NighTrain Station Guns N' Roses

Co jak co ale Axl faktycznie jest założycielem, tyle że TB nie musiało tego podkreślić. Robiąc z chłopaków tylko pracowników. Ale stosunki między Rudym i Duffem i kudłaczem są zupełnie inne niż między nimi a TB. Które zawsze będzie po stronie Axla.

Przecież to było pewne, że nie jest bankrutem, i na chama nie szuka pieniędzy. Postanowili sie "zejsć"i tyle. A co z tego będzie, to zobaczymy.

Ale ta stronka to fejki.

Wiem:D Ale chcialem zobaczyc ile osob zacznie sie zastanawiac nad "Axl Rose Seduction"

Slash - lipa, chińszczyzna - lipa, reunion - lipa. Zastanawiam się co niektórzy robią na tym forum

Polaczkowatość, Mexi

Oby tylko był jakiś pro-shot

Myślę, że żyjemy już w takich czasach, że będzie nawet i transmisja na żywo w dobrej jakości.

Skupmy się na temacie, proszę
Widzę tu wiele opinii, często bardzo różnych i dobrze, bo gdybyśmy myśleli i mówili to samo, to forum nie miałoby sensu, jednak
myślę, że lepiej byłoby, gdybyśmy ze sobą dyskutowali, a nie próbowali na siłę udowodnić komuś swoje poglądy. Jesteśmy różni,
mamy prawo nie lubić jakiejś "odsłony" Gn'R, twórczości Slasha, Duffa itd., może nam nie pasować kto będzie, a kogo nie będzie w zespole,
możemy spierać się o nazewnictwo, o to, czy reunion piątki z AFD, to reunion oryginalnego składu, czy może niekoniecznie, możemy spierać się
o masę rzeczy, nazewnictwo, umiejętności poszczególnych członków zespołu, mieć określone obawy, czy też nadzieje związane z tym, o czym mowa w temacie.
Jednak proszę - szanujmy się nawzajem i nie uważajmy, że tylko my mamy monopol na rację, bo wtedy rozmowa zamienia się w monolog. A monolog na forum nie ma sensu.

Mnie cieszy występ Axla, Slasha i Duffa pod szyldem Gn'R. Oczywiście pewnie cieszyłby bardziej, gdyby na scenie pojawił się również Izzy i Steven, ale nauczyłem
się, że w życiu nie wszystko zależy jedynie od nas. Jeśli kogoś nie ma w składzie, to nie ma go z określonych powodów. Nie wierzę, że trójka klasycznego składu
ot tak pominęła Izzy'ego. Wierzę, że zapytali go o zdanie i uszanowali jego opinię. Sprawa ze Stevenem/Mattem może być bardziej skomplikowana, ale nie wiem,
więc nie spekuluję.
Bumblefoot, który był i pozostanie jednym z moich ulubionych gitarzystów Gn'R, powiedział kiedyś: "Enjoy what you have". I tego się trzymam w temacie reformy/reunionu.
Pięknie będzie zobaczyć tę trójkę razem na scenie. Jeszcze piękniej, jeśli nie skończy się na tych dwóch koncertach, a wierzę, że nie skończy. Cudownie, jeśli obok Axla, Slasha i Duffa będzie kiedys można zobaczyć Izzy'ego/ Gilby'ego czy też Stevena/Matta, choćby w jednym utworze. Gdyby jeszcze pojawili się w Polsce, to już w ogóle byłoby spełnienie marzeń
Dla mnie to bardzo ekscytujący, dobry czas. Wiem, że nie tylko dla mnie  A co z tej ekscytacji zostanie za pół roku, rok? Czas pokaże. Dziś to dziś. Chcę się cieszyć, bo okazji do radości wcale nie ma tak wiele w życiu. I podobnej radości Wam wszystkim życzę