Gdyby Gunsi wydali to, co mają nie byłoby to coś mizernego, bo przecież Bach się tym zachwycał
Zresztą nie on jeden. Zastanawia mnie coś innego - jeśli zespół nie tworzy nic nowego, to powstaje pytanie dlaczego. Nie wierzą w swój potencjał? Nie chce im się? Wiele zespołów myśli o nowym materiale koncertując, tworzy podstawy pod ten nowy materiał na trasie. Biorąc pod uwagę to jak często Gunsi są w trasie powinni mieć już masę nowych pomysłów. A jakoś nie mają. Mało tego. Kiedy patrzę na to jak powstaje płyta Sixx A.M. to im zazdroszczę, że mimo, że są w różnych miejsach, koncertują, czy zajmują się muzyką w swoich grupach, to jednak potrafią stworzyć coś razem. Bo im akurat się chce.
To, że coś nie wyszło na CHD nie oznacza automatycznie, że jest odrzutem, znaczy w ścisłym tego słowa znaczeniu pewnie tak
Ale... większość materiału pewnie po prostu nie była wtedy gotowa. W 1988 November rain, czy you could be mine też było odrzutem :p Chciałabyś nigdy ich nie usłyszeć?
Narzekanie było, jest i będzie. Sama narzekasz na narzekaczy
"A jaka jest gwarancja na to, że oni faktycznie siedzą bite 13 lat nad nagraniami, a nie nagrają w tydzień, a później robią wszystkich w konia?
"
C'mon to jest Gn'R
Oni w tydzień nawet pół piosenki nie nagrają :p