Witam
. Oj długo nic nie komentowałem ale zaglądałem dość często
jednak sytuacja zmusiła mnie do przypomnienia sobie hasła i napisania kilku słów
.
Ogólnie pewnie zapomnieliście jak pisałem o tym ,że jeśli Axl czeka z nową płytą do atmosfery ,która była w trakcie nagrywania AFD i coś musi być na rzeczy to się śmieliście
.
Szczerze mówiąc ogromnie się ciesze ,że chociaż ta część składu wróciła pod stary szyld (trochę tu się cofnę w wypowiedziach o parę stron,chyba nie będziecie mieli mi tego za złe
). Większość z Was pewnie ubolewa nad tym iż klasyczny skład nie wróci (przynajmniej teraz) na wspólne dechy ale mnie szczególnie to nie dziwi. Steven jest w fatalnej formie i nie nadaję się na tak "odpowiedzialne" granie jakim trudnią się Gunsi. Izzy nie lubi przepychu do ,którego dopchało się gnr i tego wyraz dał w latach 90`tych, zresztą o ile mnie pamięć nie myli sam Slash mówił ,że Izzy jest dobrym kompozytorem ale nie przepadał za graniem z nim, więc z jego powrotem może być różnie
.
Całą sprzeczkę o kasę ,która się tu wydała spróbuje wyjaśnić troszkę inaczej. Slash, Axl i Duff są muzykami na takim poziomie, muzycznym i finansowym ,że na prawdę nie muszą nic robić dla pieniędzy. Bo sami pomyślcie jeśli mielibyście dostawać 100% wynagrodzenia za wykonaną robotę od ,której zbiera wam się na wymioty a za przyjemną robotę dostawalibyście 80-70% tego co wcześniej to co byście wybrali?
Zakładając ,że i tak już jesteście ustawieni do końca życia. Sądzę ,że chłopaki wrócili tylko dlatego ,że po latach wyczerpały im się baterię wściekłości, może chcieli poczuć to co było kiedyś a jakby nie patrząc to są to faceci po 50-tce, nie ubywa im czasu jak nikomu więc może w końcu doszli do wniosku ,ze to bezsensu, usiedli, pogadali,powspominali i porozmawiali o wspólnym graniu- wbrew pozorom to jest możliwe nawet i u Gunsów jak widać. Jestem ogromnie ciekawy tylko co zrobią z materiałem z ChD, z jednej strony chciałbym usłyszeć tam Slasha podczas sowlówek ale z drugiej został Fortus ,który mógł właśnie z tego powodu zostać
. Jeśli chłopaki chcą zaszokować ludzi z nowym rokiem co już im się koncertowo udało to na prawdę bym się nie zdziwił gdyby zagrali coś z VR. Wiem ,że to abstrakcyjne myślenie ale sami nie wiemy jak potoczyły się rozmowy chłopaków i jak przede wszystkim toczyć się będą dalej
.