Nie zagrali jej razem od 24 lat a Ty mówisz pewniak :P
Tak sobie siedzę i myślę, bo każdy czeka na jakąś zmianę w końcu. Pierwsza tak naprawdę duża zmiana nadejdzie prawdopodobnie dopiero podczas australijskich koncertów... Pytanie brzmi: czy Slash dołączy do Rose Tattoo podczas Nice Boys czy to raczej Anderson zaśpiewa w duecie z Axl'em podczas występu Gunsów...:sorcerer: Nie dziękujcie! Wróżbita Maciej już poprosił o współpracę :lol:
Kto dołączy do GNR w PL?
Nie ma chrypy jest miki i tak już zostanie do końca jego dni... Use Your Illusion Tour było gwoździem do trumny dla jego wokalu! Mnie zastanawia jedno... Dlaczego on się nie czepia o smartfony? :blink:w latach dziewięćdziesiątych połowa koncertów została by przerwana :P
w 21 wieku złote lata dla Axla to 2008-2010 i do tych czasów starajmy się porównywać koncerty bo to co było w latach 90tych nie wróci na pewno :rolleyes:
Duff nie ma trzustki
Właczyłem sobie Huston i wcale nie słyszę tam nic z dawnego wokalu Axla...
włączcie sobie np. Live and Let Die - Stockolm 1991 - PETARDA i porownajcie to do Huston 2016 :(
a reszta dalej o tym secie nawija, jak to mało wazne jest - wazna jest jakoś wokalu...
@naileajordan no bo trudno narzekać na grę Duffa, Fortusa czy Slasha, bo oni operują instrumentami "namacalnymi", "zewnętrznymi". Próbowano coś tam o Franku i że nierówno, ale odeszło w zapomnienie. Tak więc został Axl, który biedny nie dzierży w ręku żadnego narzędzia, tylko posługuje się narządami wewnętrznymi. No i nie potrafi już zaryczeć jak 30 lat temu, no szkoda, ale czasu się nie cofnie.
Porównujecie formę Axla z AC/DC i z Gunsami, a nikt nie zwrócił uwagi, że te zespoły grają w innych strojeniach. AC/DC gra wyżej niż GNR, może też było Axlowi się łatwiej dostosować. W GNR nigdy nie zmieniają strojów, instrumentalnie jest wszystko jak w oryginale zostało nagrane.
Taki Hetfield np. już nie domaga, brakuje mu wysokich tonów, więc obniżyli strój instrumentów. Polecam porównać jakąkolwiek piosenkę Mety z pierwszych płyt z wykonaniem live w ostatnich latach
@naileajordan no bo trudno narzekać na grę Duffa, Fortusa czy Slasha, bo oni operują instrumentami "namacalnymi", "zewnętrznymi". Próbowano coś tam o Franku i że nierówno, ale odeszło w zapomnienie. Tak więc został Axl, który biedny nie dzierży w ręku żadnego narzędzia, tylko posługuje się narządami wewnętrznymi. No i nie potrafi już zaryczeć jak 30 lat temu, no szkoda, ale czasu się nie cofnie.
Porównujecie formę Axla z AC/DC i z Gunsami, a nikt nie zwrócił uwagi, że te zespoły grają w innych strojeniach. AC/DC gra wyżej niż GNR, może też było Axlowi się łatwiej dostosować. W GNR nigdy nie zmieniają strojów, instrumentalnie jest wszystko jak w oryginale zostało nagrane.
Taki Hetfield np. już nie domaga, brakuje mu wysokich tonów, więc obniżyli strój instrumentów. Polecam porównać jakąkolwiek piosenkę Mety z pierwszych płyt z wykonaniem live w ostatnich latach
Nie adwokata, tylko wkurza mnie malkontenctwo i narzekanie, w momencie gdy zespół święci triumfy, bez problemu wyprzedał stadionowy koncert w Polsce, nadszedł reunion który był w sferze marzeń. Tyle lat się czekało, żeby w końcu o Axlu i GNR zaczęto mówić pozytywnie w mediach, żeby do ludzi niezainteresowanych w szczegóły szedł dobry przekaz o zespole, a gdy to nadeszło to mam wrażenie że niektórzy wolą wbijać szpilki zamiast napawać się tą chwilą.