Mam strasznie mieszane uczucia.....
Na + na pewno to, że Axl rozmawiał z publicznością więcej niż dotychczas, początkowa faza setu (jakoś tak do Estranged), gdzie Axl skrzeczał i biegał po scenie jak za dawnych lat i chórki Melissy (zwłaszcza podczas PC
)
A na minus niestety miki, który w wokalu pojawiał się kilkukrotnie i o ile w Scom czy większości Comy był do przetrawienia, to w Nr miałem po prostu ochotę wyłączyć dźwięk na streamie
Ponadto, z całą pewnością jak to powiedzieli poprzednicy rozczarował brak niespodzianek, ale biorąc pod uwagę, że to pierwsze show na tej trasie, ten aspekt można chyba im wybaczyć
A, no i po co oni tak męczą tego Seekera mając tyle piosenek do wyboru.......