NighTrain Station Guns N' Roses

Miejsce: Foxboro, Gillette Stadium (Stany Zjednoczone)
Support: Lenny Kravitz
Skład:
- Axl Rose: wokal, fortepian
- Slash: gitara prowadząca
- Duff McKagan: bas i wokal wspierający
- Richard Fortus: gitara rytmiczna
- Dizzy Reed: instrumenty klawiszowe
- Frank Ferrer: perkusja
- Melissa Reese: instrumenty klawiszowe
Setlista:
00. Intro (Looney Tunes Theme)
01. It's So Easy
02. Mr. Brownstone
03. Chinese Democracy
04. Welcome To The Jungle
05. Double Talkin' Jive
06. Estranged
07. Live and Let Die
08. Rocket Queen
09. You Could Be Mine
10. You Can't Put Your Arms Around A Memory / New Rose
11. This I Love
12. Civil War
13. Sorry
14. Out Ta Get Me
15. Coma
16. Speak Softly Love (Love Theme From The Godfather) (Slash instrumentalnie)
17. Sweet Child O' Mine
18. My Michelle
19. Better
20. Wish You Were Here (instrumentalnie Slash & Richard Fortus)
21. Layla (outro instrumentalne Axla i Slasha) / November Rain
22. Knocking On Heaven's Door
23. Nightrain
Bisy:
24. Jam: Angie (cover Rolling Stones)
25. Patience
26. The Seeker  (cover The Who)
27. Paradise City


Podsumowując:

Kilka małych zmian w ustawieniu setu, łącznie aż 24 piosenki zagra dzisiejszego dnia. Jest to pierwszy z dwóch koncertów w Foxboro, czyli na przedmieściach Chicago. Jako support wystąpił Lenny Kravitz, jednak nie doczekaliśmy się jego gościnnego występu podczas występu GNR.

O, My Michelle

Swoją drogą coraz bardziej mnie drażni, że na yt pojawiają się rzekome relacje live z koncertów Gunsów nastawione na kliki. Mam nadzieję, że uda się serwisowi coś z tym zrobić, bo to już plaga jest.

końcówka It's so easy/ dłuższy fragment Mr. Brownstone

! No longer available

Welcome to the jungle

! No longer available

ucięte Live and let die

! No longer available

Coma

! No longer available

fragment Sweet Child O' Mine

! No longer available

Better

! No longer available

Nightrain - prawie cały

! No longer available

Odnoszę wrażenie że Slash coraz bardziej rozkręca się i ogrywa z kawałkami z ChD - w Better popłynął trochę, w każdym fragmencie było słychać że naturalnie wchodzą mu te dźwięki, mniej odgrywania. Żeby nie było, póki co z przeciętnymi wynikami, ale dobrze rokuje

PS To zabawne że jako jeden z mocnych sceptyków powrotu starej ekipy ciągle jaram się nowymi nagraniami, gdy reszta entuzjastów wymiekła bo set się nie zmienia 

Jakoś nigdy nie byłem wielkim fanem tego utworu. Ot, kolejny utwór. Jednak muszę przyznać, że brzmi świetnie.

https://m.youtube.com/watch?v=7LHN2whoYFI Civil War coraz lepiej