To teraz poczytajcie sobie to:
Karol Stefańczyk, 02.09.2010 / foto: materiały prasowe
Limp Bizkit: Rytuały przed koncertem
Ostatnie chwile przed koncertem to dla Limp Bizkit doskonała okazja do komponowania piosenek.
Jak zdradził wokalista Fred Durst magazynowi "NME", tuż przed występem na festiwalu Leeds zespół napisał na backstage'u nowy utwór, który znajdzie się na nadchodzącym krążku "Gold Cobra". Mężczyzna zaznaczył, iż tego typu sytuacja nie jest wyjątkiem. Durst i spółka mają w zwyczaju komponowanie nagrań tuż przed wyjściem na scenę.
- Zanim zaczynamy grać, przechodzimy pewien rytuał i piszemy nowe piosenki. Właśnie stworzyliśmy jedną. Trafi ona na "Gold Cobra" - zdradził muzyk.
Z kolei po występie na Reading Festival (Limp Bizkit grali tam dzień po Leeds, w ostatnią niedzielę), Durst dodał: - Organizator festiwalu, Melvin Benn, powiedział nam, iż jeśli zaprosimy kogoś na scenę, nie pozwoli nam grać na Reading.
- Dla mnie zabrzmiało to jak wyzwanie, jakby nas prowokował - uzupełnił wypowiedź kolegi z zespołu gitarzysta Wes Borland.
Czyżby wychodziło na to, że pan Benn lubi po prostu uprzykrzać życie muzykom? Info z CGM