Axl i jego ekipa od 2001 wcale nie była idealna, bez przesady...
Dokładnie. Ekipa Axla była idealna tylko przez pewien czas, tj od Vegas 2001, przez Rio na odejściu Bucketa kończąc. Wtedy tylko sam Axl zawodził.
Bucket odszedł, Robin po prostu przerwał współpracę (to ważne - nie ma focha, złych uczuć, po prostu już nie jest członkiem GNR). Poza tym to właśnie powrót Slasha i Duffa udowadnia kto nadaje formę i brzmkenie zespołowi... Axl nie jest idealny, ale utalentowany. Skoro Slash postanowił wrócić to znaczy że Axl go chciał, dokładnie tak jak ktoś pisał wcześniej o szansie na udziale kudłatego na ChD.
Szanuję Slasha i Duffa, cieszę się że znów zagrają razem z Axlem, chociaż to oznacza że ten znów zmierza w inną stronę, ale poza żalem do niego nic złego nie myślę o reszcie i życzę im aby wypadli jak najlepiej na tym festiwalu. W końcu dobrze się uzupełniają muzycznie, może coś z tego wyniknie