Autor Wątek: Guns N' Roses w Seattle 16.12.2011  (Przeczytany 18929 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Douger

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3979
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dżentelmenel
  • Respect: +1241
Odp: Guns N' Roses w Seattle 16.12.2011
« Odpowiedź #60 dnia: Grudnia 18, 2011, 09:05:35 pm »
0
Brednie ? Nie ma to jak wytykać innym hipokryzję samemu w tym przodując.  13 piosenek na SI, Mama Kin, KOHD , Live and Let Die i Sympathy for The Devil. To jest łącznie 17 coverów nagranych w STUDIO przez STARY SKŁAD. Także chcąc nie chcąc dopieprzacie Slashowi, Duffowi itd.
http://drwale.blogspot.com/

Powyższy komentarz ma formę żartobliwą. Proszę nie brać go na poważnie.

Offline Artur78

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2131
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +285
Odp: Guns N' Roses w Seattle 16.12.2011
« Odpowiedź #61 dnia: Grudnia 18, 2011, 09:24:45 pm »
0
Ale macie problem z tymi coverami 8),już całkiem wam przysłaniają sam fakt że Gunsi są w świetnej formie.Co koncert to ten sam problem,cover,cover to,cover tamto,nie macie większych zmartwień?Jak Gunsi nie grali to był ogólny płacz że nie grają,jak grają to brak np. Estranged lub Civil War  lament ze ich nie ma,jak są to znowu że covery.......ciągłe czepianie się setlisty.Za to inne znane kapele  grają takie koncerty(zawsze inna setlista,częste nowości) że się można dosłownie zesrać z wrażenia,takie cuda.Wychodzi na to że Gunsi grają cholernie nudne i słabe koncerty......

Offline eXtreme

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1917
  • Płeć: Mężczyzna
  • sick love never dies!
  • Respect: +218
Odp: Guns N' Roses w Seattle 16.12.2011
« Odpowiedź #62 dnia: Grudnia 18, 2011, 09:46:31 pm »
0
Bo niektórym osobom na tym forum się nigdy nie dogodzi. Nie będę po nich jechał bo forumowa cenzura i polityka cukierkowej miłości zaraz da o sobie znać. Ale generalnie żal mi tych osób, nie mają realnego życia więc muszą sobie ulżyć w wirtualu w obojętnie jakim temacie, byle tylko wywołać niepotrzebne i debilne dyskusje :facepalm: tak jak teraz jadą po tym, że Gunsi wykonują covery...najlepiej ich olewać tak jak ja to robię, wyjeb i CHWD...nie będę kończył :D
« Ostatnia zmiana: Grudnia 18, 2011, 09:49:39 pm wysłana przez eXtreme »

Offline krelke

  • Szara Eminecja | Wodopój
  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 9214
  • Płeć: Mężczyzna
  • !!! GN'R: Don't you try to stop us now !!!
  • Respect: +249
    • Tomasz Krela
Odp: Guns N' Roses w Seattle 16.12.2011
« Odpowiedź #63 dnia: Grudnia 18, 2011, 09:48:25 pm »
0
Ja nie rozumiem...czy to tak trudno zrozumieć, że muzycy mają wielką przyjemność/frajdę w coverowaniu utworów które ubóstwiali jaki dzieci/młodzież - których słuchali i ćwiczyli w garażu z pierwszymi kapelami?

Wytykać GN'R covery gdy Ci nagrali tak genialnie KOHD jest niepojęte dla mnie :)

BTW. Często dużo trudniej jest w fajny sposób zaaranżować na nowo cover niż napisać na kolanie 3 riffy w stylu BS lub AC/DC ;) Nie obrażając oł kors BS i AC/DC które sam uwielbiam ćwiczyć na gitarze :)

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
Odp: Guns N' Roses w Seattle 16.12.2011
« Odpowiedź #64 dnia: Grudnia 18, 2011, 11:57:45 pm »
0
Douger, Artur78, eXtreme - dla Was mogę być hipokrytką, idiotką, nie-fanką bądź oszołomem ....szczerze? mam to gdzieś  ;)

proszę tylko o JEDNO, zanim odniesiecie się do moich postów, czytajcie z uwagą...


Co do narzekania na covery.. Sorry gloomy, ale Gunsi od zawsze wpjerdalali dość dużo coverów do seta i uważam, że jest to ciekawy dodatek, bo gdyby zespół grał tylko i wyłącznie swoje kawałki to dla mnie osobiście takie koncerty byłyby nudne...


Dawno większej bzdury na tym forum nie przeczytałem...
Oczywiście jeżeli cover jest z płyty , to ok . Ale zespół mający tyle świetnych swoich kawałków , mający świadomość ,ze fani by oszaleli np za czymś co nigdy nie grali na żywo , grają dwa covery Ac/dc to dla mnie nie zrozumiałe.
I nie chodzi o to ze te utwory mi się nie podobają w wykonaniu zespołu , tylko chodzi o logikę- której tu brak


hehe....zaręczam, ze tutaj o wiele więcej bzdur wypisują  ;) coż, każdy ma prawo do swej opinii, ale czasami po prostu ręce opadają...
jeśli dla fanów granie coverów jest wyznacznikiem dobrego koncertu, to chyba nie ma sensu nawet rozpoczynać jakąś polemikę...wybaczcie, ale takie opinie są sto lat świetlnych od jakiegokolwiek sensu...




W swoim komentarzu dotyczącym coverów odniosłam się do słów " (...) uważam, że jest to ciekawy dodatek, bo gdyby zespół grał tylko i wyłącznie swoje kawałki to dla mnie osobiście takie koncerty byłyby nudne... " i tylko ONE zostały przeze mnie skomentowane!
Raz na ruski rok, kiedy wejdę na to forum, chyba wolno mi wyrazić swoją opinię?

Więc wyrażam ją po raz kolejny z poparciem dla słów mario78.
Gdyby ktoś miał dalej trudności ze zrozumieniem - nie ma to nic wspólnego z brakiem aprobaty dla grania przez zespól piosenek innych kapel...

Pojęli??? Więc super! Hipokrytka może iść lulu  :D

« Ostatnia zmiana: Grudnia 19, 2011, 12:00:49 am wysłana przez rose84 »

Offline Witek

  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +500
    • http://bulak.home.pl/blog
Odp: Guns N' Roses w Seattle 16.12.2011
« Odpowiedź #65 dnia: Grudnia 19, 2011, 12:06:50 am »
0
Proszę Was :)

Może poukładajmy trochę te sprawy i jakoś podsumujmy:

- Guns N' Roses w swojej dyskografii jak się nie mylę mają około 20 coverów
- Zespół na koncertach grał ich zawsze dużo, jako intra, całe piosenki itp, jednak grał
- Zespół grający aktualnie dalej to robi i nie ma w tym nic złego, dyskografia GN'R wbrew pozorom nie jest tak szeroka, w zasadzie jako pełne płyty liczę 4 (AFD, UYI1, UYI2, ChD)
- Duff gra z zespłem czasem, to fajne

Idąc dalej, nie mam ochoty czytać wywyższających się postów, niezależnie od tego ile ktoś ma do powiedzenia o GN'R niech pisze o GN'R a nie o tym, że ktoś wie, rozumie czy robi cokolwiek mniej niż on, w przeciwnym przypadku to nie ta osoba, która czegoś wg kogoś nie wie wychodzi na idiotę tylko ta druga.

Nie chce mi się tu warnować czy coś, to i tak nie ma specjalnie sensu, przemyślcie sobie co piszecie i jaki jest Wasz poziom po prostu i czy sami z perspektywy gościa chcielibyście siebie czytać. Dobranoc.

Offline Grzon

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3787
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +970
Odp: Guns N' Roses w Seattle 16.12.2011
« Odpowiedź #66 dnia: Grudnia 19, 2011, 12:55:40 am »
0
Odpierniczcie się od coverów!

Covery w wykonaniu kazdego wielkiego zespołu są świetne!

i powinny być grane, pokazywane światu interpretacje swoich idoli.. Jednakże bez przesady, wiadomo.
Uważam, że w Gunsach nie ma aż tak wielkiej przesady, bo KOHD czy LALD to już kawałki, które są wręcz gunsowe.. Więc zostaje AC/DC i to motivation. Tak jak bywało w latach 90s

Przydałoby się jedynie jakieś urozmaicenie - np. jakby Riff Raff grali na zmianę z czymś innym.

Ale i tak uważam, że covery jako dodatek do setlisty - spoko!
« Ostatnia zmiana: Grudnia 19, 2011, 12:58:20 am wysłana przez Grzon »

Offline arkadiusss

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 614
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +52
Odp: Guns N' Roses w Seattle 16.12.2011
« Odpowiedź #67 dnia: Grudnia 19, 2011, 01:02:06 am »
0
Idąc dalej, nie mam ochoty czytać wywyższających się postów, niezależnie od tego ile ktoś ma do powiedzenia o GN'R niech pisze o GN'R a nie o tym, że ktoś wie, rozumie czy robi cokolwiek mniej niż on, w przeciwnym przypadku to nie ta osoba, która czegoś wg kogoś nie wie wychodzi na idiotę tylko ta druga.

Nie nadążam za tym zdaniem xD

mi tam rybka ile grają coverów, ważne jak to robią. Choć wiadomo, taka Coma byłaby miłym urozmaiceniem w miejsce riff raffa, nie mówiąc o Bad Obsession na przykład :D jak już marzyć to na całego :P

Offline Witek

  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +500
    • http://bulak.home.pl/blog
Odp: Guns N' Roses w Seattle 16.12.2011
« Odpowiedź #68 dnia: Grudnia 19, 2011, 07:42:28 am »
0
Późno było :D tak czy inaczej  o spokój proszę;)

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34675
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3434
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Guns N' Roses w Seattle 16.12.2011
« Odpowiedź #69 dnia: Grudnia 19, 2011, 07:54:39 am »
0
Bardzo ładne zdanie podrzędnie złożone :D
Co do coverów - grali, grają i grać będą. Jeśli miałbym coś zaproponować Gunsom to tylko to, że skoro nagrali płytę z coverami to mogliby z nich koncertowo skorzystać. Sporo z coverów znajdujących się na SI wybrał osobiście Axl, więc myślę, że nie byłoby problemu. Byłoby to ciekawym urozmaiceniem i nawiązaniem do historii zespołu. Zwłaszcza, że
materiał ze Spaghetti z wyjątkiem może Attitude nie był grywany na koncertach.
Jeśli chodzi o KOHD i LALD - to są kawałki, które weszły już do historii zespołu i pewnie będą grane do końca świata, choć LALD głównie ze względu na PYRO pewnie ;)
Nie przemawiała do mnie natomiast obecność dwóch coverów jednego zespołu i nie przemawiałaby, niezależnie od tego, jak bardzo lubiłbym dany zespół.
Wreszcie na koniec - zabrali mi Sonica, jak mogli  :ph34r: ;)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 19, 2011, 10:44:28 am wysłana przez Zqyx »
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Akilis

  • Right Next Door To Hell
  • ***
  • Wiadomości: 320
  • Płeć: Kobieta
  • I nagle serce zwalnia i nie dzieje się nic
  • Respect: +20
Odp: Guns N' Roses w Seattle 16.12.2011
« Odpowiedź #70 dnia: Grudnia 19, 2011, 10:21:05 am »
0
Bardzo ładne zdanie podrzędnie złożone :D

hehe  :D się czepiacie ;)

Co do tematu to chyba już lekka przesada z tymi kłótniami... Nie ma chyba powodu  ;) pretensje do Axla a nie do siebie nawzajem  :)

Offline el_loko

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6029
  • Respect: +605
Odp: Guns N' Roses w Seattle 16.12.2011
« Odpowiedź #71 dnia: Grudnia 19, 2011, 10:41:02 am »
0
Co do coverów - grali, grają i grać będą. Jeśli miałbym coś zaproponować Gunsom to tylko to, że skoro nagrali płytę z coverami to mogliby z nich koncertowo skorzystać. Sporo z coverów znajdujących się na SI wybrał osobiście Axl, więc myślę, że nie byłoby problemu.
Już kompletnie nie rozumiem Twojego rozumowania. Co koncert narzekasz, że grają wciąż to samo i mało nowego materiału. A teraz chcesz żeby tłukli covery sprzed 20 lat. A jak tłuką jeden cover sprzed 30 lat to narzekasz, że nuda... Narzekasz, że wciąż grają KOHD i LALD bo to wciąż to samo, a zaraz potem narzekasz, że od roku grają jeden cover i drugi od dwóch miesiecy a potem znowu, że powinni grać tylko covery ze swoich płyt.
Jakby nagrali płytę z coverami to już wiem, co by się tu działo
"Coverband który nie potrafi napisać nic samemu"
"Bez Slasha to już nie to samo, tylko z nim potrafili pisać nowe utwory"
"Dlaczego nie wydali autorskiego materiału?"
Nie ma sensu wydawać płyty z coverami tylko po to aby je grac na koncertach.

Z ciekawości zerknąlem co grał Slash podczas swojej trasy i z tego co prześledziłem kilka setlist to łoił tylko dwie (które się z tego co widzę tylko kolejnością różniły) plus jedna skrócona festiwalowa. No faktycznie różnorodność niebywała.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 19, 2011, 10:44:25 am wysłana przez el_loko »

Offline Grzon

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3787
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +970
Odp: Guns N' Roses w Seattle 16.12.2011
« Odpowiedź #72 dnia: Grudnia 19, 2011, 01:07:47 pm »
0
Brak urozmaiceń w setliście to nie jest tylko problem Gunsów.. Robi tak Slash, VR też grało w kółko to samo, robi tak duża część wielkich zespołów.

Ale to temat o gunsach - wydaje mi się

Offline Douger

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3979
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dżentelmenel
  • Respect: +1241
Odp: Guns N' Roses w Seattle 16.12.2011
« Odpowiedź #73 dnia: Grudnia 19, 2011, 01:23:28 pm »
0
Każdy większy zespół tak robi, no ale do czegoś trzeba się przyczepić.
http://drwale.blogspot.com/

Powyższy komentarz ma formę żartobliwą. Proszę nie brać go na poważnie.

Offline Connor

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 677
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +38
Odp: Guns N' Roses w Seattle 16.12.2011
« Odpowiedź #74 dnia: Grudnia 19, 2011, 07:23:00 pm »
0
Nie wiem czy ktoś już ten temat poruszał ale prześledziłem sobie setlisty z paru ostatnich koncertów Loaded - to były występy przed Motorhead oraz dwa wcześniejsze.Podczas tych dwóch So Fine znalazło się na liście natomiast później przez kilka występów Duff nie wykonywał tej piosenki.Wrócił do niej dopiero podczas supportowania Gn'R...
Ja wiem , że może to jest naciągane i naiwne ale uważam , że Mckagan po cichu liczył , że Axl wyjdzie na scene i zaśpiewa tą piosenke razem ze swoim starym kumplem  ;)

 

Reckless Roses - "Koncert będzie niespodzianką – dla nas także"

Zaczęty przez mafioso

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 7928
Ostatnia wiadomość Kwietnia 12, 2016, 11:42:26 pm
wysłana przez sunsetstrip