NighTrain Station Guns N' Roses

Cytat: Nessa w Grudnia 11, 2016, 07:37:07 pm

Witam!
Mam pytanie dot. bezpieczeństwa na koncertach bardziej pod kątem osób pod wpływem alkoholu itp. Sama ostatnio byłam wiele lat temu, ale moje córka ma 15 lat i marzy o wyjeździe na Guns N' Roses. Czy to wystarczający wiek? I czy dużo jest na koncertach obecnie osób pijanych? Proszę o odpowiedzi.

na 3 koncertach Slasha nie było z tego co wiem żadnych wydarzeń zagrażających uczestnikom koncertu..nawet ze strony osób pod wpływem alkoholu

Nie cygań, byłem na koncercie Slasha w 2013 roku i widziałem co się działo na płycie. Pamiętam też relacje osób, które stały pod barierkami.
Zgodzę się natomiast ze stwierdzeniem, że koncert koncertowi nie równy - nie zmienia to faktu, że ryzyko jest. Za bezpieczeństwo na koncertach odpowiedzialny jest organizator, tak więc proponowałbym również podobne pytanie zadać organizatorom koncertu.

Odnośnie bezpieczeństwa: Od 2004 jeżdżę na koncertyn (okolo 40 zagranicznych kapel) i Wam powiem, że wpuszczają mniej kontrolując. Pamiętam u2 w 2005 to nawet fajki z paczki kazali powyciągać a ostatnio na the Cure i faith no more to wszedłem z piciem i plecaka nie otwieralem. A czasy sa nieporównywalnie niebezpieczniejsze.

ej co wy wygadujecie za bzdury, bez urazy i za przeproszeniem. Przez was 15 letnia dziewczyna koncertu nie zobaczy bo wymyślacie. Widziecie jaka matka przewrażliwiona i nadopiekuńcza.

Na koncercie jak na kazdej innej zbiorowej imprezie, nawet sylwestrem z dwójką, ktos sie może nachalć,ale co was to obchodzi? Nie musicie przecież z nim siedziec. Idziecie sobie gdzies indziej. Poza tym to nie tunel dworca PKP zeby was ktos pijany gwałcił czy zaczepiał.

Wezcie w ogole pod uwage, poza wszelakimi opiniami, ze to koncert GNR w 2016 roku, a nie w 1986. W tamtych latach grali za pare groszy dla młodzieży, teraz grają za krocie dla tatusiów. Publika starsza, bilety droższe to i poziom widowni inny.

A jak macie miejsca na trybunach to już w ogole

Serce rośnie, jak czytam takie wpisy jak powyżej @ned78. Sam mam dwójkę bąbli ale myślę, ale w wieku przedszkolnym, więc na razie to możemy iść na koncert "Psiego Patrolu" (tylko rodzice małych dzieci wiedzą, co to jest).

Tylko co zobaczą moje dzieciaki, jak za te 10-15 lat nikt z wielkich już grać nie będzie...

Widziecie jaka matka przewrażliwiona i nadopiekuńcza.

Nie ty będziesz to oceniać jaki rodzic ma stosunek do swojego dziecka i się nie wtrącaj w relacje matki z córką, podważając publicznie na forum jej autorytet (przepraszam, ale musiałem to napisać bo jak widzę takie posty to aż się krew we mnie gotuje). To co pisaliśmy to są fakty.

Na koncercie jak na kazdej innej zbiorowej imprezie, nawet sylwestrem z dwójką, ktos sie może nachalć,ale co was to obchodzi? Nie musicie przecież z nim siedziec.

Na każdej imprezie zbiorowej, ktoś może po chamsku szturchać innych, ale co to nas obchodzi jeżeli nie chce być szturchany to nie muszę stać obok tych, którzy chcą szturchać innych?

Poza tym to nie tunel dworca PKP zeby was ktos pijany gwałcił czy zaczepiał.

Podczas koncertu o którym mowa też nie było kogoś kto mógłby interweniować, była jedynie opłacona ochrona, która (podobno) na prośbę o interwencję bezradnie rozkładała ręce.

Dlaczego o tym wszystkim piszę. Piszę bo nie lubię chamstwa, takie wpis jak twój to nic innego jak przyzwolenie na chamstwo. Jeżeli cham (bo jak można nazwać kogoś, kto szturcha obcych nie wiedząc nawet czy te osoby sobie tego życzą) będzie czuł, że nie ma przyzwolenia w społeczeństwie na chamskie zachowanie to zanim dopuści się chamskiego zachowania kilka razy się zastanowi, jeżeli cham czuję akceptację części społeczeństwa to wtedy może być sobą. 

A propos chamskiego zachowania, bo teraz mi się przypomniało. Na początku tego roku byłem w Bielsku, na koncercie Maceo Parkera. Stałem przy barierkach, w pewnym momencie podeszło dwóch pijanych gostków i zaczęli się przepychać (po minach na twarzach widząc, że przy tym dobrze się bawią). W pewnym momencie ktoś zwrócił im uwagę: "słuchajcie panowie, to nie jest fajne", oni od razu się wycofali do tytułu. Czy gdyby była akceptacja na to ich zachowanie, tak grzecznie by się wycofali? Nie sądzę.

Koncert wygląda zupełnie inaczej z perspektywy dwumetrowego osiłka, który przepcha się wszędzie i nastolatki, mającej metr pięćdziesiąt* w kapeluszu, która niekoniecznie lubi przepychanki.  Trzeba brać pod uwagę bezpieczeństwo własne i osób, z którymi jesteśmy, ale także osób, które nas otaczają. Z tym, że nie wszyscy z tych, którzy nas otaczają na koncercie wezmą pod uwagę nasze bezpieczeństwo - i o tym należy pamiętać. Z drugiej strony - nie dajmy się zwariować - jeśli ma się pecha, to i w domu może nam coś spaść na głowę itd. , dlatego zachęcam do udziału w koncercie - ale z głową -  np. wybierając miejsce w trosce o swoje bezpieczeństwo. Taka okazja może się już nie powtórzyć.

*żeby nie było - sam mam tylko ciut więcej, choć nie jestem nastolatką

ej co wy wygadujecie za bzdury, bez urazy i za przeproszeniem. Przez was 15 letnia dziewczyna koncertu nie zobaczy bo wymyślacie. Widziecie jaka matka przewrażliwiona i nadopiekuńcza.

Stwierdzamy fakty, piszemy przecież o konkretnym koncercie. Dziewczyna pewnie Gunsów zobaczy, ale jeżeli jej mama uzna to za stosowne, to tylko z trybun. I nic Ci do tego