Autor Wątek: Jacob Bunton o płycie i współpracy ze Stevenem Adlerem  (Przeczytany 2642 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Emma

  • Zasłużeni
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 3849
  • Respect: +2359
Jacob Bunton o płycie i współpracy ze Stevenem Adlerem
« dnia: Grudnia 02, 2012, 04:07:17 pm »
0

Minęło 25 lat od czasu wydania płyty, dzięki której Steven Adler stał się ikoną rock n’ rolla. Teraz powraca z pierwszym od tego czasu, pełnym studyjnym albumem, „Back From the Dead”. W zespole Adler, obok samego Stevena, gra również Jacob Bunton, Lonny Paul oraz Johnny Martin. Ich debiutancka płyta nie tylko zadowoliła fanów poprzedniego zespołu Stevena, ale także przyciągnęła wielu nowych. Na krążku pojawili się gościnnie: były kolega Adlera z GN’R , Slash oraz John5, gitarzysta Rob’a Zombie.
   Udało nam się porozmawiać z Jacob’em Buntonem o nagrywaniu albumu i o tym, co dla niego znaczy współpraca ze Stevenem Adlerem.

Front Paige Metal News: Jak wyglądało tworzenie i nagrywanie „Back From the Dead”?
Jacob Bunton: Wysyłaliśmy do siebie maile z pomysłami. Gdy byłem w LA, spotykaliśmy się z Lonnym w jego domu i pisaliśmy piosenki łącząc pomysły. Potem oczywiście zabieraliśmy je do Stevena, a on wybierał, które utwory chce nagrać, a które nie. Podstawową rzeczą jaką postanowiliśmy, gdy zaczynaliśmy pracę, było odsunięcie naszych ego na bok i robienie tego, co jest najlepsze dla piosenek. Jeśli utwór mógł być lepszy, słuchaliśmy się wzajemnie, wymieniając pomysły jak to zrobić. Przez cały proces nagrywania, towarzyszył nam świetny producent, Jeff Pilson, który był swego rodzaju piątym członkiem zespołu. Zdecydowanie wniósł wiele dobrego i w pewnym sensie poukładał wszystkie kawałki w całość. Nagrywaliśmy w Santa Clarita, w Kalifornii, używając wiele starego, vintage’owego sprzętu. Było naprawdę super.

FPMN: W czasie tworzenia piosenek, kto miał na Was największy wpływ zarówno pod względem muzycznym jak i pisania tekstów?
Jacob: Muzycznie nie chcieliśmy zbytnio odchodzić od dobrego, ciężkiego, nowoczesnego rock n’ roll’a z dawką klasycznego brzmienia. Nie chcieliśmy, żeby ludzie słuchając tej płyty mówili „Och, to brzmi jak lata 80.”, ale nie chcieliśmy też odejść zbyt daleko od tego, żeby ludzie kochający muzykę lat 80. i twórczość Guns N’ Roses nie czuli się odsunięci. Staraliśmy się utrzymać równowagę. Jeśli chodzi o teksty, wiele z nich powstało w oparciu o historie, które opowiadał nam Steven, o swoim życiu, o tym co przeszedł, ale także  o moje doświadczenia, o doświadczenia Lonny’ego i ludzi, których znamy, naszych bliskich. Naprawdę, braliśmy inspiracje od nas samych,  niezależnie od sytuacji w jakiej się znajdowaliśmy.

FPMN: Jak się czułeś, gdy Slash i John5 dołączyli do Was w czasie nagrywania albumu?
Jacob: Świetnie! To są niesamowici muzycy. Dla mnie, nagranie płyty, na której jest zarówno Steven jak i Slash, kluczowi członkowie Guns N’ Roses, było surrealistyczne i naprawdę super. John5 jest jednym z najlepszych gitarzystów, a także najsympatyczniejszym człowiekiem jakiego poznasz. Przede wszystkim, niesamowicie było po prostu spędzić trochę czasu razem i słuchać wszystkich historii. To jest moje ulubione zajęcie, po prostu słuchać historii innych ludzi.

FPMN: To musiało być wspaniałe doświadczenie dla Ciebie, jako fana.
Jacob: O tak, ponieważ, tak naprawdę, wszyscy jesteśmy fanami muzyki. Nawet Steven i Slash, są w The Rock and Roll Hall of Fame, nagrali jeden z najlepiej sprzedających się albumów rockowych wszech czasów, ale są też fanami, którzy potrafią siedzieć cały dzień rozmawiając o Aerosmith, KISS lub Queen i innych zespołach, na których muzyce się wychowali. Muzyka jest tym, co nas wszystkich łączy.

FPMN: Będziecie koncertować promując album?
Jacob: Tak, oczywiście. Właśnie zakończyliśmy nasze pierwsze koncerty z KISS w czasie The KISS Kruise, które wyszły świetnie. W zespole panuje niesamowita chemia i planujemy wiele koncertów w 2013 roku. Lecimy z Duff’em do Japonii i pracujemy nad wieloma rzeczami, chcemy dotrzeć wszędzie.

FPMN: Przed wydaniem płyty zespół wypuścił teledysk do „The One That You Hated”. Jaka była reakcja fanów?
Jacob: Fani zareagowali wspaniale. Za każdym razem, gdy wiążesz się z którymkolwiek z chłopaków z Guns N’ Roses, jesteś porównywany. Możesz zapytać członków zespołu Slasha. Możesz spytać członków zespołu Duffa. Ludzie zawsze chcą to porównywać do Guns N’ Roses, do „Appetite For Destruction”. Chcą porównywać gitarzystów do Slasha. Chcą porównywać wokalistów do Axl’a. Byliśmy szczerzy od samego początku. Jeśli szukasz kolejnego „Appetite for Destruction”, źle trafiłeś. To jest Adler. Teraz jesteśmy w tym miejscu naszego życia. To pierwszy projekt Stevena od czasów Guns n’ Roses i pierwszy album, który wydał od czasów „Appetite for Destruction”. Mówimy ludziom, że to z pewnością nie jest „Appetite for Destruction”. To jest Adler. Mamy własne brzmienie, własne wibracje, nasz pomysł. Reakcja fanów była wspaniała. Wydaje się, że naprawdę to zrozumieli i polubili, każdy nas chwali. Tak samo zareagowali na teledysk. To był pierwszy od długiego czasu utwór Stevena, który ludzie mogli usłyszeć. Akceptacja fanów i mediów była tym, czego zawsze pragnął. To jest priorytet. Uśmiecha się od ucha do ucha, jest szczęśliwy.

FPMN: Jak Ci się pracowało ze Stevenem?
Jacob: Niesamowicie! Jest jednym z najmilszych facetów na świecie. Ma ogromne serce i jest pełen energii. Teraz, gdy jest czysty i nie pije, codziennie rano, około 7, idzie do Lonny’ego i razem pracują. Jest zdrowy, gra lepiej niż kiedykolwiek. Zawsze był jednym z moich ulubionych perkusistów. Dlatego, bycie z nim w zespole jest, ciągle używam tego słowa ,niesamowite, ale po prostu nie potrafię tego inaczej opisać. To jest niesamowite.

FPMN: Jakie nadzieje wiążesz z tym zespołem? Czego najbardziej oczekujesz?
Jacob: Osiągnąłem już wszystko, co chciałem osiągnąć w zespole. Jedyne czego chciałem, to nagrać świetny rock n’ roll’owy album, coś, co dla nas będzie świetne i z czego będziemy dumni. Jedyne czego tak naprawdę pragnął Steven, to akceptacja fanów i to, żeby im się podobało, bo naprawdę miał wiele do udowodnienia. Dla mnie, bycie częścią tego jest tym, co chciałem osiągnąć – bycie częścią wspaniałego projektu, nagranie świetnego albumu, z którego jestem dumny. Nawet jeśli już nic więcej się nie wydarzy, jestem szczęśliwy, że osiągnąłem to, do czego zawsze dążyłem, czyli nagrywania świetnych płyt.

FPMN: Chciałbyś jeszcze coś dodać?
Jacob: Przesłuchajcie nasz album!

źródło: http://frontpaigemetalnews.blogspot.com/2012/11/adler-vocalist-jacob-bunton-discusses.html?spref=tw

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34655
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger"
  • Respect: +3431
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Jacob Bunton o płycie i współpracy ze Stevenem Adlerem
« Odpowiedź #1 dnia: Grudnia 02, 2012, 04:23:12 pm »
0
Z każdego z wywiadów dotyczących grupy Adler bije pozytywna energia :) Oni naprawdę wierzą w swój materiał i kochają to, co robią :) Mam nadzieję, że odniosą sukces :) No i przyjadą do Polski :)
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Mr.Brownstone

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 95
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +69
Odp: Jacob Bunton o płycie i współpracy ze Stevenem Adlerem
« Odpowiedź #2 dnia: Grudnia 02, 2012, 08:33:03 pm »
+1
Przesłuchałem Back from the Dead ze 20 razy i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że ta płyta definiuje dzisiaj hard rocka. Bez zbędnych udziwnień, szybko, melodyjnie, świetny wokal i co równie ważne, bez "loudness war". Gdyby nie Walkin Papers, to powiedziałbym, że to najlepsza płyta jaką słyszałem w przeciągu ostatnich 5 lat, a było tego trochę. Po tym całym pieprzeniu o miłości i reunionie, miałem Adlera za ciotę, ale widzę, że jednak zdołał złapać się za jaja. Życzę powodzenia i mam nadzieję, że szybko zawitają do Europy.

 

Axl zaśpiewa na płycie? [axl] [acdc]

Zaczęty przez naileajordan

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 7017
Ostatnia wiadomość Marca 28, 2018, 11:24:08 pm
wysłana przez owsik