Autor Wątek: Guns N' Roses w Edmonton  (Przeczytany 12090 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline DrDrei

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8527
  • one more step to go
  • Respect: +8
Odp: Guns N' Roses w Edmonton
« Odpowiedź #15 dnia: Stycznia 18, 2010, 06:00:04 pm »
0
Sa rzeczy na ktore narzekac nie mozna  :P

Kuzik: wlasnie zmiana bylo to ze graja ChD jako pierwsze - to jest super pomysl, od dawna tego chcialem

a Nightrain powinienen byc wlasnie tam gdzie jest, czyli przed bisem
[size=3.75pt]GUNS AND ROSES[/size]

[size=3.75pt]la banda mas peligrosa del planeta[/size]


 www.czlowiekorkiestra.blog.onet.pl

Offline Grzon

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3797
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +974
Odp: Guns N' Roses w Edmonton
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 18, 2010, 07:39:36 pm »
0
ale powiedz mi szczerze, nie cieszyłoby Cię gdyby Gunsi grali więcej kawałków?  :???:

Offline el_loko

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6029
  • Respect: +605
Odp: Guns N' Roses w Edmonton
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 18, 2010, 07:50:13 pm »
0
wiadomo... kazdy by sie cieszyll ale to tez ludzie a nie maszyny ;) kto obecnie na swiecie gra koncerty ktore trwaja ponad 3,5h? nikt ;) ba! tylko nieliczni graja koncerty w okolicach 2,5 h ;)

Offline Grzon

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3797
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +974
Odp: Guns N' Roses w Edmonton
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 18, 2010, 08:07:36 pm »
0
jak kiedyś oznajmiłem, że Pearl Jam zagrał niedawno na koncercie 41 kawałków, to mnie wyśmiali, że przesada, a jak teraz Gunsi grają 3,5godzinne sety to wszyscy się radują :P Także wierzę mimo wszystko, że zagrają nam jeszcze coś więcej :)

Offline Douger

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3996
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dżentelmenel
  • Respect: +1246
Odp: Guns N' Roses w Edmonton
« Odpowiedź #19 dnia: Stycznia 18, 2010, 08:55:03 pm »
0
30 pozycji na koncercie to i tak jest niezły maraton.
http://drwale.blogspot.com/

Powyższy komentarz ma formę żartobliwą. Proszę nie brać go na poważnie.

Offline gloomy

  • Global Moderator
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 4986
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1125
Odp: Guns N' Roses w Edmonton
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 18, 2010, 09:37:28 pm »
0
no a co do zmiany w secie to naprawde super by było, gdyby zagrali zamiast oklepanego Out Ta Get Me, Brownstone, czy LALD powiedzmy My Michelle(chociaż rudy pewnie by tu nie dał rady), Think About You, Yesterdays  czy coś takiego, co dawno nie grali...i wkurza mnie że np nie zagrają So Fine, bo to jest Duffa, albo Don`t Cry bo przypomina o Hoonie (czy jak mu tam)... a tak btw nie sądzicie że byłoby super niespodzianką żeby w pewnym momencie na scene wpadł Izzy i zagrali 14 years? Taka perełka i trasa byłaby jeszcze większą legendą :) Chyba że Axl tymrazem nie chce się bawic w zapraszanie dawnych znajomych i gra ze swoim nowym bandem, co też w sumie jest dobre, bo chłopaki odwalają zajebistą robotę
Naje 2017: Najlepszy avatar; Dobry duszek forum; Ulubiona osoba funkcyjna

Offline el_loko

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6029
  • Respect: +605
Odp: Guns N' Roses w Edmonton
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 18, 2010, 09:44:16 pm »
0
przeciez grali juz My Michelle ;) a TAY grali w 2006 ;) a Izzy nie raz wpadal tylko, ze on raczej nie ma ochoty byc na pierwszym planie ;)

Offline mafioso

  • Moderator
  • Street of dreams
  • *****
  • Wiadomości: 12096
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2233
    • As Koncertowy
Odp: Guns N' Roses w Edmonton
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 18, 2010, 09:47:23 pm »
0
Don't Cry grali w Tokio. A co do grania utworów z obu Iluzji to każdy by chętnie posłuchał jak brzmią w nowym składzie, ale Axl nie chce ich grać i koniec, trzeba się z tym pogodzić.

Offline gloomy

  • Global Moderator
  • Garden Of Eden
  • *****
  • Wiadomości: 4986
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1125
Odp: Guns N' Roses w Edmonton
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 18, 2010, 10:15:25 pm »
0
Wiem że DC grali w Tokio, ale mam nadizeje że to nie bedzie jedyny raz :) Rzeczywiscie, grali My Michelle :P nie zauwazyłem :P a co do TAY to to było 4 lata temu :] chciałem po prostu powiedzieć coś od siebie no :P
Naje 2017: Najlepszy avatar; Dobry duszek forum; Ulubiona osoba funkcyjna

Offline Ivellios

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1913
  • Płeć: Mężczyzna
  • Paranormalium.PL
  • Respect: +399
    • Paranormalium - Portal Zjawisk Paranormalnych
Odp: Guns N' Roses w Edmonton
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 18, 2010, 10:19:19 pm »
0
Mi by tam pasowało, jakby choć raz zagrali DC w normalnej wersji, tak "z powrerm" - bo ta wersja obecna wygląda jak ckliwa ballada, łzowyciskacz...

Offline baddream

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 758
  • Płeć: Mężczyzna
  • You Don't Know Who You Can Trust Now
  • Respect: +98
Odp: Guns N' Roses w Edmonton
« Odpowiedź #25 dnia: Stycznia 19, 2010, 12:08:42 am »
0
Hmm, te wersje Don't Cry z 2007 r brzmiały jak takie live demo z prób przed koncertem (Axl śpiewał od początku, większa ilość muzyków była zaangażowanych w granie tego "solo"), a o Don't Cry w 2009 osobiście mogę napisać tyle, że był to tylko fragment tej piosenki i wyglądało mi to na takie odsapnięcie zespołu:)
Kiedy Chińska Demokracja zaleje świat, to nastąpi wówczas Armaggedon, Korea Płd i Płn połączy się w imie braterstwa, Stany przestaną ciągnąć ropę z bliskiego wschodu.

Offline Śpiochu

  • Global Moderator
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 5069
  • Płeć: Mężczyzna
  • Hail to the chief!
  • Respect: +1724
Odp: Guns N' Roses w Edmonton
« Odpowiedź #26 dnia: Stycznia 19, 2010, 12:22:19 am »
0
Czytając niektóre komentarze pod owym tematem głównym przychodzi mi na myśl fakt, że niektórym to naprawdę trudno dogodzić. Zjawisko "biadolenia" przy komputerze kilka tysięcy kilometrów od miejsca przeznaczenia rozprzestrzeniło się wraz z pojawieniem się internetu, w momencie kiedy wszyscy posiadając łatwy dostęp do informacji nagle przeistoczyli się we wszechwiedzące istoty. Muszę więc podjąć polemikę w tej kwestii i zająć głos w kilku sprawach...

Po pierwsze... mówi się w tym temacie, jak i innych parunastu o znakomitej formie wokalisty znanego zespołu... Mówi się, zakładam, bazując na obrazach i dźwiękach z magicznych pudełek podłączonych do sieci oraz magicznej witryny o tubie. To ja mam chyba inny internet i inne youtube. Ja rozumiem, że można kochać zespół swój ulubiony, a co za tym idzie być przysłoniętym tą miłością ale pan Róża jest stary, zadyszany i w chwili obecnej jest najsłabszym ogniwem obecnie występującej inkarnacji Gn'R. Śmiem twierdzić, że jego forma wokalna było o niebo lepsza w latach 2006/2007, gdzie i owszem zdarzały się koncerty na których większość utworów było bardziej "wysapanych" do mikrofonu niż "wywrzeszczanych". Ale tak jak mówiłem, może ja mam innego YouTuba...

Ktoś, gdzieś wspomniał o zmianach w setliście... hmm... intrygujące... nie zagrano na razie dwóch takich samych koncertów na tej trasie i dostaliśmy takie perełki jak Whole Lotta Rosie, o prawie całej ChD nie wspominając... Ale może ja biorę te setlisty ze złych stron...

Wszystko ma swoje granice - wytrzymałość człowieka jadącego często kilkanaście kilometrów na koncert, potem niewątpliwa przyjemność z czekania na wejście na teren imprezy, następnie przyklejenie się na stałe do barierek i nadludzkie więc utrzymywanie moczu w ciele - też ma swoje granice. Trzy i półgodzinny koncert to ewenement, nie norma. Cieszmy się, że zespół jest w stanie wytrzymać na scenie tak długo, wszakże w 2002 roku starczało mu energii na raptem niecałe 2h...

Cieszcie się tym czym nas raczą! Wszakże często tego nie robią...
...jeśli powyższy komentarz wydaje Ci się zbyt poważny, to zmień zdanie.
GNR
Warszawa 15.07.06, Praga 27.09.10, Rybnik 11.07.12, Gdańsk 20.06.17
Slash
13.02.13, 12.02.19, 16.04.24

Offline DrDrei

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8527
  • one more step to go
  • Respect: +8
Odp: Guns N' Roses w Edmonton
« Odpowiedź #27 dnia: Stycznia 19, 2010, 12:38:42 am »
0
Po pierwsze... mówi się w tym temacie, jak i innych parunastu o znakomitej formie wokalisty znanego zespołu... Mówi się, zakładam, bazując na obrazach i dźwiękach z magicznych pudełek podłączonych do sieci oraz magicznej witryny o tubie. To ja mam chyba inny internet i inne youtube. Ja rozumiem, że można kochać zespół swój ulubiony, a co za tym idzie być przysłoniętym tą miłością ale pan Róża jest stary, zadyszany i w chwili obecnej jest najsłabszym ogniwem obecnie występującej inkarnacji Gn'R. Śmiem twierdzić, że jego forma wokalna było o niebo lepsza w latach 2006/2007, gdzie i owszem zdarzały się koncerty na których większość utworów było bardziej "wysapanych" do mikrofonu niż "wywrzeszczanych". Ale tak jak mówiłem, może ja mam innego YouTuba...

z ta opinia po prostu jestes w mniejszosci, coz przykro mi
[size=3.75pt]GUNS AND ROSES[/size]

[size=3.75pt]la banda mas peligrosa del planeta[/size]


 www.czlowiekorkiestra.blog.onet.pl

Offline Gunman

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 223
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: 0
Odp: Guns N' Roses w Edmonton
« Odpowiedź #28 dnia: Stycznia 19, 2010, 07:42:52 am »
0
cos w tym jest, TIL jak narazie raz udalo mu sie zaspiewac w miare dobrze. W Azji to byla porazka.

edit: no dobra, raz prawie dobrze, a raz bardzo dobrze. Najwazniejsze ze jest tendencja zwyzkowa formy ;)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 19, 2010, 07:54:38 am wysłana przez Piotrek1982 »

Offline baddream

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 758
  • Płeć: Mężczyzna
  • You Don't Know Who You Can Trust Now
  • Respect: +98
Odp: Guns N' Roses w Edmonton
« Odpowiedź #29 dnia: Stycznia 19, 2010, 10:38:02 am »
0
te piosenki dotąd nie były nigdy grane na żywo - chodzi mi o większość z ChD zatem nie ma co wymagać, żeby Axl od razu zaśpiewał je wspaniale, wiadome jest, że są pewne niedociągnięcia i związku z tym oni na pewno ćwiczą nowe brzmienia danych słabiej wychodzących fragmentów. DJ Ashba również miał problemy z solem do TiL, ale z tego co można było zauważyć przerobił je na takie by mógł bez większych problemów zagrać nam tą solówkę. Jeżeli chodzi o Axla to wydaje mi się, że on również podejmuje próby zaśpiewania ciężkiego fragmentu na lepszym poziomie i z tego co mogłem zobaczyć na ostatnich filmikach najcięższe piosenki dla niego (Scraped, TiL) brzmiały już lepiej niż w Azji, ale jak ktoś szuka minusów to i tak je na pewno znajdzie, ale najlepiej byłoby przy tym nie zapominać, że Axl jest pod 50-tkę i nigdy zapewne nie wyciągnie takich brzmień jak robił to 20 lat temu. Trochę wyrozumiałości. Oglądałem np cały materiał z koncertu Osaka i naprawdę ja tam nie zauważyłem, żeby Axl się gdzieś zasapał totalnie - tak żeby nie móc śpiewać.
Kiedy Chińska Demokracja zaleje świat, to nastąpi wówczas Armaggedon, Korea Płd i Płn połączy się w imie braterstwa, Stany przestaną ciągnąć ropę z bliskiego wschodu.

 

Reckless Roses - "Koncert będzie niespodzianką – dla nas także"

Zaczęty przez mafioso

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 8472
Ostatnia wiadomość Kwietnia 12, 2016, 11:42:26 pm
wysłana przez sunsetstrip