Niczego odkrywczego nie napiszę, ale co tam:
Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek nadejdzie ten moment! Jeszcze tak z dziesięć dni temu traktowałem te informacje jak każdą dotychczas nakręcającą się spiralę "reunion? reunion!" - za każdym razem kończyły się tak samo. Aż do tej pory!
To jest super news, ciekawi mnie jak panowie podejdą do tematu, czy może usłyszymy coś nowego albo zapowiedzi czegoś większego? Cieszy mnie, że trochę dojrzeli i że będzie szansa zobaczyć ich występ w jakiejś innej formie niż na nagraniu sprzed 23 lat :) G n' f'n R!
Co do małych bitewek tutaj: ja od zawsze (no, tzn. od tych paru lat, odkąd słucham GnR, może z osiem będzie) uwielbiałem Slasha, zaś Chinese Democracy niekoniecznie mi podchodziło. Co nie przeszkodziło mi być w Rybnik trzy i pół roku temu, cierpliwie stać te trzy godziny w oczekiwaniu na WTTJ, dobrze się bawić przez cały koncert i nie robić dziwnych min w trakcie niezbyt znanych mi/lubianych przeze mnie kawałków.
Swoją drogą: jeżeli oni potrafili się dogadać (miło by było, gdyby nie było to TYLKO dla kasy, ale w sumie whatever), to może i ja spróbuję dać jeszcze jedną szansę ChD? Parę lat minęło, już nie jestem taki rock radykalny... Jak myślicie, jest szansa? :D
A tym narzekającym chciałbym jeszcze przypomnieć:
You wanted the best
Well... They didn't fucking make it
So here's what you get:
from Hollywood
GUNS N' ROSES!