O ile wiem negocjuje się z menagerem, Gunsi po coś takiego mają. Zespół dowiaduje się na końcu, a Ron ostatni
Nie sądzę, że mówiono by o Gunsach w Rybniku, gdyby to było myślenie wyłącznie życzeniowe. W trakcie negocjacji, do czasu podpisania umowy mogą wyjść różne "kwiatki", więc lepiej byłoby, gdyby komunikat brzmiał - Staramy się zorganizować koncert Gunsów w Polsce, ale widocznie negocjacje były zaawansowane, bo nie sądzę, żeby prezydent Rybnika, czy jakiegokolwiek innego miasta powiedział sobie coś ot tak. Wiem, że to polityk, ale jednak samorządowcy bardziej stoją na ziemi niż inni
To, że agencja koncertowa nie mówi konkretów to chyba normalne do czasu podpisania umowy.
Na przykładzie i
nnego zespołu mającego menadżera powiem, że negocjacje między organizatorem koncertu, a menadżerem mogą być na tyle długie, że np. zespół wie kiedy i gdzie zagra, ale nie może oficjalnie potwierdzić. I może być tak, że potwierdzi nieoficjalnie, a potem coś szlag trafi.
Do czegoś takiego, tyle, że od drugiej strony może dojść tutaj, dlatego cierpliwie czekajmy.