John 5 gościł ostatnio w audycji „Appetite For Distortion”.
[ZOBACZ] Mówił między innymi o tym, jak doszło do tego, że on i Tommy Lee pojawili się w klipie do „Perhaps”.
Wyjaśnił, że nie miał pojęcia, iż znajdzie się w tym teledysku, a wszystko stało się przypadkowo.
„Tak się złożyło, że my [i Guns N’ Roses] zamieszkaliśmy w Londynie w tym samym hotelu”, powiedział. „Gunsi tam byli, ja się z nimi przywitałem... Ja i Tommy kręciliśmy się w holu. Chyba właśnie wracaliśmy do pokoju, kiedy zobaczyliśmy chłopaków. Pogadaliśmy trochę… Zaje***iście, że te migawki trafiły później do klipu”.
Czy jest szansa na wspólną trasę Guns N’ Roses i Mötley Crüe?
„Co się tyczy zespołów, które obecnie koncertują, to Guns N’ Roses należą do moich ulubieńców. Ja i Nikki [Sixx] gadaliśmy na ten temat. Zapytał, z kim chciałbym wyruszyć w trasę… Nie, przepraszam: ktoś zwrócił się do nas z tym pytaniem… już nie pamiętam, kto to był… W każdym razie ktoś o to zapytał, a wówczas obaj wymieniliśmy Guns N’ Roses. To byłaby doskonała kombinacja. I ja, i Nikki ich uwielbiamy. Kumplujemy się od wielu lat. Naprawdę wielu!”.
„Pamiętam, że po ich pierwszym koncercie, jaki zdarzyło mi się obejrzeć – a to było na początku ich kariery – spotkaliśmy się i pogadaliśmy… Nigdy tego nie zapomnę. To było naprawdę dziwne. Usiedli, wszyscy razem, i zaczęli rozmawiać z ludźmi, którzy akurat tam byli. Ja byłem jedną z tych osób”.
„To było dawno temu”, uściślił gitarzysta. „Jakoś krótko po tym, jak ukazał się ich pierwszy teledysk… W tamtych czasach zdarzało mi się ich widywać. Bywałem na Sunset Strip, żeby robić sobie tatuaże w Sunset Strip Tattoo, bywałem w Cathouse… Znamy się od tamtej pory. I myślę, że wspólna trasa byłaby czymś wspaniałym. Po prostu wspaniałym”.
Źródło Źródło