Gilby Clarke był w tych dniach gościem „In The Trenches With Ryan Roxie”.
Zapytany o to, czy ma w planach napisanie autobiografii, odpowiedział:
„Czy mam takie plany? Nie, choć temat się pojawił. Pewne osoby zwracały się do mnie w tej sprawie. Pewni wydawcy również. Ale to jeszcze nie ten moment”.
„Książka Matta [Soruma] niebawem się ukaże”, dodał Gilby, „i mam wrażenie, że temat Guns N’ Roses został tam wyczerpany. Jednak wiem, że moje życie to coś więcej niż Guns N’ Roses”.
„Tak czy owak, któregoś dnia wydanie autobiografii mogłoby być zabawne. Przed [GNR] i po [nich] wydarzyło się sporo świetnych rzeczy, pracowałem z mnóstwem różnych ludzi. Myślę, że to byłyby ciekawe historie; pewnych muzyków mogłoby zainteresować, jak doszedłem do tego, do czego doszedłem. Gry na gitarze nie nauczyłem się w szkole ani na prywatnych lekcjach. Zdobywałem szlify, grając w klubach”.
„Toteż nie wykluczam [że pewnego dnia ta książka powstanie]”, podsumował były gitarzysta Guns N’ Roses. „Gdzieś w mojej głowie siedzi taka myśl”.
Źródło