NighTrain Station Guns N' Roses

Ta cała heca z regroupem/reunionem/czymkolwiek to układ trzech ludzi: Axla, Duffa i Slasha. Żenujący jest po prostu bałagan z tym, że taki Pitman nie wie czy jest w zespole. Dalej nie wiemy co z Ferrerem, Fortusem i Reed'em. O Stinsonie, który grał tam prawie 20 lat w ogóle cisza, dla mnie chyba największy hit. Chodzą jakieś plotki o Izzy'm. Największy zwolennik reunionu, pan Steven Adler, ani słowem nie pisnął. Na ten moment w Guns N' Roses tak naprawdę są Axl, Duff i Slash. I chyba żaden z nich oprócz już wykonywanej w zespole funkcji, nie zasiądzie nagle za perkusją, albo klawiszami. Nie wspomnę o tym, że przydałaby się jeszcze jedna gitara.

Tak jak napisał Włodi, na teraz, w Gn'R oficjalnie są Axl, Slash i Duff. Cała reszta to spekulacje i pewnie, sądząc po tym, że to Gn'R , przez jakiś czas będziemy żyli spekulacjami.
Ciekawa sytuacja z Chrisem, bo wydawało się, że jego status jest pewny. Tym bardziej w świetle grania materiału z CHD.
Jeśli chodzi o układ między Axlem, Slashem i Duffem, naprawdę niektórzy z Was są zdania, że trzech dorosłych gości nie może się dogadać w kwestii od której zależą ich zarobki?
Idealiści 

Nie wiem, jak ten układ wygląda i pewnie się nie dowiem, ale myślę, że każdy poszedł na jakieś drobne ustępstwa. A jak to będzie w praktyce i jaki skład zobaczymy na Coachelli?
Czas pokaże. Na pewno nie będzie nudno do tego czasu i dobrze, bo po ostatnim roku w świecie Gn'R jestem "wygłodzony" jak dawno nie byłem. 

Ok, tylko bez rzucania się na mnie, ale... Może Chris dostał ochrzan, bo miał nie mówić nic i nie sugerować składu, żeby więcej ludzi liczyło na powrót tego "klasycznego", a nie że nie wiedział czy jest w zespole czy go nie ma? Może ci "nowsi" w zespole mają siedzieć cicho, nawet jeśli będą grać, bo cała otoczka ma się skupiać na składzie AFD/UYI? Napisał, że management go poinformował, że ma niczego nie potwierdzać w sprawie Coachelli ani GNR i mimo, że wygląda to tak jak wygląda, to może wcale nie chodziło o to, że jest poza składem?

Ok, tylko bez rzucania się na mnie, ale... Może Chris dostał ochrzan, bo miał nie mówić nic i nie sugerować składu, żeby więcej ludzi liczyło na powrót tego "klasycznego", a nie że nie wiedział czy jest w zespole czy go nie ma? Może ci "nowsi" w zespole mają siedzieć cicho, nawet jeśli będą grać, bo cała otoczka ma się skupiać na składzie AFD/UYI? Napisał, że management go poinformował, że ma niczego nie potwierdzać w sprawie Coachelli ani GNR i mimo, że wygląda to tak jak wygląda, to może wcale nie chodziło o to, że jest poza składem?

Nie rzucać się na Emmę! Chyba, że pozwoli
Możesz mieć rację. Poczekajmy cierpliwie
Gdyby był całkiem poza składem, to Team Brasil nie miałby nic do gadania, tak sądzę Inna sprawa, że co, najpierw robi "oscarowy filmik" dla Gn'R, a chwilę później znika z zespołu?
Jakoś mi to nie pasuje. Ale... to Gn'R 

Myślę ,ze Slash ,Duff i reszta gunsow idą na wszystko co wychodzi od Axla byleby grać pod szyldem GN'R

Nie wydaje mi się.

nie rozumiem co w tym ciekawego albo co by miało to oznaczać?

naciągana teoria... To, że sam się potwierdził, a nie "z woli TB", to jest wiadome, skoro dostał teraz reprymendę, ale czy to miałoby coś większego znaczyć to bym miała wątpliwości ;p Zauważ, że grafiki Slasha i Duffa też nie są identyczne

Są takie same, tylko Slash wrzucił na Instagrama, stąd te białe paski po bokach