Póki co jest więcej próśb o Biebera niż o Gunsów
No i to jest przykre, niestety. Wiadomo, o gustach się nie dyskutuje i jeśli komuś podoba się jego muzyka, to ma do tego prawo. Aczkolwiek nie ma co porównywać osiągnięć Gunsów do nieco marnych osiągnięć tego chłopaczka. Jego utwory niezbyt wpadają w ucho, dziewczyny są bardziej zafascynowane tym, jaki jest "słodki i kochany", że zaczynając od niczego coś tam osiągnął. Lepiej mieć idola słit nastolatek (które zachwycają się serialami typu Hannah Montana), niż zainteresować się zespołem, który już historią i to jaką piękną.
No ale, wracając do tematu. Nie powiem, żebym nie chciała. Od jakiegoś czasu marzę o koncercie tego zespołu, chciałabym go jeszcze zobaczyć (mimo, że w tak obcym mi składzie) no i gdzieś tam w środku wierzę naiwnie, że się uda, że przyjadą. A jeszcze ta wiadomość o Rybniku dzisiaj, niczym znak jakiś. Tylko patrząc bardziej obiektywnie, małe szanse. I nawet może nie chodzi o sprzęt i transport, jest przecież lotnisko w Katowicach, trochę dalej duże międzynarodowe lotnisko w Krakowie. Ale dochodzą kwestie kasy, organizacja, humory Axla i reszty zespołu, no i ten nieszczęsny wybór... Bardzo lubię Stinga, nie krytykuję takiej propozycji, ale NIESTETY prędzej chyba on będzie mile widziany, to co ktoś już powiedział. Gunsi to kultowy zespół, ale chyba jednak niekoniecznie trafia w gusta Polaków, nie w takim stopniu w jakim powinien...