry gloomy, ale Gunsi od zawsze wpjerdalali dość dużo coverów do seta i uważam, że jest to ciekawy dodatek, bo gdyby zespół grał tylko i wyłącznie swoje kawałki to dla mnie osobiście takie koncerty byłyby nudne...
Dawno większej bzdury na tym forum nie przeczytałem...
[url]http://www.youtube.com/watch?v=PJiaY0Q9Tow&feature=player_embedded[/url] ([url]http://www.youtube.com/watch?v=PJiaY0Q9Tow&feature=player_embedded[/url])
I teraz słuchając tego YCBM w dobrej jakości to jednak nie chciałbym aby na koncercie na którym bym był to Duff miał to grać, Tommy robi to dużo lepiej.
jaki efekt, najpierw So Fine, Attitude, potem Estranged - prawie jak '92 :wub: szkoda że osobno.
Duff pewnie strasznie pluje sobie teraz w twarz ze nie został w Gunsach ;)
Co do narzekania na covery.. Sorry gloomy, ale Gunsi od zawsze wpjerdalali dość dużo coverów do seta i uważam, że jest to ciekawy dodatek, bo gdyby zespół grał tylko i wyłącznie swoje kawałki to dla mnie osobiście takie koncerty byłyby nudne...
Ja tam słyszałem New Rose...
Niech będzie i 5.. Ale jak w takim Tokyo czy Paryżu 18 lat temu zagrali też ok. 5-6 to "najlepsze koncerty ever" i covery były ok ;)Chyba nie umiesz liczyć!
I jakoś nikomu nie przeszkadzały :D
Co do narzekania na covery.. Sorry gloomy, ale Gunsi od zawsze wpjerdalali dość dużo coverów do seta i uważam, że jest to ciekawy dodatek, bo gdyby zespół grał tylko i wyłącznie swoje kawałki to dla mnie osobiście takie koncerty byłyby nudne...
Dawno większej bzdury na tym forum nie przeczytałem...
Oczywiście jeżeli cover jest z płyty , to ok . Ale zespół mający tyle świetnych swoich kawałków , mający świadomość ,ze fani by oszaleli np za czymś co nigdy nie grali na żywo , grają dwa covery Ac/dc to dla mnie nie zrozumiałe.
I nie chodzi o to ze te utwory mi się nie podobają w wykonaniu zespołu , tylko chodzi o logikę- której tu brak
hehe....zaręczam, ze tutaj o wiele więcej bzdur wypisują ;) coż, każdy ma prawo do swej opinii, ale czasami po prostu ręce opadają...
jeśli dla fanów granie coverów jest wyznacznikiem dobrego koncertu, to chyba nie ma sensu nawet rozpoczynać jakąś polemikę...wybaczcie, ale takie opinie są sto lat świetlnych od jakiegokolwiek sensu...
Idąc dalej, nie mam ochoty czytać wywyższających się postów, niezależnie od tego ile ktoś ma do powiedzenia o GN'R niech pisze o GN'R a nie o tym, że ktoś wie, rozumie czy robi cokolwiek mniej niż on, w przeciwnym przypadku to nie ta osoba, która czegoś wg kogoś nie wie wychodzi na idiotę tylko ta druga.
Bardzo ładne zdanie podrzędnie złożone :D
Co do coverów - grali, grają i grać będą. Jeśli miałbym coś zaproponować Gunsom to tylko to, że skoro nagrali płytę z coverami to mogliby z nich koncertowo skorzystać. Sporo z coverów znajdujących się na SI wybrał osobiście Axl, więc myślę, że nie byłoby problemu.Już kompletnie nie rozumiem Twojego rozumowania. Co koncert narzekasz, że grają wciąż to samo i mało nowego materiału. A teraz chcesz żeby tłukli covery sprzed 20 lat. A jak tłuką jeden cover sprzed 30 lat to narzekasz, że nuda... Narzekasz, że wciąż grają KOHD i LALD bo to wciąż to samo, a zaraz potem narzekasz, że od roku grają jeden cover i drugi od dwóch miesiecy a potem znowu, że powinni grać tylko covery ze swoich płyt.
Byłoby nieźle, ale Axl zazwyczaj nie siedzi za sceną przed koncertem i pewnie nawet nie wiedział, że to akurat grają.on w ogole generalnie nie robi zadnych milych gestow w jakakolwiek strone, wiec luz :P