NighTrain Station Guns N' Roses

Z tego wywiadu wynika tylko to, ze DJ Aszba jest szczesliwy. Ch mu w oko.

Panowie z GNR - SWIAT JEST GOTOWY OD 15 LAT NA WASZA PLYTE!!

Racja, Ashba ma Sixx A.M. gdzie się realizuje twórczo więc fucha u Axla mu pasuje.
Problemem Gunsów nie są koncerty, ich problemem jest fakt, że twórczo ten zespół jest martwy. To nie świat ma być gotowy na nową płytę tylko Axl.
Tylko czekać aż Bąbel, Pitman czy Fortus odejdą o zostanie Dizzy, Ashba i Axl.

Oooo Dj był u spowiedzi i postanowił mówić prawdę . W końcu  ....

Tylko czekać aż Bąbel, Pitman czy Fortus odejdą o zostanie Dizzy, Ashba i Axl.

Jedynie może odejść Ron i Ashba. Chris i Fortus wytrzymali ponad 10 lat to i wytrzymają kolejne.

Cytat: maxi023 w Marca 05, 2013, 04:55:00 pm

Tylko czekać aż Bąbel, Pitman czy Fortus odejdą o zostanie Dizzy, Ashba i Axl.

Jedynie może odejść Ron i Ashba. Chris i Fortus wytrzymali ponad 10 lat to i wytrzymają kolejne.

Ashba dobrze się bawi i widocznie cieszy go ta sława, która przyszła razem z GN'R, więc póki się nie zmęczy fangirlingiem małolat, nie odejdzie

Niech grają tyle ile chcą,cieszy mnie to.Na nową płytę nie czekam,bo jej mi nikt nie obiecał że już ją nagrywa,nie wstaje rano z nadzieją że właśnie Axl coś ogłosi.Mam z tym święty spokój.

Mniej niż 15 lat, czyli w najbardziej pesymistycznej wersji do 2022, no niech będzie nawet do połowy 2023 - ciekawe, ilu z nas będzie się wtedy jeszcze interesowało Gunsami.

A jaką masz gwarancję, że poczekasz i dany materiał wydany np. w 2022 Ci się spodoba tylko dlatego, że gra na nim DJ, a nie Robin? Oczywiście co do zasady się zgadzam - skoro mamy określony skład, to niech ten skład pokaże na co go stać.

Ale nie możesz chyba z góry założyć, że coś, co nagrał tamten skład jest czymś beznadziejnym, bo przecież tamten skład nagrał CHD, a chyba nie powiesz, że to beznadziejna płyta, co?

A ja jeszcze raz zapytam - jaką masz gwarancję, że coś, co powstanie od zera będzie mniej dopracowane niż materiał, nad którym siedzą 13 lat? Chyba, że płyta wyjdzie za 13 lat od dzisiaj, wtedy poziom dopracowania będzie taki sam, na dodatek płyta będzie wydana w składzie bliższym teraźniejszości, choć nie wierzę, że obecnym, bo są w zespole osoby, które 13 lat bezczynności artystycznej w ramach Gn'R już nie wytrzymają. Chyba :p
Nie wiem, czemu z góry zakładasz, że ci, którzy chcą nowej płyty chcą jej po to, żeby sobie ponarzekać, jaka jest beznadziejna. Zbliżasz się myśleniem do Jarmo, nie idź tą drogą