NighTrain Station Guns N' Roses

Ktoś dysponuje informacją czy z dzisiejszego koncertu też będzie stream?

Peryscop napewno, i to nie jeden.

A jeśli chodzi o koncert, bo nic o nim nie napisałem. Widze, że kilku osobom sie nie podobały solówki Slasha w niektórych utworach. Ja nie wiem, co było w nich złego. Wszytkie były genialne, a NR i Estranged :serce: Mi sie podobała gra muzyków (oprócz Franka, no, ale co zrobisz... jeśli jest już w tym zespole...). Axl swój mickey-wokal ograniczył do minimum. Brzmiał dobrze, gdzieniegdzie piszczał, ale myśle, że z każdym koncertem będzie lepiej. Coma brzmiała zajekurwabiście. Było troche za dużo piromoim zdaniem. No, ale te koncerty mają być z rozmachem Aha no i instrumantalne "Wish you were here" oraz "Layla", były przepiękne. Jestem ciekawy, czy w przyszłości szykują jakąś niespodziankę w postaci nowej piosenki.

A ten tron? Mogli wymyślić coś swojego, a nie pożyczać od FF.

Czytając Wasze komentarze żałuję, że nie mogłem oglądać live'ów z Wami, a teraz nie mam czasu nawet pooglądać filmików. :\'(

Jak zobaczyłem setlistę - Wish You Were Here, Coma - super, nie mogę się doczekać jutra.

BTW, Axl zlamal nogę kilka/kilkanaście godzin przed koncertem, więc taki 'tron' trzeba było na szybko wykombinować..  Więc smieszne jest narzekanie,  że mogli wymyślić coś bardziej oryginalnego

BTW, Axl zlamal nogę kilka/kilkanaście godzin przed koncertem, więc taki 'tron' trzeba było na szybko wykombinować..  Więc smieszne jest narzekanie,  że mogli wymyślić coś bardziej oryginalnego

Chyba, że tak. Bo ja czytałem, że noge rozwalił w zeszły piątek na koncercie w Troubador, gdy sie przewrócił sie na Mr.Brownstone i operacje mial w poniedziałek. Jak kilka godzin przed, to cofam swoje pretensje, że nie wymyślili nic nowego

No to mogę powiedzieć to samo wywnioskowalem tylko na podstawie pojawienia się informacji wczoraj,  że Axl jest w gipsie.. Ale..  Od jakiegoś czasu zajmuję się meblami tapicerowanymi i z doświadczenia wiem,  że skonstruowanie takiego 'tronu'  to nie tak easy jest,  owszem mogli kupić gotowy projekt i po problemie

Zresztą..  Kij w ten tron..  Przecież na naszych oczach dzieje się historia,  rzeczy,  o których się fizjologom nie śniło,  więc ważne,  że w ogóle Axl miał na czym siedzieć i wystąpić :p

Oj ludzie... ile ja na to czekałem!! Strasznie mam dziś dobry humor dzięki chłopakom...
Nigdy bym nie pomyślał, że przez GnR łezka się w moim oku zakręci, a tak się właśnie stało kiedy Slash zaczął solo w November Rain  Nie akceptowałem poprzednich składów po erze Use You Illusion. Nie sądziłem, że będzie mi dane dożyć chwili w której zobaczę Axla, Slasha i Duff'a razem na scenie, a tym bardziej momentu kiedy to nie będzie sztuczne, a tej sztuczności się obawiałem kiedy dowiedziałem się o powrocie chłopaków na scenę...
Ale tak nie było!!    Była energia, jakaś chemia i stare dobre Gunsowe pier*olnięcie! W końcu czułem że wszyscy są na swoim miejscu (prawie wszyscy... ) I że to są Ci Gunsi, których pokochałem 5 lat temu słuchając pierwszy raz "AFD". Nie zapomnę nigdy wrażenia jakie na mnie wywołali tą płytą 
Po tych pięciu latach widzę, że to są moi Gunsi, tym razem nie z archiwalnych nagrań, ale na żywo, że to jest prawdziwe i ta maszyna naprawdę świetnie jak na razie pędzi do przodu (mam nadzieję, że dopiero się rozpędza... ) To jest piękne 
Set fenomenalny, jedyne co mnie rozczarowało w tym koncercie to brak "Don't Cry", ale z drugiej strony dobrze, że zaskakują jak z Comą ( jak usłyszałem pierwsze dźwięki to nie dowierzałem...  )
Ehh... chyba długo jeszcze wrażenia ze mnie nie zejdą 
A uśmiechy chłopaków z tej pożegnalnej fotki mówią chyba wszystko

Według doniesień ludzi z pierwszych rzędów, Axl z niebywałą radością wpatrywał się w Slasha grającego TIL