Na bieżąco sprawdzam stronę Live Nation z biletami i koncert Gunsów wyglądał najsłabiej na tle innych na Narodowym (Coldplay, Rammstein, Sting, Iron Maiden). W ostatnich dniach coraz mniej odkrytych sektorów i to sprawia, że można pomyśleć o nagłym dużym zainteresowaniu. Na 100% LN odkryje bliżej już koncertu większość sektorów. Stosują taką praktykę cały czas, teraz nawet przy Pearl Jam, gdzie niby hala wydawała się już wyprzedana, a co kilka dni pojawiają się bilety na różne sektory i płytę. Może jeszcze przez tydzień zejść trochę biletów kupowanych przez miejscowych, ilość bilboardów jest w Warszawie naprawdę duża i łatwo dowiedzieć się o koncercie GNR.